Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Madziarka82]

Najważniejsze że zrobiłaś pierwszy krok, zobaczysz że Tobie to pomoże

 

[Madziarka82]

Super , że zdecydowałaś się na psychologa na pewno to Tobie pomoże i oczyści głowę

mam taką nadzieję

 

[Madziarka82]

trzymam mocno kciuki, żeby terapia przyniosła efekt i żebyś znalazła drogę jak sobie z tym wszystkim radzić, głowa ma niestety wpływ na płodność. Mówię to z własnych obserwacji i doświadczeń.

mój mąż tez twierdzi, ze to moja glowa nas blokuje

 

[Emmka87]

I faktycznie była w sobotę ?
Czasami czytam właśnie, że się przesuwa i zabieg stracony. Ja chciałabym spróbować na cyklu naturalnym, chyba że lekarz zdecyduje inaczej, ale boje się hiperstymulacji i nie wiem, co z tym zrobią.

Wieczorem w sobotę mocno bolał jajnik więc myślę że to było to. Podchodzisz do iui? Jak tak to raczej nie martwiłam bym się o hiperstymulacje mi rosną góra 2 pęcherzyki a w tym cyklu to nawet nie uroslo nic.

 

[Emmka87]

Moja jedna iui wypadła w niedziele i odbyła się w niedzielę. Dr jechała z konferencji specjalnie do mnie ;-) ale nie powiodło się.

To pewnie zależy od kliniki u mnie nie było szansy na zabieg w niedzielę

 

[eij]

I faktycznie była w sobotę ?
Czasami czytam właśnie, że się przesuwa i zabieg stracony. Ja chciałabym spróbować na cyklu naturalnym, chyba że lekarz zdecyduje inaczej, ale boje się hiperstymulacji i nie wiem, co z tym zrobią.

Hiperstymulacja przy inseminacji Ci nie grozi

 

[Manua]

A miałaś pełen pęcherz? To bardzo ułatwia wejście cewnikiem i dzięki temu nie odczuwa się bólu trzymam kciuki za sukces

Miałam bo jeszcze po wszystkim moja pocieszycielka Pani pielegniarka kazała mi iść do ubikacji i zrobić siku no i zrobilam

 

[Scarlett*]

Hiperstymulacja przy inseminacji Ci nie grozi

Czyli nie rośnie wtedy więcej pęcherzyków niż naturalnie ?
Bo ja naturalnie mam owulację i mniej więcej co 3 cykl rosną po dwa, więc się obawiam, żeby nie trzeba było potem punkcji robić jak ja jeszcze dostymuluje.. Gdzieś czytałam, że komuś wyrosło 6-7 i wtedy właśnie lekarz zlecił punkcję.

Emmka87 tak planuję podchodzić. W środę mamy wizytę w klinice i liczę, że na koniec lipca mi zrobią.

 

[Artemida90]

Czyli nie rośnie wtedy więcej pęcherzyków niż naturalnie ?
Bo ja naturalnie mam owulację i mniej więcej co 3 cykl rosną po dwa, więc się obawiam, żeby nie trzeba było potem punkcji robić jak ja jeszcze dostymuluje.. Gdzieś czytałam, że komuś wyrosło 6-7 i wtedy właśnie lekarz zlecił punkcję.

Emmka87 tak planuję podchodzić. W środę mamy wizytę w klinice i liczę, że na koniec lipca mi zrobią.

Ja kiedyś podczas przygotowania do inseminacji i stymulacji urosło 6 pęcherzyków, podano mi progesteron dla resetu i miałam zakaz współżycia aż do miesiączki. Z kolejnym cyklem dostałam mniejsze dawki leków do stymulacji.

 

[eij]

Czyli nie rośnie wtedy więcej pęcherzyków niż naturalnie ?
Bo ja naturalnie mam owulację i mniej więcej co 3 cykl rosną po dwa, więc się obawiam, żeby nie trzeba było potem punkcji robić jak ja jeszcze dostymuluje.. Gdzieś czytałam, że komuś wyrosło 6-7 i wtedy właśnie lekarz zlecił punkcję.

Emmka87 tak planuję podchodzić. W środę mamy wizytę w klinice i liczę, że na koniec lipca mi zrobią.

Rośnie więcej, ale nie aż tyle co przy stymulacji do in vitro