Intymny kącik - czyli naszę rozmowy o łóżkowych sprawach :)

[Antinetka]

Hope, ja kupiłam w zeszłym roku sprzęt zdecydowanie tańszy, a podobny o tyle, że monitoruje owulację - mikroskop, którego się używa na ślinę. Kosztował mnie chyba 80 zł i uważam, że się sprawdził. To jest coś takiego:
Mikroskop owulacyjny DONNA (3444516269) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

 

[Blanka87]

Z tym zrzucaniem kilogramów to sie uśmiałam Jak wiecej utyję , zacznę praktykować;-)

Ja raz ze taka oporna sie zrobiłam , zapomniałam co to jest libido to jeszcze nawet jak sporadycznie coś jest na rzeczy to po wszystkim spina mi sie brzuch i ze strachu wole juz celibat

 

[kasia150491]

antinetka- tez planuje cos podobnego zakupic po porodzie a powiedz? mialas regularne cykle? powaznie te "liscie paproci" sie robia w odpowiednie dni?

 

[Fifka]

Ja używałam testów owulacyjnych dostępnych na allegro i u mnie ładnie pokazywały owulację (ok.1 sztuka za złotówkę) ale po kilku cyklach jak zobaczyłam ze pokazują mi to samo co wykres zrezygnowałam z nich

 

[_Hope]

O Antinetka super, że mi piszesz o tym. Dobrze wiedzieć. Fajnie, że jest sporo tańsza opcja.

 

[Antinetka]

antinetka- tez planuje cos podobnego zakupic po porodzie a powiedz? mialas regularne cykle? powaznie te "liscie paproci" sie robia w odpowiednie dni?

Kasia, faktycznie tak to widać. Czasem trzeba się trochę nakręcić tym mikroskopem, ale pokazuje jak trzeba.
Jedyna uciążliwość dla mnie była taka, żeby po każdym użyciu to szkiełko czyścić (ja używałam do tego wódki albo spirytu ) i dla pewności przed kolejnym użyciem też czyściłam.

 

[inomama]

o jak widać, od którego wątku Antinetka zaczęła czytać

 

[Pustiszi]

Heheh Dobre przyznam

 

[Antinetka]

Oj tam, oj tam, bo się zawstydziłam normalnie, no...
A generalnie, żeby nie było off topa i żeby mnie nikt nie zbanował, to mam chyba jakiś kryzys połówkowy, bo łóżko interesuje mnie od paru dni tylko pod kątem spania. Niestety mam 3 złodziei kołdry (jeden duży i 2 małe )
To jakieś przesilenie czy co?

 

[Fifka]

A wiecie? Pisałam wczoraj na głównym watku że chyba dogodzę mężowi wieczorem bo zasłuży hahaha :-) a on mi TAK dogodził że normalnie wstałam dzisiaj z rano z taką..... "zachcianką" że aż smutno mi ze jest w pracy... no ja pierdziu... od BARDZO dawna mi tak dobrze nie było

I przez to odkryłam powód mojego braku libido.. Chciałam zawsze szybko... żeby mieć z głowy - nastawiałam się z góry ze będzie źle itp bo mnie tak boli, nie chce... itp.. a jak pozwoliłam mężowi na jego "pomysł" (a pół godziny mnie przekonywał) to... oj aż wstyd pisać na głównym