reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Wiem że plastik licho wygląda na stole. Szkoda że gości nie można zadowolić tylko sokami i wodą w dzbankach ;-) Jak pytaliśmy w hurtowniach to raczej doradzali litrowe butelki coca coli, ale wiadomo to też plastik

Milena w sumie dobry pomysł z tymi lekami na grzybicę. Po luteinie przyplątała mi się, może to ma już zapobiec, może wcale nie byłam takim wyjątkiem z grzybicą po lutce. Ja jestem raczej blada i po tych wszystkich hormonach mam problem z przebarwieniami i dlatego odradzałam opalanie, ale wiadomo, każdy jest inny
 
reklama
Smerfeta u nas na weselach czesto nie ma w ogole napoi gazowanych tylko soki i woda n/g i tez jest ok. Litrowe plastiki sa do przezycia ale proponowalabym postawic na bufecie szwedzkim, przynajmniej na poczatku wesela.
 
Dzięki Kasik! dobry pomysł. Zaproponuje rodzinie, może wszystkich to zadowoli :happy: Osobiście nie przepadam za gazowanymi napojami, ale ciężko wszystkim dogodzić
 
Smerfetko widzę ze przygotowania pełną parą i oczywiście problemy :) powiem ci jak było u mnie w restauracji... Żadnych plastikow, wyglada to tragicznie , najpierw pepsi laliśmy z nalewaka i laliśmy do litrowych karawek, węższa szyjka niz w dzbanku uniemożliwiały szybkie wygazowanie, raczej szybciej zostało wypite :) a jak juz limit z retauracji sie skończył to przelewalismy z butelek plastikowych ktore para młoda przywiozła :) ale to zalezy czy restauracja bedzie miała takie karafki, to były akurat takie od wina, widziałam tez w ikei takie za 5 zł , wiec możesz sobie zobaczyć jak to wyglada. Dla mnie butelki i kartoniki na stole to porażka, zdjęcia potem fatalne, piękny stół, zastawa bolesławc, piękne żywe kwiaty , świece ....nie ma miejsca dla kiczu :)
 
Genna ja bym nie przelewała gazowanych napoi do karafek, nawet tych ze zwężaną szyjką. Jak postoi będzie fatalnie smakowało. Najładniej wyglądają małe buteleczki szklane i przy całym koszcie wesela różnica w cenie wcale nie jest kolosalna a najmniej się zmarnuje bo wszystko co zamknięte można zabrać z powrotem.
Poszukam jakiś zdjęć to wstawię:
Wesele Izy i Adama 21.06.2008. 072.jpgWesele Rejchert 117.jpgWesele Zaborna 066.jpg
 

Załączniki

  • Wesele Izy i Adama 21.06.2008. 072.jpg
    Wesele Izy i Adama 21.06.2008. 072.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 59
  • Wesele Rejchert 117.jpg
    Wesele Rejchert 117.jpg
    29,1 KB · Wyświetleń: 57
  • Wesele Zaborna 066.jpg
    Wesele Zaborna 066.jpg
    35 KB · Wyświetleń: 51
Kasik niestety para młoda zawsze przywozila wszystko w dużych promocyjnych butelkach wiec tak wybrnelisny z sytuacji :) S jeszcze gorzej było jak była to polo cocta czy mirondo podobny napój :/
 
Genna dokładnie wiem o czym mówisz a jeszcze z napisem ileś tam procent gratis to już w ogóle przegięcie ;-):-D Dlatego ja ustalając szczegóły zawsze radzę jakie kupić i gdzie je wówczas postawimy. Niestety nie wszystkich da się przekonać i zdarza się 2 litrowa Cola Original (z Biedronki) na stole :zawstydzona/y: Myślę, że to też zależy od lokalu bo w jakimś np. pałacu z piękną porcelaną jest to niedpuszczalne ale już w zwykłej sali weselnej z arcorokiem (czy jak to się nazywa) ujdzie w tłoku;-) Porównując ceny to przy wielkim koszcie wesela np na 100 osób kupując plastiki w 2 litrowych butelkach zamiast małych, szklanych buteleczek 0,2 można zaoszczędzić 150-200 zł. więc często gra jest niewarta świeczki. Ludzie patrzą na pojedynczą różnice w cenie i wydaje im się duża a jak im to przeliczę na łączną różnicę to przyznają mi rację.
 
Milena, Luize &&&&&&&&&&&&&&&

Kasik a już myślałam, że różne przypadłości masz za sobą i teraz to już z sukcesem ruszysz z kopyta.

Pole już współczuję Kiciusiowi chodzenia w kasku w takiej temperaturze.

Smerfeta wesele w najbliższa sobotę czy jeszcze za tydzień? Dla mnie przygotowania to straszna nerwówka i cieszę sie, że mam to już za sobą.

Genna
widziałaś serduszko? I jak się masz w te upaly?
 
Hejka!

Dzięki dziewczyny za opinie i pomysły. Podyskutujemy jak brat przyjedzie. Może uda mu się załatwić samochód dostawczy bo generalnie problem jest w logistyce a nie w samym porównaniu kosztów zakupu. Dodatkowo rzuciłam pomysł by napoje gazowane stały przy barmanie, by w ogóle nie było ich na stole bo mi nawet w tych małych butelkach nie bardzo się podobają

Ladybea w tą sobote będą wieczory panieński i kawalerski :-) a w następną ślub. Z siostrą bardziej podobają nam się plany wieczoru kawalerskiego :-)
 
reklama
Do góry