reklama
witam sie z kawką
anikadziękuję,że pytasz.....podglądanko pęcherzyków mam dziś na 11.20..................
Milena,przykro mi,że sie nie udało!!!!...ale dzielnie walczymy dalej !!!!!!!
Leemonca &&&&&&&&&&&&&&&&&& kciuki za twoją iui......aby była owocna i betka bardzo duża!!
Emenesms,ja hsg miałam robione jakieś 2,5 roku temu,i miałam robione własnie usg i podana sól fizjologiczna......ale teraz jak poszłąm do klinkiki to dr.chciał zebym jeszczeraz zrobiła drożnośc,bo opis z tamtej pierwszej nie był dla niego w 100% wiarygodny....i teraz jak w lutym miałam robioną drożność to miałam kontrast +zdjęcie rtg........miałąm to robione w szpitalu we Wrocławiu.............popdejrzewam,że Agaawa,też miałą tam robione gdzie ja,w tym samym szpitalu................także ,każdy preferuje inna metodę i inny sposób,ważne,żeby był dobry i skuteczny!!!
Trochę dziwnie,że napisali,że niby zła jakośc nasienia ...i tylko tyle??????????
,przecież mogli napisac,coś o jakiś witaminach,lekach itd....lub jakims badaniu i wogóle!!!żebyś wiedziała co masz dalej robić.....
anikadziękuję,że pytasz.....podglądanko pęcherzyków mam dziś na 11.20..................
Milena,przykro mi,że sie nie udało!!!!...ale dzielnie walczymy dalej !!!!!!!
Leemonca &&&&&&&&&&&&&&&&&& kciuki za twoją iui......aby była owocna i betka bardzo duża!!
Emenesms,ja hsg miałam robione jakieś 2,5 roku temu,i miałam robione własnie usg i podana sól fizjologiczna......ale teraz jak poszłąm do klinkiki to dr.chciał zebym jeszczeraz zrobiła drożnośc,bo opis z tamtej pierwszej nie był dla niego w 100% wiarygodny....i teraz jak w lutym miałam robioną drożność to miałam kontrast +zdjęcie rtg........miałąm to robione w szpitalu we Wrocławiu.............popdejrzewam,że Agaawa,też miałą tam robione gdzie ja,w tym samym szpitalu................także ,każdy preferuje inna metodę i inny sposób,ważne,żeby był dobry i skuteczny!!!
Trochę dziwnie,że napisali,że niby zła jakośc nasienia ...i tylko tyle??????????
,przecież mogli napisac,coś o jakiś witaminach,lekach itd....lub jakims badaniu i wogóle!!!żebyś wiedziała co masz dalej robić.....
ladybea
Fanka BB :)
Leemonca &&&&&& za owocna iui.
Kasica powodzenia na wizycie.
Queen jak sie czujesz? Nadal na wysokich obrotach?
Joasik piekny pecherzyk wyhodowalas. Oczywiscie pecherzyk moze peknac przed podaniem zastrzyku. Wtedy lekarz bedzie musial ocenic kiedy pekl i moze zrobic iui na peknietym lub nie zrobic.
Kasica powodzenia na wizycie.
Queen jak sie czujesz? Nadal na wysokich obrotach?
Joasik piekny pecherzyk wyhodowalas. Oczywiscie pecherzyk moze peknac przed podaniem zastrzyku. Wtedy lekarz bedzie musial ocenic kiedy pekl i moze zrobic iui na peknietym lub nie zrobic.
Ostatnia edycja:
enni
Fanka BB :)
Anika11 kuruj się, mój mąż tydzień temu miał to samo co Ty pobrał leki i już jest oki
Smerfeta moje AMH również się podniosło, już kiedyś pisałam z 2,3 zrobiło mi się 3,5
Dzisiaj 4 dzień plamię, może ciut więcej, ale to nie jest normalna @. Napije się to może się rozkręci. Kochane dzisiaj na imprezie za każdą jedną z was wypiję kielicha, żeby każdej się w tym roku udało zaciążyć, a za te które maja już w brzusiu maluszka to żeby szczęśliwie doniosły ciąże. trochę tych kieliszków będę musiała wychylić;-)
do domu mnie chyba przywiozą hehehe. Szczerze to się boję że po paru głębszych się rozkleję....kurde
pobrał leki i już jest okiSmerfeta moje AMH również się podniosło, już kiedyś pisałam z 2,3 zrobiło mi się 3,5
Dzisiaj 4 dzień plamię, może ciut więcej, ale to nie jest normalna @. Napije się to może się rozkręci. Kochane dzisiaj na imprezie za każdą jedną z was wypiję kielicha, żeby każdej się w tym roku udało zaciążyć, a za te które maja już w brzusiu maluszka to żeby szczęśliwie doniosły ciąże. trochę tych kieliszków będę musiała wychylić
;-) do domu mnie chyba przywiozą hehehe. Szczerze to się boję że po paru głębszych się rozkleję....kurde 
anika11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2014
- Postów
- 5 024
Kasica, co z Twoimi pęcherzykami?
Enni, udanej imprezy! należy Ci się odstresowanie i dobry alkohol wypij za nasze zdrowie, a jeśli znajdziesz się w dobrym, zaufanym i godnym wyżalenia towarzystwie, to mozesz się i wypłakac ściskam!
joasik, plan lekarki wydaje się ok, najwidoczniej bedzie krótszy cykl, powodzenia!
Enni, udanej imprezy! należy Ci się odstresowanie i dobry alkohol
wypij za nasze zdrowie, a jeśli znajdziesz się w dobrym, zaufanym i godnym wyżalenia towarzystwie, to mozesz się i wypłakac ściskam!joasik, plan lekarki wydaje się ok, najwidoczniej bedzie krótszy cykl, powodzenia!
Dziekuje dziewczyny za miłe słowa
Kiedyś myslalam, ze opieka nad bliska chora osoba to standard, ale naogladalam sie i dzis wiem, ze niekoniecznie.
Widziałam pozostawione w chorobie żony i mężów,matki, osoby samotne.
Kiedys słyszałam jak młoda kobieta mówiła, ze najbardziej sprawdzili sie znajomi, bo rodzina popadła w histerie i sie rozkleila, a ona potrzebowała logistyki. Co z praca, co z dziećmi, kto jej znajdzie dobrego lekarza,kto ja zawiezie na chemie itd
A mojemu mężowi jakis starszy pan powiedział, ze ma dziękować Bogu, ze ma tak oddana żonę, bo to wcale często sie nie zdarza. I ma o tym pamietać każdego dnia. Nie mnie oceniać.
Ale widze, ze ja troche działam przytlaczajaco tym co pisze, bo nawet nowa koleżanka Anika sie załapała na moje smętne wywody
Wiec, zeby odejść od tematu to przy sobocie polecę lekturę. O dzieciach i staraniach , ale inaczej, taki mały thrillerek raczej. Science fictiion, ale wciagajace Ann Patchet "Stan zdumienia"
Kasik ja tak jak Ty w dobrze znane miejsce, gdzie nic juz nie bede musiała zwiedzać. Tylko pod kontem dziecka...jedziemy na wydłużona majówkę do Dubaju.
Smerfeto Ciebie to chyba dobra wola opuściła...czego Ty mi życzysz...ja Tobie w odwecie dwójki rozwrzeszczanej tak, zeby tynki na ścianach pękały...
Wstawiłam te nowe zdjecia Kiciusia, z trzeciego miesiąca zycia.
Ale mnie zastanawia czy tylko ja tak to widze? Bo zdjecia sa takie niezbyt wyraźne, jakby słabej jakości. A u mnie w komputerze na dysku sa jak żyleta, nie rozumiem....muszę to zgłębić...
Kiedyś myslalam, ze opieka nad bliska chora osoba to standard, ale naogladalam sie i dzis wiem, ze niekoniecznie.
Widziałam pozostawione w chorobie żony i mężów,matki, osoby samotne.
Kiedys słyszałam jak młoda kobieta mówiła, ze najbardziej sprawdzili sie znajomi, bo rodzina popadła w histerie i sie rozkleila, a ona potrzebowała logistyki. Co z praca, co z dziećmi, kto jej znajdzie dobrego lekarza,kto ja zawiezie na chemie itd
A mojemu mężowi jakis starszy pan powiedział, ze ma dziękować Bogu, ze ma tak oddana żonę, bo to wcale często sie nie zdarza. I ma o tym pamietać każdego dnia. Nie mnie oceniać.
Ale widze, ze ja troche działam przytlaczajaco tym co pisze, bo nawet nowa koleżanka Anika sie załapała na moje smętne wywody
Wiec, zeby odejść od tematu to przy sobocie polecę lekturę. O dzieciach i staraniach , ale inaczej, taki mały thrillerek raczej. Science fictiion, ale wciagajace
Ann Patchet "Stan zdumienia"Kasik ja tak jak Ty w dobrze znane miejsce, gdzie nic juz nie bede musiała zwiedzać. Tylko pod kontem dziecka...jedziemy na wydłużona majówkę do Dubaju.
Smerfeto Ciebie to chyba dobra wola opuściła...czego Ty mi życzysz...ja Tobie w odwecie dwójki rozwrzeszczanej tak, zeby tynki na ścianach pękały...
Wstawiłam te nowe zdjecia Kiciusia, z trzeciego miesiąca zycia.
Ale mnie zastanawia czy tylko ja tak to widze? Bo zdjecia sa takie niezbyt wyraźne, jakby słabej jakości. A u mnie w komputerze na dysku sa jak żyleta, nie rozumiem....muszę to zgłębić...
reklama