mylenne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2022
- Postów
- 3 148
Po takiej informacji ja osobiście zdecydowałabym się na jeszcze jedną próbę transferu na cyklu naturalnym, a jeśli wciąż by się nie udało poszłabym w badania. Ale oczywiście musicie to obgadać z mężem bo to Wasza decyzja.Dziewczyny ja już po wizycie i powiem wam, że nie wiem co myśleć. Ogólnie mamy dwie opcje pierwsza to przebadać immunologie druga to spróbować z kolejnym transferem i jakby ten nie wyszedł to wtedy się badać. Ponoć te badania zleca się ogólnie po drugim nieudanym transferze. Mogło być tez tak że zarodek był kiepski (nie badaliśmy zarodków) a może to cos ze mną Ogólnie koszty badań wyjdą około 4500 zł czyli coś jak transfer . Ale jest jedno ale moja pani doktor chciała mi zrobić kolejny cykl sztuczny przed transferem a ja się jej pytam czy nie lepiej by było na naturalnym i ona dopiero wtedy zaczęła mi gadać ze w sumie zauważyła ze na cyklu naturalnym jest większa skutecznosc. Więc czemu odrazu nie chciała tak spróbować? Trochę tak dziwnie się zrobiło no bo skoro naturalny lepszy to czemu znowu sztuczny miał być? Ogólnie podsumowała że mamy jeszcze dużo zarodków więc decyzja należy do nas no i mam teraz taki metlik w głowie że nie wiem co robić gdzieś tam czuje ze powinnam spróbować jeszcze raz na cyklu naturalnym tylko czy słuchać swojej intuicji czy lepiej jednak najpierw wszystko sprawdzić i zrobi te badania przed kolejnym transferem? Z mężem będę dopiero wieczorem o tym rozmawiać czemu to wszystko musi być takie trudne?!!!
Czasem warto posłuchać swojej intuicji (tym bardziej, że potwierdzone informacją o skuteczności przez lekarza) i nie martw się na zapas, że coś z Tobą nie tak!! Trochę domyślam się co czujesz bo sama zmagam się z chorobą autoimmunologiczną i ciągle się boję, że mój organizm będzie odrzucał ciąże.
Głowa do góry i walczcie!!!