reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
reklama
Hej Dziewczyny.
My nadal rozkminiamy temat ivf z Meżem i chciałam zapytać, czy decydujecie się na swiezy zarodek czy mrożony, a jak mrożonych to czy z badaniem genetycznym i dlaczego taki wybór?
Co kilka opinii to nie jedna. Z góry dziękuję:)
U mnie 1 inv gdyby doszlo do transferu miala byc ze swiezego a teraz szczerze to nie wiem, dopiero na wizytach bedzie ten temat.. Jak dla mnie to obojetne, powoluje sie na to co mowi lekarz. Pytalam o roznice skutecznosc itp to mowil ze to sprawa dyskusyjna jesli chodzi np o skutecznosc. Jezelu w 2 podejściu uda mi sie wyhodoeac dobre jajeczka, jesli sie zaplodnia i zarodki przetrwają to juz czy mrozony czy swiezy to dla mnie naprawdę nie robi zadnej roznicy:) a ze zwgledu na koszty na badania sie nie zdecydujemy
 
U mnie 1 inv gdyby doszlo do transferu miala byc ze swiezego a teraz szczerze to nie wiem, dopiero na wizytach bedzie ten temat.. Jak dla mnie to obojetne, powoluje sie na to co mowi lekarz. Pytalam o roznice skutecznosc itp to mowil ze to sprawa dyskusyjna jesli chodzi np o skutecznosc. Jezelu w 2 podejściu uda mi sie wyhodoeac dobre jajeczka, jesli sie zaplodnia i zarodki przetrwają to juz czy mrozony czy swiezy to dla mnie naprawdę nie robi zadnej roznicy:) a ze zwgledu na koszty na badania sie nie zdecydujemy
Dziękuję:)))
 
U mnie 1 inv gdyby doszlo do transferu miala byc ze swiezego a teraz szczerze to nie wiem, dopiero na wizytach bedzie ten temat.. Jak dla mnie to obojetne, powoluje sie na to co mowi lekarz. Pytalam o roznice skutecznosc itp to mowil ze to sprawa dyskusyjna jesli chodzi np o skutecznosc. Jezelu w 2 podejściu uda mi sie wyhodoeac dobre jajeczka, jesli sie zaplodnia i zarodki przetrwają to juz czy mrozony czy swiezy to dla mnie naprawdę nie robi zadnej roznicy:) a ze zwgledu na koszty na badania sie nie zdecydujemy
Mi też lekarz mówił że nie ma żadnej różnicy w jakości zarodka między świeżym a mrożonym więc nie mam się tym stresować
 
Hej Dziewczyny.
My nadal rozkminiamy temat ivf z Meżem i chciałam zapytać, czy decydujecie się na swiezy zarodek czy mrożony, a jak mrożonych to czy z badaniem genetycznym i dlaczego taki wybór?
Co kilka opinii to nie jedna. Z góry dziękuję:)
Miałam mrozaka podanego z powodu hiperstymulacji, nie badałam zarodków bo nigdy nie byłam w ciąży, nie było poronień, a więc nie miałam podejrzeń co do wadliwych zarodków.
 
No i lipa moje jajniki są oporne na stymulacje i ten cykl idzie na straty 😔 za tydzień jeszcze kontrola i zaczynam brać luteinę na wywołanie @ a od nowego cyklu większa dawka leków, ale to może i dobrze bo na następną owulację mąż będzie w domu ❤️ i nie trzeba będzie korzystać z mrożonego nasienia tylko ze świeżego 😁 może tak mialo być i następny cykl będzie tym szczęśliwym 🥰
 
No i lipa moje jajniki są oporne na stymulacje i ten cykl idzie na straty 😔 za tydzień jeszcze kontrola i zaczynam brać luteinę na wywołanie @ a od nowego cyklu większa dawka leków, ale to może i dobrze bo na następną owulację mąż będzie w domu ❤️ i nie trzeba będzie korzystać z mrożonego nasienia tylko ze świeżego 😁 może tak mialo być i następny cykl będzie tym szczęśliwym 🥰
Ojj przykro mi:( a wiadomo dlaczego nie urosly? Tzn mialas juz wczesniej taka stymulacje jak w tym miesiącu? Te same leki? Trzymam kciuki zeby w nqsteonym sie udalo:)
 
reklama
Dziewczyny jakis czas temu pytałam o mozliwosc przesuniecia o godzine podawania gonapeptylu.
Dzwonilam dzisiaj do kliniki i mi powiedzieli ze jak najbardziej to dopiero poczatek tych zastrzykow ze moge sobie przesunac o godzine zastrzyk:) pisze tak na przyszłość jakby komus byla potrzebna kiedys taka informacja :)
 
Do góry