reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Intymny kącik - czyli naszę rozmowy o łóżkowych sprawach :)

Ja osobiście prezerwatyw wogole nie toleruje, nie lubie i już.
Wogóle się nie zabezpieczaliśmy ja nie brałam tabletek, nie stosowałam kalendarzyka niczego takiego bo chciałam mieć dziecko
. A już po pół roku starań myślałam że mamy problem. Przestaliśmy sie starać (pod wzgledem dziecka bo intensywnosc pozostala taka sama) ja z głowy wytarłam lekko myśl o dziecku i taaadam.
Ale teraz bede brała tabletki jakis czas i biore spirale. Kiedys brałam tabl. Bole glowy, krwotoki z nosa a w pawim oku to mam. Ja podobnie jak Blue spirala.
 
reklama
Ja też nienawidzę prezerwatyw... stąd pomysł z kalendarzykiem bo kobieta w większości dni jest bezpłodna (np. po owulacji) więc wtedy można szaleć :-D A prezerwatywy tylko jak się zechce w dni płodne... no ale zobaczymy... na razie chce 3 a jak urodzę to wtedy sama siebie zapytam czy porwe się na to szaleństwo :-D
 
Prezerwatywy...bleeeee... to jak lizanie lizaka przez papierek :/ Nienawidzę i nie będę stosowała.
Jeszcze z M nie gadaliśmy jak się zabezpieczymy. Każda metoda niesie za sobą jakąś szansę wpadki.
I tu Cię zmartwię Blue, spiralka też. Mój brat rodzony jest dzieckiem spiralki. Moja mama miała założoną, a mimo to zarodek zagnieździł się i była wielka afera z wyciąganiem tego świństwa żeby przypadkiem gdzieś w dzidzię nie wrosło :/ Ale (tu małe pocieszenie) przez te lata mogło się coś zmienić w składzie tego świństwa, że może już nie dopuszcza do zagnieżdżenia zarodka. Musisz zapytać lekarza. (mój brat urodził się 28 lat temu, a jak wiadomo medycyna poszła do przodu).
 
Sali dobre porównanie Z tym lizakiem :) mam to samo. Jak mam w gumce to wole wcale/ nie lubie i moj maz tez. ja tez juz myslalam o tym jak to bedzie po porodzie. Na razie podobnie jak Fifka nie bede kombinowac , tylko tak jak do tej pory kalendarzyk. Tyle lat jade tylko na kalendarzyku i jest ok , dzieci planowane :) wiec bez wpadki
 
My też od początku właśnie na kalendarzyku a dzieci planowane (baaa wyczekane jak nie wiem...) więc nam to chyba wystarczy...


Sali no własnie dlatego mój mąż jest bardzo przeciwny a i mnie takie coś gryzie... hormony to dla mnie jak "za kare" bo to żadna przyjemność jak czuję się po nich do d... seksu się nie chce itp... :-( Po prostu nie i koniec... a nie ma za bardzo alternatywy...
 
ja nie mam zielonego pojecia co wykombinowac bo do tej pory nic...az wstyd sie przyznac ale wlasciwie to my "ciagle sie staralismy" :) i od wlasciwie 5 lat nic nie stosujemy... Ale faktycznie bede musiala o tym pomyslec :p
 
Hm, my z mezem tez nie zastanawialismy sie w sumie.. mysle,ze najlepsze wyjscie to kalendarzyk.
Prezerwatywy odpadaja, ani ja ich nie lubie ani moj mąz. A u nas duzo staran o dzidzie nie bylo.. za pierwszym razem poszło, bylismy w szoku- bo nastawialismy sie, ze troszke to potrwa a tu prosze :)

 
pare dni temu minela nam z mezem 2 rocznica slubu...i wlasnie od dnia slubu nie zabezpieczalismy sie wogole, wiec z ta plodnoscia u nas bez rewelacji, takze chyba na kalendarzyk postawie+ewentualnie prezerwatywy. Chce sie tez zaopatrzyc w taki "mikroskop" dni plodnych... tyle ze nie wiem jak z ich wiarygodnoscia:) slyszala ktoras z Was o czyms takim? moze stosowala? :-)
 
reklama
a ja mam problem bo moje libido od poczatku ciazy to dno i tona mułu :( snie intensywnie ale jak przychodzi co do czego... nie jest to dla mnie wcale przyjemne uwiera chwilami boli nie wiem co z tym zrobic maz tez przeciez ma swoje potrzeby(jest bardzo wyrozumialy nie naciska nie pyta ale i tak wiem ze jak kazdy facet potrzebuje miec ujscie dla emocji)
co do antykoncepcji ja przez jakis czas moglam stosowac jedynie nuvaring (krazek anty samemu sie go aplikuje) byl nawet spoko na czas przytulanka go wyciagalam bo maz wyczuwal i raz zgubilam go w kiblu(bylam chora siusialam na kibelku zakaslalam albo kichnelam i efekt gotowy)ale ma duzo plusow jest niewyczuwalny bardzo latwo sie go aplikuje trzeba pamietac jedynie od zalozeniu nowego i wyjeciu starego (wystarczy ustawic przypomnienie w telefonie)no i cala ta mieszanine hormonów ma bardzo przyjazna
 
Do góry