Kasik to nie tyle była rada co moje zdanie
Bardzo nieprofesjonalne, bo ja w sumie z tego żyje, ze ludzie drą koty...
Ale dla mojego własnego samopoczucia wiele takich własnych spraw odpuszczam.
Ja Ci napisałam, ze jezeli Ci to pomoże to śmiało, zdaje sobie sprawę jak sie czujesz. Mnie by po prostu nie pomogło. A jak jeszcze sie naogladamile jest w ludziach agresji i jak kosztem zdrowia, pieniędzy dążą do zniszczenia innych to mnie sie rzygac chce...
Szkoda tylko, ze faktycznie panie blisko problemu a i tak nie rozumieją...
Chyba, ze konkretnie chodzi o Ciebie, w Twoim opisie padło-gwiazda. Wiec moze panie maja z Tobą problem...
Tak czy inaczej Kasik nie denerwuj sie juz, bo nie warto paroma zolzami psuć sobie krwi, zwłaszcza w tak ważnym dla Ciebie momencie.
U mnie jeszcze gorzej, bo problem na szczeblu lekarza.
M ma złamany kręgosłup,złamanie kompresyjne( to dla wyjaśnienia, bo wszystkim sie wydaje, ze jak ktoś łamie kręgosłup to paraliż). Ogromny bol przy poruszaniu, bo jakies odłamki podrazniaja nerwy.
Moze to byc wynik osteoporozy, przerzutów na kręgosłup lub chemii.
Znalazłam zabieg, ktory sie w tym przypadku robi czyli cementowanie. Nieinwazyjne podaje sie do kręgosłupa mieszankę,ktora scala i cementuje, wiec po pierwsze przywraca sie zdolność ruchową a po drugie likwiduje ból.
Ale prowadzący onkolog powiedział zabiegowi absolutne-nie.
I skierował do onkologa radiologa na naswietlanie.
No i ok. Ale mnie sie to wszystko nie zgadza, bo ani w rentgenie ani w tomografii nie ma tam śladu zmian. No ale czekaliśmy na wizytę 2 tygodnie,z bólami ogromnymi a co za tym idzie cierpieniem.
I wczoraj słyszę od lekarza radiologa, ze tu nie ma co naswietlac bo zmian nie ma....no k...to ja juz wiedziałam wcześniej i Jego lekarz tez skoro ma ta sama dokumentacje co ja!
Wiec pytam tego o cementowanie, a ten-ale nikt sie nie podejmie takiej operacji przy takich przerzutach,bo to ciężki zabieg i ciężka narkoza i ble ble ble
Wiec nie wytrzymałam i powiedziałam, ze nie wie w takim razie co to za zabieg.
Jak wytlumaczylam to faktycznie powiedział,ze to kosmos i nie wiedział o czymś takim...
Wiec zakładam, ze Jego prowadzący tez nie wie o czym ja mowie, nie zamierzam wiec juz nikogo słuchać i robic jak uważam.
Tak wiec w gartisie od służby zdrowia dostaliśmy miesiąc bólu, a mogliśmy jeszcze dostać zupełnie niepotrzebne nic nie dające a szkodliwe naświetlania...
Przepraszam za off top, ale Kasik jak widzisz chyba lepiej trafiłaś niz my, choc krwi Ci napsuly niemało....