reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Kasica super, że to już jutro, kciukasy bo wątek nam się in vitrowy trochę zrobił więc powróćmy do korzeni ;-):-D

Enni
ja też miałam dziwną pierwszą @ po nieudanym stransferze. Pierwszy dzień był mega obfity, aż mi tampon przesiąkł po 1,5 godziny, nigdy mi się to nie zdarzyło :szok: Całe szczęście tylko 1 dzień tak mocno, później w miarę normalnie. Ja niestety mam zawsze 6-7 dni.

Pole super, że tak szybko z paszportem się uda. Ciekawe jak będzie u mnie :baffled:
Ja też ostatnio bardziej biorę do siebie porażki, żyję forum, losami dziewczyn, ostatnio niestety przewaga złych wiadomości a to nie napawa optymizmem :sorry2:
 
reklama
Kasica, to będzie moja 3 iui. Jutro mam podglądanie pęcherzyka - pewnie będzie jeden bo to iui na naturalnym cyklu ;-) Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia i mając nadzieję, że wszystko będzie ok to iui będę miała w czwartek lub piątek.
A za Ciebie jutro od 13 trzymam kciuki :-)
 
Kasik mnie pani w urzędzie powiedziała, ze standard to 10 dni, a jakby sie chciało wcześniej to z kierownikiem urzędu. Wiec w sumie u Ciebie powinno byc ok. A pod jakie Ty województwo podlegasz? O pomorskim gdańskim oddziale czytałam dobre opinie i sie sprawdziło. A w ogole byłam w szoku, bo przyszłam o 14( co jest raczej godzina kończenia urzędowania a nie wydawania numerków...) i wyszłam 14:15.

Dziewczyny macie jakiekolwiek pozytywy na dzis? Odbieram dzien jako wyjątkowo ciężki:(
 
Kasica, piękne wiesci! jutro, z racji tego, że mam jeszcze L4, cały dzień spedze zaciskając kciuki za CIebie! za CIebie Luize też!!! w koncu musi się zacząc dobry czas!!

Pole, dziekuję:) a na pocieszkę tego dnia i ku pokrzepieniu - powiem Wam, że ja się dzisiaj o pewnym Cudzie, o jakie wszytskie tu prosimy, dowiedziałam:) moja kuzynka, po długich staraniach, przykłych przeżyciach, zalamaniach itp - poinformowała mnie, ze ma Fasolkę pod serduchem:) będzie dobrze!!!
 
Pole ja podlegam pod warmińsko-mazurskie dlatego pojechałam do Olsztyna, mimo, że mogłam w Elblągu ale oni wysyłają do Olsztyna i to wydłuża procedurę. Mój M czekał ponad 2 tygodnie ale składał w Elblągu. Dostałam pokwitowanie z numerem sprawy i można sprawdzać w necie. Na pokwitowaniu jest napisane: "Przewidywany termin odbioru 5 maja" :szok: a wylot 15 kwietnia :-D

A dla poprawy nastroju dzisiaj na forum o in vitro napisała dziewczyna historię swojej znajomej. Razem podchodziły do punkcji i transferu i obu im się udało, niestety zarodkowi koleżanki w 7 tc przestało bić serduszko. No ale miało być optymistycznie więc po pierwszej @ czekała na drugą i się nie doczekała - zaszła w ciąże naturalnie, dzisiaj zrobiła sikacza i wyszły 2 krechy więc poleciała na betę, wyszła ponad 300 :tak::-) Tak więc cuda się zdarzają :tak::tak::tak:
 
Czyli jednak jest troche równowagi w przyrodzie:-)
Moze to tylko tyle, ze każdy ma swój czas i niestety swoje musi odstać w kolejce po szczescie...
Kasik urzędowy termin jest miesiąc, ale mi pani powiedziała, ze nie zdarza sie czekać dłużej niz 10 dni. Taki standard.
Ale faktycznie XXV wiek:szok: Tez moge śledzić poczynania urzędników w necie:happy2:
 
Cześć dziewczyny
Długo się nie odzywałam bo w sumie za dużo się nie działo, a doktorek powiedział żebym odczekała po histeroskopii, więc wybrałam się na urlop i poleciałam z mamą (bo M nie mógł) w ciepłe klimaty. Bardzo potrzebowałam takiego oderwania od wszystkiego, naprawdę odpoczęłam. Po takim odpoczynku wczoraj miałam pierwsze IUI na naturalnym cyklu, okazało się, że w sumie miałam 4 pęcherzyki z czego dwa były spore 21 i 18 :happy: aż doktorek był zdziwiony, że tak wyhodowałam na naturalnym cyklu. Dzisiaj miałam jeszcze sprawdzenie czy popękały - więc popękały i teraz nic więcej nie zostało jak czekanie...dostałam lutkę i cóż trzymajcie &&&&&&&&&
 
Majka super wieści, może rzeczywiście odstresowanie na wczasach pomogło skoro aż 4 pęcherzyki wyprodukowałaś na cyklu naturalnym :tak: Jutro zrobię nową listę bo wątek wraca na poprawny tor ;-) Pochwal się w jakim kraju wylegiwałaś się w słoneczku? :-)
 
Dobrze mi zrobił ten wyjazd, ale widzę Kasik, że też się wybierasz i Pole ;-)Byłam na Teneryfie i polecam, pogoda super cieplutko, ale nie za gorąco, ładne widoki, mili ludzie...:-)
 
reklama
Do góry