kasik i ja w zupełności zgadzam sie z Toba...nie mądre by było zatajenie poronien...bo przeciez każda ciąża jest inna,a jak sie zachodzi w ciąże po kilku poronieniech,to wiem ze dostaje sie odpowiednie leki i zastrzyki na jej utrzymanie!!więc jakbym nic nie powiedziała o poronieniach,a in vitro by sie udało,to drzała bym ze strachu,gdybym nie brała żadnych leków itd...także to kompletnie odpada!!!A poronienia były w 2009 roku( poroniłam 2 razy w styczniu i maju).....w 2010 roku(1 poronienie w czerwcu)2011(1 poronienie czerwiec)
blueskye,miałam badany progesteron po iui -wynik 20,54 (norma faza lutealna 1,7-27)...pamiętam,że wtedy robiłam go w 16 dc.CO do tych badan,o które pytałas to na prawde nie pamietam,czy miałam je robione...bo wszystkiego było całe mnóstwo przezte prawie 3 lata,ale wieczorkiem zajrzę do teczki z badaniami i napisze co miałam robione.
blue,tak ja zachodziłąm w ciąże bez problemu,był problem z utrzymaniem....i po tych poronieniach od znajomej dostałam namiary do pani dr.do Warszawy.....ona zleciłą mi mase badan i wyników....pamietam,że wszystkie były ok.Przepisałą leki,zastrzyki,witaminy.....co niektóre zaczynałam brać od odpowiednich dni cyklu,a reszte miałam brać po pozytywnym teście ciążowym,leki te mają na celu pomóc utrzymać ciążę itd....i od tej pory mija prawie 3 lata ...i w ciążę nie zachodze:-(,leki,zastrzyki wszystko jest,ale ciązy brak
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
...Ta właśnie lekarka,mojej koleżance pomogła donosić ciążę(koleżanka wcześniej 3 razy poroniła,wczesne ciążę)....a z lekami udało sie i ma śliczna córeczkę...