reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Lena, dziękuję, czuję się teraz całkiem ok. Z jakichś dolegliwości to tylko pocenie nocne mnie męczy, no i głowa dosyć często boli, ale da się wytrzymać.
Z tego, co słyszałam to chyba jest możliwe udrożnienie jajowodów podczas hsg w przypadku jakichś mniejszych niedrożności, trochę się to wszystko po prostu "przepycha" podczas tego badania. Ale na jakieś poważne zrosty to raczej hsg nie pomoże. A ty już kiedyś miałas to badanie, prawda? Źle je zniosłaś, że tak się strachasz?
 
reklama
queen ja miałam laparoskopie 9 lat temu. Wtedy miłam pełne znieczulenie wiec luz. potem troche bolałao, ale do przeżycia. I tak troche się boję nieznanego;-)Profesor kazał mi brać dufaston przez 10 dni zeby przypadkiem mi się nic nie przesunęło. A boli cie głowa od tej stymulacji?
amisia no to super że pekły:-)
 
Lena, no tak mi sie wydaje, że od tych zastrzyków bo normalnie to mnie tak często nie boli.
Hsg rzeczywiście niektóre dziewczyny kiepsko przechodzą, ja osobiście starałam się przede wszystkim nie spinać bo to chyba jeszcze gorzej jak się ten brzuch ze stresu tak spina. Nie powiem, były nieprzyjemne momenty podczas tego badania, ale trwały one dosłownie sekundy więc po wszystkim stwierdziłam, że było znacznie lepiej niż się spodziewałam, a też się nieźle strachałam przed tym badaniem.
 
Dziewczyny moje plamienie przeksztalcilo sie w krwawienie , patrze w wstecz na swoje cykle i wszystkie mialam 26-27 dniowe a teraz mam 22 dc, i po owu bralam duphaston i dziwie sie bo jeszcze mam trzy tabletki. czy to mozliwe zeby @ przyszła?

Nie wiem czy to mi sie cos przestawilo czy co? Martwie się dostałam doła.

Bylismy dzis w klinice oddac krew na wirusowe wrocilismy a tu szlus zalało mnie. Najgorsze jest to ze wizyte mam w srode to jak to jest @ to bedzie 3 dc a wy piszecie ze lekarz przed inseminacja zleca brac jakies tabletki na pecherzyki w 2 dc. Do dupyyyyy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no chyba sie poplacze durny organizm.

Na dodatek NIe potrafie okreslic czy to @ bo ja nie mam nigdy bolesnych ani "rozdraznionych" okaze sie czy sie bedzie saczyc czy nie
 
Amisia to pieknie i co dalej?
Milena a nie probowalas sie umowic do swojego drka? Bo to troche dziwne. Mam nadzieje ze to jednak nie @.
Lena mnie troche bolalo z jednej strony i wydaje mi sie ze moglo tam cos byc i sie udroznil podczas badania. Trzymaj sie.
 
Amisia - to gratuluję, oby wszystko było ok, jedziemy teraz na tym samym wózku w oczekiwaniu na efekty IUI:)

Milena - dziwne z tym krwawieniem, może to rzeczywiście nie @.Musisz obserwować co i jak. A co do leków to nie przejmuj się, bo spokojnie można 3 d.c. zacząć brać - ja też kiedyś brałam clo i właśnie od 3 dnia. Zobaczymy co Ci Dr powie.

Lena - ja miałam hsg w zeszłe wakacje i tak się stresowałam, że ho ho. Przed samym badaniem, już w gabinecie to się poryczałam, sama nie wiem dlaczego? Naczytałam się takich opinii, że aż mi gęsia skórka się robiła. A okazało się, że nie było tak źle, oczywiście do przyjemności to nie należało, ale wcale nie bolało. Trochę tylko momentami i potem do wieczora brzuch pobolewał, ale na prawdę nie jest to takie straszne, jak opisują. Nie przejmuj się wcale.
 
Hello:)

Milena ja po iui tez miałam wcześniej niż zwykle @ zyczę Ci żeby to nie była ta paskuda

Lena nie ma się czego bać:) trwa to naprawdę chwilke no i pewnie głupiego jasia dostaniesz:)

Kobietki dojechałam szczęśliwie, chociaż jestem padnięta bo wstałam o 4 rano :szok:i dopiero po 15 stej byłam w domu. Rano o 7 oddałam krew i czekanie za lekarzem który pojawił się o 12!!! masakra. Powiem Wam że tyle wiem że nic nie wiem. Cos dyktował pielegnierce lewy 2 prawy 2 i wzrastające których nie liczył, dawkę gonalu mam nadal 200 i wizyta w środę pewnie cos więcej się dowiem. Dzisiaj jest mój 5 dzień stymulacji.
 
reklama
enni i nic nie powiedział ci jakiej wielkosci te pęcherzyki? Nie rozumiem....:baffled:

milena
trzymam kciuki, żeby to nie było to i żeby się nic nie rozkreciło
Dzieki za wsparcie z tym HSG tyle na to czekałam a teraz mam pietra hi hi
 
Do góry