reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Sama nie wiem...generalnie z wcześniejszych badań wynikało, że z chłopakami wszystko dobrze.. Na protokole z IUI mamy, że po preparatyce ruch a-50%, b-25%, myślałam, że to w miarę dobre wyniki.. z tego co czytałam w internecie, to raczej przed IUI dziewczyny miały podawany zastrzyk... czy któraś z Was miała podawany w czasie IUI i udało się?
 
reklama
Witaj Kasiulekk,
miałaś kochana 4 pęchole, i trzy z nich dosyć spore i wegług mnie, choć specjalistką nie jestem, mogły pęknąć choć nie muszą. A zastrzyk ma im w tym pomóc, żeby póżniej nie wytworzyły się jakie torbiele.

Agawa bardzo, ale to bardzo mi przykro:((( Niech ten Wasz wyjazd Was wzmocni psychicznie, odreagujcie wszystko!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witaj Kasiukekk,
a może po prostu lekarz uznał że pęcherzyki sa dość duże i niedługo pękną dlatego troszkę później ten zastrzyk, ale nie martw się, plemniki mają czas żeby dotrzeć do komóreczki a później hyc i ją ładnie zapłodnią :tak: Te pęchole to i bez zastrzyku powinny pęknąć, zastrzyk tylko wzmacnia pęknięcie
 
kasiulekk witaj i zaciążaj szczęsliwie jak najprędzej. Ja ci raczej nie pomogę bo póki co jeszcze nie było mi dane podejść do iui. Ale trzymam kciuki &&&&&&&&&&& żeby tobie się teraz udało od początku do końca ;-)
kasik36 a kiedy będziesz miała wyniki egzaminu?
dagna co u ciebie?
 
pełna_nadziei83 oby pękły, już miałam raz torbiel i nie chciałabym żeby to się powtórzyło.. USG miałam robione w 8dc i potem w 12dc, od razu przed inseminacją, także wcześniej nie mówił nic o zastrzyku, że to kiedy będzie podany, będzie zależało od wielkości pęcherzyków.. tak bym chciała żeby w końcu się udało..jak my wszystkie:-) ale przecież chyba kiedyś w końcu musi się udać..tylko dlaczego to tyle trwa??:-(
ladybea każde kolejne kciuki się przydadzą, bo moje chyba już nie są wystarczające..
Do tego mam przeciwciała, a one też poważnie utrudniają sytuację i możliwe, że to one były przyczyną poronienia, bo organizm po prostu odrzucił zarodek, traktował je jako ciało obce:( dostałam zastrzyki w brzuch, od niedzieli mam zacząć, no i całą masę innych leków.. oby tylko to pomogło:)
 
blueskye ja dostałam skierowanie na takie badania: p. ciała antykardiolipinowe IgM i IgG, p. ciała anty TG i TPO, przeciwciała przeciw plemnikom i p. ciała p. jądrowe ANA3 i właśnie tych ostatnich wyszło mi całkiem sporo:( poszłam z tymi wynikami też do reumatologa, bo na wyniku było napisane, że takie wyniki mogą wskazywać na jakieś choroby reumatologiczne np. toczeń, ale na szczęście reumatolog powiedział, że jeśli nie mam żadnych objawów tych chorób, to na razie nie ma co zaczynać leczenia (bo wtedy sterydy się podaje), czasem jest tak, że część ludzi ma te przeciwciała, bo taka ich natura. Szkoda tylko, że one tak komplikują sytuację:( Ale trzeba jakoś z nimi walczyć.... A Ty też masz jakieś problemy z przeciwciałami?
 
Kasiulek witaj! ja przeważnie miałam zastrzyk z ovitrelle godzinę przed iui... no ale nie zaliczam się do tych, którym udało się po takim sposobie. Wyniki Twojego męża przy iui są bardzo dobre, nie martw się tym...ruch A 50% - to super wynik. Może ja też muszę zrobić takie badania na przeciwciała... zapytam o to ginka, a Tobie dzięki za cynk ;-)

Agaawa właśnie się zastanawiałam jak u Ciebie z tą betą, czasem dziewczyny przynosiły o Tobie wieści (chyba Yoanna). Bardzo mi przykro :( aż brak mi słów.. Rozumiem, że z tarczycą u Ciebie ok? bo tak samo jak Ty miała moja koleżanka, która ma chashimoto :(

Gizas, wydaje mi się, że powinnaś ponownie przystąpić do ivf. Przecież teraz nawet nie miałaś szans tak na prawdę spróbować przez to, że zabrakło monitoringu przed stymulacją

Ja już jestem po ginku. Torbiel wchłonęła się :) nawet nie pytałam o lutkę na ten miesiąc bo mam wrażenie że i tak owu nie miałam, a poza tym chce odpocząć od hormonów i pokładam wielkie nadzieje w przyszły cykl... mimo że wiem, że lewy jajnik musi wziąć się w garść i zacząć produkcję. A jak się okazuje ten lewy jajnik nie jest taki piękny jak prawy, jest mały i schowany za macicą a do tego przyklejony do macicy :(
 
reklama
uuuuuu Pole chomik to sie chyba napchał orzeszkami ze zgryzoty, na te posty z forum.
kurcze dziewczyny wzajemne zrozumienie jest tu najwazniejsze, bo Ci co tego nie przechodza nie maja zadnego pojecia jak to jest.sama sie nie raz przekonalam chocby na przykladzie mojej durnej bylej przyjaciolki ktora o zgrozo uzyskala lic. z poloznictwa.a piperzyla takie dyrdymaly z tematu gin.ze zal bylo jej sluchac.
Kazda jest na innym etapie po IUI, przed IUI, czy ivf itd...wiec najlepiej uzyc jak najwiecej empatii, bo pamietam ze do momentu owulacji zylo sie nadzieje, a potem tylko strachem...Kazdy dzien wiaze z innymi emocjami
Dziewczyny walczyc i wspierac sie to jest najwazniejsze.
 
Do góry