Hej
a na insulinie jestem od wtorku więc to też dla mnie nowość...biorę tylko 4 jednostki na noc bo też miałam największy problem z cukrem na czczo ( między 90 a 105). Najważniejsza informacja to taka żeby ostatni posiłek składał się z pieczywa! najlepiej znać skład procentowy ile jakiej mąki tam włożyli bo ma wygląd lub z samej nazwy to ciężko stwierdzić czy się nadaje...ja jem chleb graham gdzie jest tylko 10 % mąki pszennej i słyszałam, że ten chleb IG wcale nie jest zalecany dla kobiet z cukrzycą ciążową...musisz sama wypróbować, który chleb najlepiej na ciebie działa. Trzeba zjeść chleb na kolacje bo wtedy te cukry z węglowodanów złożonych wolniej się uwalniają i paradoksalnie cukier na czczo jest niższy poza tym nie będzie problemu z ketonami w moczu, które są bardziej szkodliwe niż wahania cukru. Nie można jeść nabiału rano bo podnosi cukier (ja prawie ogóle nie jem oprócz sera żółtego). Na śniadanie najlepsza dla mnie jest jajecznica, ale też nie ma co przesadzać z jajkami.
WAŻNE! Rady radami, ale tak naprawdę każdy człowiek jest inny i wszystko musisz wypróbować ile możesz i co możesz bo jeden może jeść makaron durum jak koleżanka wyżej a drugi nie tak jak ja...po każdym posiłku sprawdzaj glukozę wtedy łatwo ci będzie dojść do tego co możesz i ile możesz metodą prób i błędów...
Jeśli chodzi o słodkie to ja na sobie wypróbowałam, że mogę jeść lody nawet te w rożku, czekoladę gorzką a nawet normalną ale nie więcej niż 2 kostki na raz, ok 100g chipsów (ale już do nich nic), wafelek alpino z biedronki.
Ja jem co 1-1,5h bo jestem cały czas głodna, ale bardzo małe porcje np. nigdy nie em więcej niż 1 kromkę chleba (zwłaszcza rano bo cukier wtedy mur beton wyższy). Jak nie mam wyjścia i nie jem około 3h to cukier mi dziwnie wzrasta nawet po sprawdzonych produktach, więc lepiej jeść regularnie. Jestem teraz w 23 tygodniu - na diecie odkąd się dowiedziałam o ciąży, nic jeszcze nie przytyłam a nawet dalej na minusie 4kg.