Intymny kącik - czyli naszę rozmowy o łóżkowych sprawach :)

[inomama]

mój się nie bał, jak mogliśmy...a teraz to strach duży. Ale staram się wychodzić inaczej na zapotrzebowanie, aczkolwiek za każdym razem podkreślam, jak wielki ma u mnie dług i że jak ja kiedyś sobie odbiorę....

 

[_Hope]

Inomama dobrze, że to podkreślasz, w swoim czasie się upomnisz

Mój w pierwszej ciąży to dosłownie mnie do szału doprowadzał, najpierw się bał, że małej krzywdę zrobi, więc Go zabrałam na wizytę, lekarz dał zielone światło, wręcz nakazał mówiąc zadowolona mama=zadowolone dziecię. To potem stwierdził, że jak to? przy dziecku?
Ale potem na szczęście już dał spokój swoim obawom.

 

[Marika30708]

Dziewczyny a do kiedy można baraszkować w łóżku, chodzi mi do ilu przed porodem??
JA w pierwszej ciąży, 2 tyg przed terminem, po stosunku dostałam całonocnych bolesnych skurczy. Później juz sie bałam, tydzień później samo się zaczęło i to już było to

 

[Pustiszi]

Moj tez sie nie boi jak wie ze ja sie nie boje .. Gdy ja jestem pewna on mi ufa i juz... A jak czuje ze nie bardzo komfortowo mi i ze cos jest nie ta, to go bron boze nie wyganiam tylko tak jak inomama wyzej umiescila swoj wpis powiem tylko tyle ze odbiore i ja szkoda tylko ze kajetu nie zalozylam ale poki co zawsze dostaje "cos" w zamian generalnie oboje zadowoleni jestesmy...

 

[miejskibandyta]

Wy się boicie, macie obawy, a mi się po prostu... odechciało ;/

 

[bluelovi]

bandytka jak to co jest?

a moj w pierwszej ciazy tez nei chcail luski stukac po glowie a w pologu zalowal ze w ciazy nei kozystal haha teraz juz mu nic nei przeszkadza tym bardziej ze mamy zielone swiatelko

 

[vinga89]

Marika jak nie ma żadnych przeciwwskazań to można do samego końca w poprzedniej ciąży po 38 tyg to wręcz sama napastowałam męża żeby poród przyspieszyć. no i dopóki mi czop nie odszedł to codziennie go męczyłam ;P czyli to było 2 dni przed porodem

 

[Tina1201]

ja tam nie wiem, bo nigdy tego nie robilam

 

[gość 574]

Hope: u nas zazwyczaj tak samo - ja zasypiam o 21 codziennie taka zmęczona jestem - dopiero w weekendy nadrabiamy jak się wyśpimy a ogólnie chwilowo mam jakąś infekcję i tydzień zakazu póki na globulkach jestem...
Anisen: my w pierwszej mieliśmy zakaz od 22tc. do 36. - a po porodzie się długo cykałam czy już czy nie, więc byliśmy już "na głodzie" niezłym

 

[Marika30708]

Marika jak nie ma żadnych przeciwwskazań to można do samego końca w poprzedniej ciąży po 38 tyg to wręcz sama napastowałam męża żeby poród przyspieszyć. no i dopóki mi czop nie odszedł to codziennie go męczyłam ;P czyli to było 2 dni przed porodem

A nie miałaś żadnych skurczy po tym. Ja jak dostałam tych całonocnych, normalnie chodziłam z bólu się zwijałam, zresztą wiecie, jak te bóle wyglądają od 24 do 6 rano to mi się odechciało. Nie wiem, jak będzie teraz bo wolałabym urodzić w styczniu