reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Intymnie po ciąży

Wprost jest najlepiej :-) Zwlaszcza ze my tutaj o wszystkim rozmawiamy, jak widze, bez problemu, hehe. Wiesz, wlasnie poszukalam troche w necie i wyszlo, ze te prezerwatywy ktorych uzywamy maja 98% skutecznosc, tabletki przy perfekcyjnym zazywaniu 99.7%, przy typowym uzytku skutecznosc 92%, NuvaRing tak samo jak tabletki. Jak dla mnie wyniki niezle i tylko sie upewnilam, ze gumki sa ok :)
Poza tym, przeciez nawet w naszym gronie sa dziewczyny, ktorym sie malenstwa urodzily jako rezultat stosowania tabletek, zapytaj Loliszy ;-) Wydaje mi sie wiec, ze przy tym i przy tym ryzyko jest porownywalne.
 
reklama
Hejo dziewczynki jesli chodzi o tabletki , nigdy tego nie brałam i nigdy nie bede chyba. Po pierwsze , zawsze sie bałam, ze przytyje, potem bałam sie, ze te hormony cos tam pomerdaja u mnie w organizmie, a po 3 to ja jestem zapominalska i stwerdzialam, po co kase wydawac, skoro i tak nie bylabym spokojna czy dziala czy nie. Tak wiec prezerwatywy u nas sa normlane i mojemu to obojetne czy z czy bez, ja tez nie czuje roznicy tak wiec jest ok.
 
Ja za nim zaszłam w ciąże to 4lata na gumkach jechałam. Nie zawiodły mnie, ale nie mam do nich zaufania i już. Na dodatek dyskomfort niesamowity. Za wygodna się zrobiłam:)
 
A ja nadal mam problem. Minęło już ponad 5 miesięcy od porodu a mnie nadal boli podczas stosunku. Czuję jakby mnie nożem cieli :no: Masakra jakaś. Odechciewa mi się kolejnych podejść ale wiadomo, małż też ma potrzeby. Jak byłam u gina 6 tygodni po porodzie, powiedział że wszystko ładnie się zagoiło i że podczas karmienia piersią będzie dyskomfort. Ale kurcze nie wiem czy to tak powinno wyglądać. Chyba blizna mnie tak boli, jakby mi ją rozrywało. Czy któraś z Was też tak ma??
 
malutka to jest tak że im częściej tym ból staje sie coraz mniejszy i mniejszy :tak: na początku bolało jak jasna chulera, później bardzo powolutku za każdym razem ból malał i malał...polecam mnóstwo żelu intymnego, cierpliwości i przytulańców ;-)
 
Miałam poród SN. Eh no oczywiście że używamy żelu. Niestety nie pomaga. Jakaś masakra po prostu :/ Chyba będę musiała zacisnąć zęby i liczyć na to że jak u Alicji ból wreszcie przejdzie. Zastanawiam się czy nie powinnam iść do innego gina żeby sprawdził czy tam wszystko jest ok.
 
reklama
Dziekuje kochane. Chyba faktycznie wybiore sie do innego lekarza.
Natolin ja nie bylam nacinana tylko popekalam w srodku. Nie wiem czy mocno ale raczej tak bo lekarz przy zszyciu wolal do pomocy polozna.
 
Do góry