Dokładnie, też jestem miesiac bez tabletek odpoczywam po nich . Dopiero w tym roku do mnie dotarło, ze ifv nie jest takie straszne ,jeśli nauka daje taki cud to czemu nie skorzystaćHej. Ja też miałam 4 iui I jak trzecia się nie udała to Doktor zasugerowała ivf, nie mogłam sobie tego w głowie ułożyć i stwierdziłam, że podejdę do 4 ostatniej iui. Niestety się nie udało, wiec dałam sobie 2 msc przerwy od lekow I wizyt wyjechałam na urlop, po powrocie z czysta i gotową głową podeszłam do ivf. Trzeba sobie dać na wszystko czas, fakt jest faktem, że w głowie czasem wygląda coś dużo straszniej.. teraz sobie myślę, że to ivf to cud nad cudem
reklama
Nie ,ja się tego nie wstydzę i dla mnie każde dziecko jest takie same czy naturalnie poczęte, czy po iui I ifv ,ale jakoś tak ciężko mi do tego było, chciałam naturalnie ,wiadomo ile można zaoszczędzić, właśnie koszty są duże.akurat iui i ifv nie jest dla mnie tematem tabu i czyms za co miałabym sie wstydzić
bardziej chodzi mi o koszty finansowe
marzycielko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2022
- Postów
- 1 627
i denerwuje mnie ze nie mogę sobie nic zaplanować ....Nie ,ja się tego nie wstydzę i dla mnie każde dziecko jest takie same czy naturalnie poczęte, czy po iui I ifv ,ale jakoś tak ciężko mi do tego było, chciałam naturalnie ,wiadomo ile można zaoszczędzić, właśnie koszty są duże.
chcemy sobie pojechac na dlugi weekend w czerwcu ale nie planuje do ostatniej chwili bo jak iui sie nie uda to muszę mieć pieniądze na następna probe i tak w kolko...
Jak sobie myślę ile już kasy mi poszło przez 5lat I ile jeszcze pójdzie to mi serce peka ,jak ja zazdroszczę tym co naturalnie zaszły bez większych wydatków, a niektóre narzekają, że wizyty w ciąży ich kosztują, ja marzę o tym ,żeby być w ciąży i narzekać, że za wizytę musze zapłacić a nie wizyty ,stymulacje ,leki, iui nie udane i za ifv ktore mnie czekai denerwuje mnie ze nie mogę sobie nic zaplanować ....
chcemy sobie pojechac na dlugi weekend w czerwcu ale nie planuje do ostatniej chwili bo jak iui sie nie uda to muszę mieć pieniądze na następna probe i tak w kolko...
dokładnie takDokładnie, też jestem miesiac bez tabletek odpoczywam po nich . Dopiero w tym roku do mnie dotarło, ze ifv nie jest takie straszne ,jeśli nauka daje taki cud to czemu nie skorzystać
Niestety to uczucie znamy tylko my, jak ktoś zaszedł naturalnie i dość szybko to nie ma pojęcia z czym to się je. Jak słyszę od znajomych którzy nie wiedzą że mieliśmy ivf: " zobaczysz jak urodzisz, to dopiero wydatki", a ja sobie myślę.. żebyś Ty wiedział ile ten bobas wyciągnął, zanim się w tym brzuszku znalazłJak sobie myślę ile już kasy mi poszło przez 5lat I ile jeszcze pójdzie to mi serce peka ,jak ja zazdroszczę tym co naturalnie zaszły bez większych wydatków, a niektóre narzekają, że wizyty w ciąży ich kosztują, ja marzę o tym ,żeby być w ciąży i narzekać, że za wizytę musze zapłacić a nie wizyty ,stymulacje ,leki, iui nie udane i za ifv ktore mnie czeka
Dokładnie jaki ten bobas drogocenny ,ile rzeczy trzeba sobie odmówić,żeby zajść w tą ciążę, a po urodzeniu to już bajka ,bo wydatki sa rozłożone w czasie ,a nie na raz w 1 miesiącu parę tysięcy i tak w kółko, dopóki się nie uda.Niestety to uczucie znamy tylko my, jak ktoś zaszedł naturalnie i dość szybko to nie ma pojęcia z czym to się je. Jak słyszę od znajomych którzy nie wiedzą że mieliśmy ivf: " zobaczysz jak urodzisz, to dopiero wydatki", a ja sobie myślę.. żebyś Ty wiedział ile ten bobas wyciągnął, zanim się w tym brzuszku znalazł
Tak jest, ale silne z nas Bestie!Dokładnie jaki ten bobas drogocenny ,ile rzeczy trzeba sobie odmówić,żeby zajść w tą ciążę, a po urodzeniu to już bajka ,bo wydatki sa rozłożone w czasie ,a nie na raz w 1 miesiącu parę tysięcy i tak w kółko, dopóki się nie uda.
Dokładnie! Te koszty są straszne, i wcale tez nie koncza się na tym jak uda się iui czy inv bo potem jeszcze leki, u mnie wychodzilo na początku chyba ok 700 miesiecznie za leki w ciąży plus wizyty. No ale jakoś trzeba zacisnąć pas bo warto wydać kazda zlotwkeNiestety to uczucie znamy tylko my, jak ktoś zaszedł naturalnie i dość szybko to nie ma pojęcia z czym to się je. Jak słyszę od znajomych którzy nie wiedzą że mieliśmy ivf: " zobaczysz jak urodzisz, to dopiero wydatki", a ja sobie myślę.. żebyś Ty wiedział ile ten bobas wyciągnął, zanim się w tym brzuszku znalazł
reklama
u mnie same leki 2tys miesięcznie.. no szczęście z czasem biorę ich coraz mniej i zamykam się w 500zl na msc plus wizyty. Ale.. koszta.. ogromne!Dokładnie! Te koszty są straszne, i wcale tez nie koncza się na tym jak uda się iui czy inv bo potem jeszcze leki, u mnie wychodzilo na początku chyba ok 700 miesiecznie za leki w ciąży plus wizyty. No ale jakoś trzeba zacisnąć pas bo warto wydać kazda zlotwke
Podziel się: