reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Kochana ja ryczałam codziennie przez pół roku, także powiem Ci jako weteranka Hehehe. Dasz radę, mimo poczucia niesamowitej niesprawiedliwości, żalu, bólu. To wszystko do przeżycia, ważne żeby mieć plan, walczyć. Będzie pięknieJutro mam wizytę po nieudanym transferze zobaczymy jaki dalszy plan ma Pani doktor na nas. Chyba chce spróbować teraz zrobić wszystko na cyklu naturalnym. Ciekawe czy mogę odrazu próbować z następnym transferem czy lepiej cykl odczekać właśnie dostałam okres ehh a myślałam że się z nim pożegnam na dłuższy czas walczymy dalej trzymajcie kciuki żeby sil mi nie zabrakło bo lekko nie jest ciągle chce mi się ryczeć
Dobrze, że działasz dalej! Pamiętaj, że słoneczko w końcu wyjdzie Daj znać jutro.Jutro mam wizytę po nieudanym transferze zobaczymy jaki dalszy plan ma Pani doktor na nas. Chyba chce spróbować teraz zrobić wszystko na cyklu naturalnym. Ciekawe czy mogę odrazu próbować z następnym transferem czy lepiej cykl odczekać właśnie dostałam okres ehh a myślałam że się z nim pożegnam na dłuższy czas walczymy dalej trzymajcie kciuki żeby sil mi nie zabrakło bo lekko nie jest ciągle chce mi się ryczeć
Jak Ci się chce ryczeć to rycz, ale potem wstan i walcz dalej... trudne jest to wszystko, dlugo trwa i dluzy się strasznie ale jeśli tylko jest szansa to naprawdę warto probowac bo prędzej czy później ale musi się udac daj znac po wizycieJutro mam wizytę po nieudanym transferze zobaczymy jaki dalszy plan ma Pani doktor na nas. Chyba chce spróbować teraz zrobić wszystko na cyklu naturalnym. Ciekawe czy mogę odrazu próbować z następnym transferem czy lepiej cykl odczekać właśnie dostałam okres ehh a myślałam że się z nim pożegnam na dłuższy czas walczymy dalej trzymajcie kciuki żeby sil mi nie zabrakło bo lekko nie jest ciągle chce mi się ryczeć
Jeśli o mnie chodzi, kontrolnie mam co trzy dni ktg, ale to w sumie też z decyzji mojej Doktor po ostatniej sytuacji że skokami tetna u Małej. Normalnie regularne ktg jest po terminie porodu z tego co wiem.. wizytę miałam 2 tyg temu i może w tym będę miała znowu, ale to zależy od dzisiejszego ktg.Jak to teraz wygląda u ciebie chodzisz na jakieś kontrolę czy po prostu czekasz aż coś się zacznie?
Chętnie bym poszła podejrzeć, ile tam uroda. A tak to czekacz, a jak nic nie ruszy 7-10 dni po terminie to wywoływanie..
mylenne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2022
- Postów
- 3 148
Właśnie na początku drogi człowiek czuje jakby był trochę w tym sam. Bo przecież prawie wszystkie koleżanki już z bobasami albo aktualnie w ciąży, a tylko nam się nie udaje...? Tylko nie bierzemy pod uwagę ile osób ukrywa ten problem. Moja znajoma jest w ciąży, dopiero jak zaszła przyznała się, że 2 lata walczyli z jej tarczycą i innymi problemami związanymi z płodnością... Dlatego takie forum to wspaniałe miejsce!Zostajemy, bo same wiemy, jak to jest! Każda z początku była zielona w temacie i to wsparcie plus możliwość uzyskania informacji była nieoceniona!
Jeśli o mnie chodzi, większość cykli bezowulacyjnych, wiec na stymulacjach za każdym razem, mąż wyniki książkowe.
Nasza Doktor przy IUI dawała 7-9% szans. I sugerowała max 3 a później in vitro.
My podeszliśmy do 4 iui, bo tak ustawilam sobie w głowie, niestety żadna się nie udała.
Za to pierwsze ivf, sukces, Pchła w brzuchu
Ps. A miałaś drożność jajowodów?
Wow to gratulacje, oby rosło i było zdrowe!!!
Tak, miałam drożność bo bez tego moja lekarka powiedziała, że nie idziemy dalej ale wszystko jest ok.
mylenne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2022
- Postów
- 3 148
Kochana trzymaj się, nie trać sił i nadzieiJutro mam wizytę po nieudanym transferze zobaczymy jaki dalszy plan ma Pani doktor na nas. Chyba chce spróbować teraz zrobić wszystko na cyklu naturalnym. Ciekawe czy mogę odrazu próbować z następnym transferem czy lepiej cykl odczekać właśnie dostałam okres ehh a myślałam że się z nim pożegnam na dłuższy czas walczymy dalej trzymajcie kciuki żeby sil mi nie zabrakło bo lekko nie jest ciągle chce mi się ryczeć
mylenne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2022
- Postów
- 3 148
Właśnie odebrałam wyniki cytologii:
"Rozmaz częściowo nadający się do oceny, jest niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych. Obraz cytologiczny w granicach normy (nie stwierdza się cech śródnabłonkowej neoplazji ani raka)"
Czy to po prostu oznacza, że mam jakąś infekcję? Jestem dzisiaj 13 dc i się zastanawiam czy w ogole w takiej sytuacji powinniśmy się starać w tym cyklu, a do lekarki się na cito nie dostanę... Doradźcie, może któras miała taką sytuację?
"Rozmaz częściowo nadający się do oceny, jest niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych. Obraz cytologiczny w granicach normy (nie stwierdza się cech śródnabłonkowej neoplazji ani raka)"
Czy to po prostu oznacza, że mam jakąś infekcję? Jestem dzisiaj 13 dc i się zastanawiam czy w ogole w takiej sytuacji powinniśmy się starać w tym cyklu, a do lekarki się na cito nie dostanę... Doradźcie, może któras miała taką sytuację?
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Wydaje mi się że masz infekcję. Pytanie czy da się ją w miarę szybko wyleczyć.Właśnie odebrałam wyniki cytologii:
"Rozmaz częściowo nadający się do oceny, jest niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych. Obraz cytologiczny w granicach normy (nie stwierdza się cech śródnabłonkowej neoplazji ani raka)"
Czy to po prostu oznacza, że mam jakąś infekcję? Jestem dzisiaj 13 dc i się zastanawiam czy w ogole w takiej sytuacji powinniśmy się starać w tym cyklu, a do lekarki się na cito nie dostanę... Doradźcie, może któras miała taką sytuację?
reklama
To chyba wyglada na infekcje, wiec dopóki nie wyleczysz to chyba powinniście odpuścić i w sumie i Ty i partner powinniście jakieś leki dostać.. a masz możliwość wysłania SMS do gin?Właśnie odebrałam wyniki cytologii:
"Rozmaz częściowo nadający się do oceny, jest niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych. Obraz cytologiczny w granicach normy (nie stwierdza się cech śródnabłonkowej neoplazji ani raka)"
Czy to po prostu oznacza, że mam jakąś infekcję? Jestem dzisiaj 13 dc i się zastanawiam czy w ogole w takiej sytuacji powinniśmy się starać w tym cyklu, a do lekarki się na cito nie dostanę... Doradźcie, może któras miała taką sytuację?
Podziel się: