reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

IO - Insulinoodporność - dieta , przepisy , pogawędki , porady

reklama
Cześć dziewczyny :)

Ja robię kolejne podejście do diety przy IO, pod koniec ciąży i w czasie karmienia piersią dieta mi się bardzo rozjechała. Teraz jak znowu 3 kg przytyłam, muszę się wziąć za siebie :)

@redferrari gratuluję, już jesteś na końcówce [emoji16] jakie perspektywy porodowe masz? W sensie CC czy sn? :)

@Anastka_92 skoro to jest Wasz 1 cykl starań to ja bym nie robiła badań nasienia. To tylko dodaje stresu, wpada się już w ten cały nerw prokreacyjny. Zwykle badania się zleca, jak np przez 6 cykli lub więcej nic się nie dzieje, albo jest problem z cyklami :) ja bym radziła wam wyluzować, cieszyć się sobą z mężem, przyjemnością płynącą z bliskości. Są chyba jakieś statystyki, że przy zdrowych organizmach szansa na zajście w ciążę wynosi 20%, czyli teoretycznie nawet dopiero w 5 cyklu może się udać [emoji6]
He he... Muszę nauczyć się cierpliwości
 
Ja robie sobie wieczorami zawsze nastrojowy klimacik... zapalam swieczki.. gasze swiatlo w pokoju... wlaczam relaksacyjna muzyke.. ew wlaczam film :-) najczesciej jest to horro albo jakis kryminal :-) swietnoe sie przy tym odprezam..
 
Ja robie sobie wieczorami zawsze nastrojowy klimacik... zapalam swieczki.. gasze swiatlo w pokoju... wlaczam relaksacyjna muzyke.. ew wlaczam film :-) najczesciej jest to horro albo jakis kryminal :-) swietnoe sie przy tym odprezam..
Ja się odprężam przy moich zwierzakach. Mamy na króliki w domu, dają duzo śmiechu
 
Jedziemy na tym samym wozku ;-) No prawie bo pisalas ze @ dostalas?? A mialas ja wywolywana czy naturalnie przyszla ?tak mysle ze moze nawet i dobrze ze u mnie wyszedl negatywny bo wiecznie u mnie kasy brakuje.. i w dodatku wynajmujemy kiepskie mieszkanie...
Kochana jak już przyjdzie dziecko to się znajdą pieniądze na wszystko co niezbędne a z reszty z łatwością zrezygnujecie :)
 
Cześć dziewczyny :)

Ja robię kolejne podejście do diety przy IO, pod koniec ciąży i w czasie karmienia piersią dieta mi się bardzo rozjechała. Teraz jak znowu 3 kg przytyłam, muszę się wziąć za siebie :)

@redferrari gratuluję, już jesteś na końcówce [emoji16] jakie perspektywy porodowe masz? W sensie CC czy sn? :)

@Anastka_92 skoro to jest Wasz 1 cykl starań to ja bym nie robiła badań nasienia. To tylko dodaje stresu, wpada się już w ten cały nerw prokreacyjny. Zwykle badania się zleca, jak np przez 6 cykli lub więcej nic się nie dzieje, albo jest problem z cyklami :) ja bym radziła wam wyluzować, cieszyć się sobą z mężem, przyjemnością płynącą z bliskości. Są chyba jakieś statystyki, że przy zdrowych organizmach szansa na zajście w ciążę wynosi 20%, czyli teoretycznie nawet dopiero w 5 cyklu może się udać [emoji6]

Trzymam kciuki za powrót do diety :)

Ja bym chciała chyba SN dzidzi ładnie ustawione główką w dół więc są szanse, że będzie dobrze...

O problemach z zajściem mówi się dopiero po 1 roku bezowocnych starań, bo Prawdopodobieństwo się tak prosto nie sumuje, że 5 cykli po 20% to 100% :D
 
Trzymam kciuki za powrót do diety :)

Ja bym chciała chyba SN dzidzi ładnie ustawione główką w dół więc są szanse, że będzie dobrze...

O problemach z zajściem mówi się dopiero po 1 roku bezowocnych starań, bo Prawdopodobieństwo się tak prosto nie sumuje, że 5 cykli po 20% to 100% :D
Czytałam na stronie mamaginekolog.pl, że szanse w 1 cyklu są 25% u potencjalnie zdrowych par, a 10% u pozostałych. Skąd tak słabe statystyki? Kiedyś mi się wydawało, że wystarczy pstryk i zachodzi się w ciążę
 
reklama
Czytałam na stronie mamaginekolog.pl, że szanse w 1 cyklu są 25% u potencjalnie zdrowych par, a 10% u pozostałych. Skąd tak słabe statystyki? Kiedyś mi się wydawało, że wystarczy pstryk i zachodzi się w ciążę
część zarodków jest po prostu błędnych genetycznie i się nie implantuje, albo obumiera zaraz po implantacji, czasem jajo jest niedojrzałe i się wogóle nie zapładnia...
 
Do góry