reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Bziunia...przykro mi :*
nie ma słów którymi mogłabym Cie teraz pocieszyc..wiec po prostu pomilczę z Tobą.



Anika-na naturalnym cyklu nie miałam takich jazd.ale moje jajniki słabo pracują..Twoje(z Twojego opisu) działają jak te z pco.

ja po wizycie. endometrium ładne 9mm w 10dc.pęcherzyk dominujący 17mm.wieczorem mają mi dac znać od kiedy brać luteinę i kiedy transfer.
wykupiłam torbę leków..zapłaciłam 500zł.
luteina 200mg droga bo za paczke 144zł.
jakbym wiedziała to bym zwykłą chciała i robiła sobie te gipsowe odlewy pochwy.
a tak to mam komfort za niezłą kasę..
ale za to tylko 3x1 a nie 3x4 tablety.
oprócz tego encorton..estrofem i fragmin.
 
reklama
Blue a wiesz, że luteina 100 też jest refundowana i kosztuje coś około 3 zł? Tylko nie każdy lekarz może przepisać. Ja kombinuję u rodzinnego bo z kliniki dostaję recepty na 100%.
 
Blue ale refundowana jest tylko "50" i "100", "200" niestety nie. A wiesz, że podobno zmienił się próg AMH do kwalifikacji do rządówki, teraz jest 0,7. Teraz już byśmy się nie załapały :zawstydzona/y:
 
ja mam AMH 1.choć to przed ostatnią stymulacją..teraz pewnie jest jeszcze mniej.

transfer w piątek.czekam jeszcze na telefon o której.
będą dwa zarodki.jednemu będziemy nacinać otoczkę a drugiemu nie.
 
hej...
bziunia,cholernie mi przykro...to bardzo niesprawiedliwe co Cie spotkało:-(
blueskye,to &&&&&&&&&&&&&& za piątkowy transfer!!!:tak:
Dziewczyny.....dzieki za słowa pocieszenia i otuchy......Ale w tym wszystkim to jest to,że doktor wogóle mnie nie wkurzył!!!...powiedział nam jak jest naprawdę itd...po co miał owijać w bawełne i kręcic??!!..powiedział prostoo z mostu...że szanse na rządówkę po 4 poronieniach są "zerowe",sprpowadził mnie na ziemie i nie dawał złudnej nadzieji.
Magda,ty tez chodzisz do dr.S...?????,BO ja własnie chodze i jesteśmy zadowoleni.....nie koloruje i nie zwodzi,mówi jak jest i jak ewentualnie może byc itd......
Teraz to najgorsze,bo kompletnie nie wiemy co robić????zero,nic,planu nie mamy dalszego co dalej......:-:)-:)-(
 
ACHA...........wspomniałyście,żebym nic nie móiła o poronieniach itd...to jak mam zdobyć dokumentacje leczenia od lekarza???,lekarz na bank uwzgledni w tym swistuk,że nawykowe poronienia miałam!!Więc to nie przejdzie kompletnie,żebym to zataiła...a przeciez nie pójde do "nowego"lekarza i na pierwszej wizycie nie powiem mu,że potrzebuję dokumentację do rządówki...więc nie rozumie...
 
Kasica..ja tak palnęłam..nie wiem czy mądrze...
dlatego ze nie rozumiem dyskwalifikacji gdy nawet nie miałaś laparo!!!!
wiec skąd lekarz moze wiedziec z jakiego są powodu..moze polipy..mięsniaki..zrosty...

nie rozumiem dlaczego t
yle raz podchodziliście w ogóle do in vitro bez laparo czy histeroskopii...
robiłaś przeciwciała ANA i ASA? i kardiolipidowe?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasica nie wiem kiedy miałaś poronienia ale jeżeli nie wszystkie w ciągu 2 lat to może jest szansa. Musisz wziąć ksero dokumentacji sprzed 2 lat, nie zaświadczenie od lekarza. Moim zdaniem zatajenie poronień nie jest dobre bo przecież lekarz musi wiedzieć z jakim "przypadkiem" ma do czynienia. Ale można nagiąć prawdę w celu kwalifikacji, czyli np przyznać się do 2. Nie wiem jak interpetują zapis "poronienia nawykowe". Link do zadawania pytań na novum: Forum embriologiczne nOvum - novum

Blue ja też nigdy nie miałam histero ani laparo, tylko drożność. Natomiast robiłam badania o których piszesz wyżej i wszystko ok. Muszę pogadać o tym z moim doktorkiem bo histero przydałoby się chyba. A Kasica nie podchodziła jeszcze do ivf tylko do IUI.
 
Ostatnia edycja:
Do góry