sylha
mama bliźniakowa
Agusia ja mam dzisiaj 14 dzień.
Jeżeli chodzi o owu to różnie to bywa, bo ja okres poowulacyjny mam zazwyczaj 12 dni, mój gin mi mówił, że nie jest to znowu źle gorzej by było jakbym miała poniżej 11 dni, bo wtedy w razie zapłodnienia jajeczko nie zdąży się usadowić i zostaje wydalone wraz z miesiączką- czyli coś ala wczesne poronienie. Dzisiaj doktorek dał mi duphaston, także okres po owu będzie (powinien przynajmniej być) dłuższy aniżeli te 12 dni. Wiadomo każda z nas ma inaczej.
Jeżeli chodzi o owu to różnie to bywa, bo ja okres poowulacyjny mam zazwyczaj 12 dni, mój gin mi mówił, że nie jest to znowu źle gorzej by było jakbym miała poniżej 11 dni, bo wtedy w razie zapłodnienia jajeczko nie zdąży się usadowić i zostaje wydalone wraz z miesiączką- czyli coś ala wczesne poronienie. Dzisiaj doktorek dał mi duphaston, także okres po owu będzie (powinien przynajmniej być) dłuższy aniżeli te 12 dni. Wiadomo każda z nas ma inaczej.