reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Ja tez muszę za to się zabrać, już mały kartonik mam odłożony. Niektóre ciuszki w ogóle nie miał ubranych ale znowu by się przydał przegląd szafy ☺️ Jaki rozmiar nosi Stasiu już ? U nas Mały ma 68 jeszcze w niektóre 62 się mieści. Ale już cieplejsze rzeczy na zimę kupuje 74 ☺️ Miałam już wcześniej ciuszki ale wiadomo zawsze coś wpadnie w oko 😁
62-68 już 6,5kg chłopa 😁
 
reklama
Dokładnie, a jak dzwoniłam do męża to nie mogłam się wysłowić z tego ryku 🤣🤣 to samo było po pierwszych prenatalnych bo nie mógł wejść ze mną.. myślał że coś złego się stało a ja wyłam tak że nie mogłam się uspokoić i nic powiedzieć 🤣🤣🤣 a na koniec jak usłyszałam na sali przy CC płacz małego... o wtedy to był ryk, snastazjolog mnie głaskała po głowie i ręce a to po prostu łzy szczęścia.
Ja to samo. Jak dzwoniłam z wynikiem bety to nie mogłam nic wykrztusić 🙈 mąż myślał że znowu się nie udało 😄 za to po CC nie płakałam w ogóle, chyba za dużo znieczulenia i leków dostałam 😳😂
 
Nie chciałam wczoraj psuć dobrego nastroju na grupie więc się nie odezwałam w temacie mojej kwalifikacji do IUI. Wszystkie badania są dobre poza jednym - mojego męża - jest wątpliwość czy nie ma aktywnego bezobjawowego przebiegu WZW typu B...
Lekarka teoretycznie podpisała z nami dokumenty kwalifikujące i kazała zrobić dodatkowe badanie HBV DNA żeby sprawdzić aktywność wirusa. Teraz obawiam się wyniku podwójnie bo mąż jest po poważnym wypadku w pracy i przeszliśmy przez ostatnie kilka miesięcy piekło związane z jego zdrowiem i jeśli okaże się, że dojdzie jeszcze to zakażenie :/
A dwa nie wiem czy nas dopuszczą do IUI i w przyszłości in vitro, wczoraj byłam sparaliżowana i nawet nie zapytałam co dalej jeśli będzie pozytywny wynik.
Może któraś orientuje się w temacie??
 
Nie chciałam wczoraj psuć dobrego nastroju na grupie więc się nie odezwałam w temacie mojej kwalifikacji do IUI. Wszystkie badania są dobre poza jednym - mojego męża - jest wątpliwość czy nie ma aktywnego bezobjawowego przebiegu WZW typu B...
Lekarka teoretycznie podpisała z nami dokumenty kwalifikujące i kazała zrobić dodatkowe badanie HBV DNA żeby sprawdzić aktywność wirusa. Teraz obawiam się wyniku podwójnie bo mąż jest po poważnym wypadku w pracy i przeszliśmy przez ostatnie kilka miesięcy piekło związane z jego zdrowiem i jeśli okaże się, że dojdzie jeszcze to zakażenie :/
A dwa nie wiem czy nas dopuszczą do IUI i w przyszłości in vitro, wczoraj byłam sparaliżowana i nawet nie zapytałam co dalej jeśli będzie pozytywny wynik.
Może któraś orientuje się w temacie??
nie mam pojęcia jakie są procedury ale mam nadzieję że mąż jednak okaże się być zdrowy i spokojnie podejdziecie do iui. Trzymam kciuki ✊✊
 
nie mam pojęcia jakie są procedury ale mam nadzieję że mąż jednak okaże się być zdrowy i spokojnie podejdziecie do iui. Trzymam kciuki ✊✊
Dziękuję za dobre słowo ☺️ ale szczerze to martwię się jak cholera i ten mój okres to chyba nie przyjdzie w ogóle jak tak dalej pójdzie.
 
reklama
Nie chciałam wczoraj psuć dobrego nastroju na grupie więc się nie odezwałam w temacie mojej kwalifikacji do IUI. Wszystkie badania są dobre poza jednym - mojego męża - jest wątpliwość czy nie ma aktywnego bezobjawowego przebiegu WZW typu B...
Lekarka teoretycznie podpisała z nami dokumenty kwalifikujące i kazała zrobić dodatkowe badanie HBV DNA żeby sprawdzić aktywność wirusa. Teraz obawiam się wyniku podwójnie bo mąż jest po poważnym wypadku w pracy i przeszliśmy przez ostatnie kilka miesięcy piekło związane z jego zdrowiem i jeśli okaże się, że dojdzie jeszcze to zakażenie :/
A dwa nie wiem czy nas dopuszczą do IUI i w przyszłości in vitro, wczoraj byłam sparaliżowana i nawet nie zapytałam co dalej jeśli będzie pozytywny wynik.
Może któraś orientuje się w temacie??
Przykro mi bardzo 😔 ale może okaże się, że mąż jednak nie ma tego zakażenia. Trzymam kciuki żeby tak było i spokojnie moglibyście podejść do inseminacji 😘✊✊
 
Do góry