reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Intymny kącik - czyli naszę rozmowy o łóżkowych sprawach :)

Inomama łącze się w bólu bo też mamy zakaz... pewnie dopiero w grudniu zaczniemy sobie szaleć żeby załapać się jeszcze przed połogiem :-D

Chęci moze i mam... ale na razie za bardzo się boję...
 
reklama
to witamy w klubie aniia :) Ja to od tego cholernego zapalenia pecherza to sie boje nawet pomyslec o tym...:baffled:
 
Kurcze u nas może i oboje byśmy chcieli, bo ciągle gadamy o tym, ale jak przychodzi co do czego to oboje zasypiamy snem kamiennym :zawstydzona/y:. Chyba za dużo ostatnio pracujemy. Wieczorem to dosłownie jeszcze dobrze do łóżka nie dojdę już śpię:zawstydzona/y:.
 
JA wcześniej miałam zakaz, teraz nie wiem, zapytam na wizycie pod koniec września. Męża nie ma, ochota jest i to spora, choć teraz coraz mniejsza. Pewne jak wróci, to też będę narzekać na libido.
A jak to jest z waszymi mężami, nie boją się, zeby krzywdy dzidziusiowi nie zrobić?? Wiem, że wielu mężczyzn ma obawy
 
reklama
mój jakos tak sie nie bał ;) w pierwszej od 22 tygodnia mieliśmy zakaz aż do 37 tygodnia. Ale wcześniej sie nie bał. W drugiej ciązy poszalaliśmy a mimo to mały wywoływany po terminie oksy ;) teraz mozemy ( pytałam gina) i korzystamy. J tylko uważa zeby mi sie np na brzuchu nie oprzeć albo nie polozyć ;) troszke też zmieniliśy pozycje zeby mi było wygodniej :))
 
Do góry