Pełna co lekarz i klinika to inne spojrzenie, robiliśmy jakiś miesiąc temu badania emkowi rozszerzone. Ilościowo super bo przeszło 22 mln a jakieś poł roku temu w jednej z poznanmich klinik 8 mln, wiec nie wiem, cud? bo m nic nie brał, zrobili nam IUI przy tych 8 mln bo podobno ladnie sie ruszają i wszytsko z nimi ok. w rozszerzonych wyszła nam morfologia 5 % i tu szok, niedowierzanie, wrócilismy do invimedu na konsulatcje a lekarz nam mowi, że nie musimy siadać bo wszytsko jest ok, a my na to a morfoliogia? on do nas ze badanie to jest wykonywane na podstawie 130 wyselekcjonowanych przypadkowo plemików i każda najdrobniejsza zmiana jest uważana za wade budowy co wcale ni wyklucza go jelsi chodzi o zapłodnienie. Nasz nowy gin też mówi ze nie mamy sie przejmować i podczas poniedzialkowej IUI ocenił nasienie na 4 z minusem.
Także co lekarz to nowe spojrzenie, może dobrze ze karze wam zrobić ten kariotyp, ja pewnie też sie niedługo zdecyduje
A u mnie trafiony, zatopiny wszystkie trzy pecherzyki które uhodowałam pękły, także modle sie cud, i nieśmiało proszę o kciuki :-) nic mi nie kazał brać, zadnego progesteronu, nic, moze teraz zdam sie na nature? zawsze caly zestaw brałam, wiec może teraz dam zadziałać opatrzności???
Także co lekarz to nowe spojrzenie, może dobrze ze karze wam zrobić ten kariotyp, ja pewnie też sie niedługo zdecyduje
A u mnie trafiony, zatopiny wszystkie trzy pecherzyki które uhodowałam pękły, także modle sie cud, i nieśmiało proszę o kciuki :-) nic mi nie kazał brać, zadnego progesteronu, nic, moze teraz zdam sie na nature? zawsze caly zestaw brałam, wiec może teraz dam zadziałać opatrzności???