Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[ladybea]

Mileno wielkie gratulacje, ale wiesz, że teraz to musisz sobie jakiegos pakera załatwić do dźwigania, bo w ciąży jest to zabronione

Kasik a ja mam nadzieje, że tym razem będziesz miała dla nas "bombowe" wiadomości za jakiś czas.

Yoanno w tym tygodniu to się zaczęłam trochę obawiać porodu, ale ... Dobrze, że polożna fajna i mogę w każdej chwili dzwonić, gdyby się coś działo.

Pole to do kogo powędruje sukienka? Czyżby do babci? Jak się czuje Twój M w te upały?

 

[Milena87]

Ladybea mąż oszalał jak to chłop. Odpoczywam i nie dźwigam. Tak strasznie sie cieszy że szok. dziś tylko trochę stresu bylo bo mieliśmy kontrolę odnośnie dotacji unijnej ale wszystko ok. I za kilka tygodni będę bogatsza ale tylko na chwilę bo mi się kredyt spłaci tak się ciesze bo na początku mieliśmy problemy
Kiedy u was pojawily się pierwsze mdłości?

 

[ladybea]

Mileno ja w ogóle przeszłam ciążę bezobjawowo i pewnie dlatego bete robiłam w 46dc.

 

[kasik36]

Ladybea bardzo chetnie przekaze za kilka dni bombowe wiadomosci

Pole nie mogla im sie kasa na mnie skonczyc bo teoretycznie moglabym miec np nawet 30 transferow za free gdybym za kazdym razem miala po 10 zarodkow. Mysle, ze gdyby przetrzymali moj drugi zarodek do jutra to by sie okazalo czy nadaje sie do mrozenia czy nie Profesor w ogole nie wspominal o tym, ze ten slabszy nie nadaje sie do mrozenia. Powiedzial tylko, ze gdybym podchodzila komercyjnie to moglabym sama decydowac a w rzadowce kieruja sie wieksza skutecznoscia i on musi podac 2. Moim zdaniem to bzdura, po prostu chcial zaoszczedzic. Skoro tak to juz na pewno do nich nie wroce. Mam wrazenie, ze cos jest nie tak z ich labo bo wszystkie dziewczyny, ktore mialy ze mna punkcje mialy duzo pobranych kumulusow a tylko 1 lub 2 zarodki. Jedna z dziewczyn, duzo mlodsza ode mnie miala tylko jeden zarodek i to tej samej klasy co moj slabszy czyli P8B i ten miala transferowany. Slyszalyscie w ogole o takiej klasie zarodkow w 5-tej dobie? Chyba Smerfeta kiedys wspominala, ze najlepszy embriolog z Invicty przeszedl do Gamety wiec moze tutaj jest pies pogrzebany? Niepotrzebnie jeszcze dalam im zarobic na akupunkturze bo po rozmowie z profesorem i tak nie moglam sie zrelaksowac Ale za to weryfikacji nie wzielam bo nie chce, zeby do mnie dzwonili i tlumaczyli mi oczywiste rzeczy.

 

[smerfeta]

Milena eh super musi być taki rozanielony mąż. Korzystaj korzystaj
Ladybea brzuszek opadł? ponoć to taki znak, że poród blisko? ;-) torba do szpitala rozumiem spakowana?
Kasik pisałam to już na zakwalifikowanych ale ta info może też przyda się dziewczynom tutaj, więc wklejam ;-)
Otóż mi w głowie się nie mieści! co to za nakaz?! przecież to jest prawo do podania 2 zarodków a nie obowiązek! a jeśli nawet chodzi o jakość zarodeczka to niech lekarz mówi prawdę a nie owija w bawełnę. Co do tych oznaczeń to nie mam zielonego pojęcia, bo w Gamecie nawet przy klasie 2 zaprzestają podawania literek
Nie wiem czy najlepszy embriolog przeszedł do gamety, na pewno bardzo dobry bo dr W bardzo go zachwalał (już nie pamiętam czy to kobieta czy mężczyzna). W invicta jest też problem z wynagrodzeniami. Klinika generuje mega zyski ale pracownicy nie zarabiają za wiele, z tym że nie wiem jak to jest w przypadku lekarzy.
Kasik co do weryfikacji to bardzo dobrze że jej nie brałaś. Jak dla mnie to stresujący i niepotrzebny proceder
No i dziewczyny u mnie w domu dziś nawet szkło się tłucze (i to takie gruuube), coś to musi znaczyć ;-) ale to szczęście z tłuczonego szkła śle do Kasik

Pole, mąż dostanie sukienkę? ;-)

A u mnie dziś 29 dc więc chyba cykl się wydłuży po histero. Z opisu hist pat rozszyfrowałam wszystko i jedyne co wychodzi że endo odpowiada pierwszej fazie cyklu

 

[MagdaM33]

kurcze Kasik no aż nie wiem co napisać. cholera co się dzieje? ale żeby zmuszać kobietę do przyjęcia dwóch zarodków? to przegięcie, ciekawe gdzie to napisane, że jest mus
kochana mam ogromna nadzieję i nie przestaję wierzyć, że plan B nie będzie musiał być zrealizowany.



Pole a kto tak Kiciusiowi w paszczaka zaglądał?

 

[enni]

Kasik coś grubymi nićmi szyte..... jak wiesz też mam powyżej 35 lta i mogłam mieć transferowane 2 zarodki. Zaraz po punkcji tzn w dzień transferu prof. mi się pytał czy chce jeden zarodek czy 2. Chciałam jeden i dostałam. Przy crio tez mi się pytał prof. czy chce 2 czy jeden. Dodam tylko że jak powiedziałam jeden to stwierdził słuszna decyzja. W sumie nie ma co gdybać, jesteś w ciąży i z całego serducha Ci zyczę żeby się udało

 

[ladybea]

Smerfeta mi się wydaje że póleczka jest troche niżej, ale z naciskiem na wydaje mi się. Torba prawie spakowana, brakuje tylko drobiazgów.

 

[anabel87]

Hej Kobietki !!!

Długo długo nie odzywałam się do was ale czasem was podczytuje i bardzo się cieszę ze wszystkich pozytywnych wieści.

Milena- Gratuluję i dużo spokoju przede wszystkim życzę , jeśli chodzi o mdłości to w zasadzie też ich nie miałam, bardziej byłam wrażliwa na zapachy
Kasik - kciuki kochana za Ciebie &&&&&&&&&&&&
Ladybea- za Ciebie teraz już też tylko kciuki aby było jak najmniej bólu

A jeśli o mnie chodzi to czuje się w porządku, oprócz niestety stresów rodzinnych które mi towarzyszą było by idealnie.
Nasza dzidzia jest wstydliwa i przed usg się zawsze chowa i nie mamy pewności co do płci ale prawdopodobnie ma być dziewczynka

 

[kasik36]

Enni no widzisz czyli profesor wcisnął mi kit. Ja tego tak nie zostawię, napiszę do ministerstwa z prośbą o wyjaśnienie. Niech się cwaniaczek nauczy, że kobieta ma prawo wyboru a nie on - WILELKI PROFESOR!!! Miałam z nim do czynienia 3 razy, raz podczas wizyty, kiedy mój doktorek leżał w domu z gorączką, wówczas przed IUI byłam stymulowana menopurem i w 9 dniu cyklu byłam już po owulacji co on skomentował: "Gdyby kobiety były przewidywalne świat byłby prostszy" i cała kasa na stymulację poszłaaaaaaaa, drugi raz podczas poprzedniego transferu, spóźnił się prawie godzinę a transfery robił w ekspresowym tempie, po 3 minuty na pacjentkę i won do domu. Dzisiaj przyszedł na czas ale wszystkie 9 transferów trwało krócej niż pół godziny. Fabryka jak nic. Do tej pory byłam zadowolona bo mój doktorek jest ok ale profesor nagrabił sobie u mnie na całej linii a że ja mściwa jestem to nie zostawię tego tak. Niech się cieszy, że byłam na relanium bo zrobiłabym, awanturę na całą klinikę a tak tylko na korytarzu, przy wszystkich powiedziałam, że mam nadzieję, że moja noga tu więcej nie postanie bo nie będę maszynką do zarabiania pieniędzy dla pana profesora Wiem, że nie powinnam się denerwować ale to jest silniejsze ode mnie. Jeżeli udałoby się urodzić zdrowe bliźniaki byłabym w siódmym niebie ale jak byłoby coś nie tak to chyba bym profesora pozwała do sądu. No ale on przecież nie wie, że ja bym chciała bliźniaki tylko boję się podwyższonego ryzyka ciąży. A gdybym tak nie chciała bliźniaków to co? Wziąłby jedno po urodzeniu do siebie, pewnie by je dobrze sprzedał ;-) Głupoty piszę ale po drugim relanium jestem więc się nie dziwcie