Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Atyde85]

Mła, gratuluję, cudownie, że napisałaś. To wspaniale, że Ci się udało. Ja też jestem po laparo, tylko,że ja miałam niedrożne jajowody. Udrożnili mi je i pobudzili jajniki bo mam PCO. I liczę, że teraz się uda.

 

[Mła]

Atyde85, skoro to jajowody były problemem, Twoje szanse wzrastają bez porównania! Trzymam kciuki, a Ty nie przestawaj wierzyć

 

[Atyde85]

Nigdy nie przestanę wierzyć, nie wybaczyłabym sobie gdybym nie zrobiła co tylko możliwe, żeby się udało. Teraz idę na kontrolę do ginka i zaczynamy staranka początkiem września, a jeszcze wtedy jedziemy na urlop więc będzie super.

 

[Magdusia 31]

Mła wielkie gratulacje-super, że niedługo zostaniesz mamą:-)
Dziewczyny w tym cyklu po hsg nie będę podchodzić do inseminacji tylko we wrześniu, ale 20 sierpnia w moim 23 dc.mam sie do mojego gina zgłosić(zrobi mi usg i powiedział, że troszke inaczej mnie postymuluje do kolejnej inseminacji po hsg)Nie wnikałam już jak to bedzie wyglądać, ale mam do niego zaufanie więc wierzę, że naprawde chce mi pomóc.
Do tego mam wesele 20-ego wiec rano do ginka potem fryzjer i zabawa:-)

 

[SonySony]

Magdusia 31- To już chyba we 3 będziemy podchodzić do inseminacji we wrześniu. Musimy na forum jakieś statystyki utworzyć co do IUI ;-) Ile to kobiet w sierpniu jest już po...chyba też 3. Oby te trójki były dla nas wszystkich szczęśliwe Musimy zaciążyć.

 

[SonySony]

STATYSTYKI

Sierpień 2011

- <nick> , <data inseminacji> , <ilość przebytych IUI> , <wynik>
- <nick> , <data inseminacji> , <ilość przebytych IUI> , <wynik>
- <nick> , <data inseminacji> , <ilość przebytych IUI> , <wynik>

Wrzesień 2011

- <nick> , <data inseminacji> , <ilość przebytych IUI> , <wynik>
- <nick> , <data inseminacji> , <ilość przebytych IUI> , <wynik>
- <nick> , <data inseminacji> , <ilość przebytych IUI> , <wynik>

CZEKAM NA WASZE PROPOZYCJE

 

[Błonka]

sierpien 2011
Blonka, inseminacja 8.08. , wynik pozytywny ;p hehehe

 

[Błonka]

oczywiscie zartuje ;p

 

[sylha]

Mła- super historia, aż mi łezka poleciała- z tym snem to już w ogóle jak w jakimś filmie!!!! Jesteś przykładem tego, że jednak psychik ma wiele z tym wspólnego- odpuściłaś i się udało- i jak tu rozumieć sensownie znaczenie, że jak się czegoś bardzo chce to się spełni?!??
Cieszę się bardzo z Twojej radości- dałaś światełko do tunelu, życzę Ci szczęśliwego rozwiązania!!!!
Ja miałam 2 USG w 9 i 12dc.
No Magdusia- to poszalej 20 i zajmij się przygotowaniami do weselicha, żeby imprezka była udana!!! Ja miałam wczoraj 1 rocznicę kościelnego.
Agusia- jak się dzisiaj czujesz? Czytałaś mojego priva- bo mnie wylogowało w czasie wysyłania.

 

[Atyde85]

HEJ, nadal trochę boli mnie krzyż po tej laparo, zaczynam się niepokoić bo to już 8 dzień mnie nęka. Ale dziś miałam okropny sen. Śniło mi się, że urodziłam synka w 5 m-cu ciąży i on po trzech dniach zmarł. Strasznie plakałam w tym śnie, byłam taka zrozpaczona. Jeszcze lekarka w tym śnie miała do mnie jakieś pretensje, normalnie pzresłuchiwała mnie jak udało mi się zajść w ciąże. Zawsze tłumaczę sobie,że w życiu będzie na odwrot niż w śnie. Chciałabym mieć pierwszego synka, a mój M od razu dwóch. Postaram się nie martwić tym snem.