reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Eevlee tulkam mocno i buziam :-) Do środy już niedaleko.
Ja też dziś mówię do mojego męża, ze wiem ze się nie udało. Na co on do mnie "to po co mi wczoraj narobiłas nadzieje tymi (.)(.) i śluzem?!" Ale później spokojnie porozmawialiśmy, ze przecież tak naprawdę, to co my mozemy czuć, jakie możemy mieć objawy kilka dni po zagnieżdżeniu. Sami nie potrzebnie się doszukujemy. Stresior się włącza. Dzis wszystko mi z rąk leci, taka niezdarna jestem.
 
reklama
Oska, ja dzis mam jeden z najgorszych dni w swoim zyciu. Jestem tak rozkojarzona, rozbita i zrezygnowana, że szkoda gadać. Mialam stłuczkę autem z mojej winy, zatkałam w domu kanalizację - nawet nie wiem co wrzuciłam do wc bo po prostu dziś nie myślę, poklociłam sie z koleżanką w pracy. Jeszcze trochę i totalnie się rozsypię...
 
Eevlee, Kochana tulę bardzo mocno. Faktycznie miałaś pecha. A może ten dzisiejszy dzień wynagrodzi Ci mega wypaśna betka w środę? :tak: Życze Ci tego z całego serducha. Wyczytałam, ze problemy z pamiecią, koncentracją i roztargnienie to też obajwy ciąży :tak:
 
Eevlee Witaj :)
Też tak mam... przed każdą miesiączką..... zawsze wtedy wydaje mi sie ze już jestem w ciązy zawsze mam objawy, zawsze czegoś zapominam, coś potłukę coś zgubię.Potem dostaje niestety okres i wszytko wraca do normy. Mam nadzieje ze do środy wytrzymasz a potem to już tylko będziesz się cieszyć :)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny:tak:
Już jestem, ale tylko z jednym zarodeczkim bo drugi przestał się dzielić:-( ten co mam w brzuszku jest dobry ale nie wiem jakiej klasy:zawstydzona/y: A betę mam zrobić 20 września czyli 10 długich dni przede mną.
Cieszę się bardzo że mam jednego bąbla w brzuszka ale nastawiłam się na dwójeczkę, nie spodziewalam się tego dziś
 
Gizas, cieszmy się tym co mamy a więc w Twoim przypadku dobrze rokujący zarodeczek w brzuszku. Trzymajmy się tego, że będzie się ładnie zagnieżdzał. Pozytywne jest też to, że do bety czekasz 10 dni a nie dwa tygodnie. W tym czasie można stracić rozum :confused:
Odpoczywaj sobie teraz, mów dużo do brzuszka i będzie dobrze. Jakie leki Ci przepisano?
 
Gizas ciesz się że wszystko się udało i masz już jednego bąbelka :tak:
Wiem, że jesteś rozczarowana że tylko jeden (ja tak też miałam trochę bo wysokiej becie myślałam że będą bliźniaki), ale tak już jest w życiu - wszystkiego nie przewidzisz.
Ale teraz już się tym nie martw, bądź dobrej myśli bo to pomoże bąbelkowi się dobrze zagnieździć :tak:
I dbaj o siebie bo przecież od dziś jesteś w ciąży :tak:
I 20-tego pochwalisz nam się tu wysoką betą.
 
GizaS - ciesz się bąbelkiem w brzuszku :tak: Powiem Ci jak Błonka mi - ten jeden z Tobą zostanie, a drugi poleciał do innej mamusi. Pamiętasz u mnie aż 6 przestało się dzielić w 3 dobie, dlatego mocno trzymałam kciuki żeby Tobie się to nie przytrafiło. Tak naprawdę powinnaś mieć transfer wczoraj, żeby nie ryzykować. Ale co klinika to inne zasady.
Evelee
- w ciąży podobno ucieka 20 % mózgu, a mnie ze 40% - może to ciążowo-bliźniacze rozkojarzenie;-) Dasz radę jeszcze tylko 2 dni. Ja się cieszę, że betę rozbiłam w pierwszy dzień urlopu, bo inaczej komuś mogłaby się krzywda stać. :-)
 
Pewnie że się cieszę z bąbelka:tak: no i tylko i aż 10 dni do bety. Biore tylko duphaston 3 razy dziennie i kwas foliowy. Mało ale może więcej nie potrzebuję:confused:
 
reklama
Eevlee a Ty to faktycznie dziś miałaś "przygody" :-)
Ja też zapominalska się zrobiłam ostatnio, ale to wszystko zwalam na hormony ;-)
Ale się chyba za bardzo pochwaliłam dobrym samopoczuciem i mnie głowa rozbolała :sorry:
 
Do góry