reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

INSEMINACJA 2022

Mnie tez zawsze dołowało jak ktoś pytał kiedy będę w ciąży. Teraz jestem na początku ciąży i tez wszyscy pytają kiedy a ja nie chce wszystkim opowiadać bo to dopiero 6 tydzień. Ja sama wiem jak to jest i nie pytam nikogo kiedy będzie miał dziecko, są różne sytuacje i to jest sprawa każdego indywidualna tak mi się wydaje jak ktoś będzie chciał to sam powie ;)
 
reklama
Dziewczyny a jak u was nastrój przedświąteczny? Dla mnie to jeden z najbardziej dołujących momentów, przyjeżdża całą rodzina i ciągle te pytania, tym bardziej że teraz dołączy kuzynka z 2 miesięcznym dzieckiem i zaproszeniami na chrzest.
Kochana, ja wiem co czujesz doskonale, uśmiechaj się ładnie i nie daj po sobie poznać że w jakikolwiek sposób Cie to dotyka, jak zostaniesz sama z mężem to możesz mu się wypłakać do woli, mnie mąż bierze wtedy na kolana i buja , wtedy się uspokajam, aż się poplakalam teraz jak o tym pomyślałam , ja mam nadzieję że to ostatnie święta bez dzidziusia,to jest mój sposób na przetrwanie, jest mi przykro co tu dużo mowic , wszyscy w moim otoczeniu w ciąży, slub szwagierki za pasem , która jest młodsza a ja się martwię ze będzie w ciąży przede mną i będę się czuć upokorzona , szczerze bardziej mnie cieszą Wasze ciążę i nie mam z tym problemu, niż ludzi z mojego otoczenia, bo wiem co przechodzilyscie przed. K***a najgorsze będą życzenia ślicznego dzidziusia , ale będę się trzymać mocno tak sobie powiedzialam ! Cieszę się że będę z mężem, reszta mnie nie interesuje , mąż jest dla mnie najważniejszy i to mój najlepszy przyjaciel , jeśli masz podobnie to przetrwasz wszystko, te Święta, porażki itp itd trzymam kciuki abyś dostala tego aniołka, bo na Ciebie zasługuje buziaki
 
Dziewczyny a jak u was nastrój przedświąteczny? Dla mnie to jeden z najbardziej dołujących momentów, przyjeżdża całą rodzina i ciągle te pytania, tym bardziej że teraz dołączy kuzynka z 2 miesięcznym dzieckiem i zaproszeniami na chrzest.
u nas akurat nie ma pytan poniewaz rodzina moja i narzeczonego wiedza ze mamy problem z zajściem w ciąże, jedynie co to jest mi przykro bo będziemy jedna para bez dziecka :(
 
U mnie w rodzinie tylko brat ma maleństwa dwa ;) Siostra też się stara bez skutku ale u niej wszytsko dobrze po prostu szczęścia im brakuje :)

A od męża strony mamy od jednej siostry bliźniaki oraz od drugiej jedno plus drugie w drodze.

Więc wiem co czujecie ;)

Dziś 7 dzień od inseminacji i wszelkie bóle ustały ;) Także zobaczymy co to mi ten czas przyniesie.
 
U mnie w rodzinie tylko brat ma maleństwa dwa ;) Siostra też się stara bez skutku ale u niej wszytsko dobrze po prostu szczęścia im brakuje :)

A od męża strony mamy od jednej siostry bliźniaki oraz od drugiej jedno plus drugie w drodze.

Więc wiem co czujecie ;)

Dziś 7 dzień od inseminacji i wszelkie bóle ustały ;) Także zobaczymy co to mi ten czas przyniesie.
u nas w najblizszej rodzinie nikt nie ma problemów ze zajściem w ciaze jedynie moja kuzynka miala problemy przy pierwszej ciazy ktora dopiero uzyskala z drugiej iui a teraz jest w drugiej ciąży i zaszła w nią naturalnie
moja mama jest blizniakiem, siostra gdy zaszla w ciaze to tez miala dwa zarodki ale jeden obumarł liczyłam ze ja tez bede miala blizniaki ale na razie cudem będzie gdy będę miala chociaż jedno <3
 
u nas akurat nie ma pytan poniewaz rodzina moja i narzeczonego wiedza ze mamy problem z zajściem w ciąże, jedynie co to jest mi przykro bo będziemy jedna para bez dziecka :(
My też wszędzie jesteśmy jedyną parą bez dziecka, większość zdążyła mieć już po dwoje i odchować, więc sądzę, że postawili na nas krzyżyk. Gdy nie byłam w ciąży 5 miesięcy po ślubie uznali podobno, że nie chcemy mieć dzieci. Więc pytań nie ma. Natomiast kiepsko znoszę rozmowy wyłącznie toczące się wokół dzieci. Gdy mi się każe zachwycać każdym gestem, mrugnięciem, kupką... Może kiedyś bedę umiała, ale nie mogąc mieć własnego, nue umiem się rozpływać nad cudzymi dziećmi...
 
My też wszędzie jesteśmy jedyną parą bez dziecka, większość zdążyła mieć już po dwoje i odchować, więc sądzę, że postawili na nas krzyżyk. Gdy nie byłam w ciąży 5 miesięcy po ślubie uznali podobno, że nie chcemy mieć dzieci. Więc pytań nie ma. Natomiast kiepsko znoszę rozmowy wyłącznie toczące się wokół dzieci. Gdy mi się każe zachwycać każdym gestem, mrugnięciem, kupką... Może kiedyś bedę umiała, ale nie mogąc mieć własnego, nue umiem się rozpływać nad cudzymi dziećmi...
Ja nie znoszę niegrzecznych dzieci, a dużo dookoła i mowie że nie mam ochoty się bawić i tyle , asertywność, moje to moje będzie co innego, ale irytuje mnie zachowanie znajomych co mysla że będę się nimi zajmować a oni w tym czasie popijać drina, nic z tych rzeczy . Mówię że nie mam ochoty i wielkie oczy hahahaha jestem ze sobą szczera nie to nie
 
Ja nie znoszę niegrzecznych dzieci, a dużo dookoła i mowie że nie mam ochoty się bawić i tyle , asertywność, moje to moje będzie co innego, ale irytuje mnie zachowanie znajomych co mysla że będę się nimi zajmować a oni w tym czasie popijać drina, nic z tych rzeczy . Mówię że nie mam ochoty i wielkie oczy hahahaha jestem ze sobą szczera nie to nie
Ja tutaj mam wymówkę: w pracy cały dzień zajmuję się dziećmi innych! Więc prywatnie chcę sobie odpocząć 😛 Albo teksty typu: "nie chcecie sobie zabrać na weekend? Bo my jesteśmy tacy zmęczeni... "
 
reklama
Jestem już po wizycie dostałam na stymulację lametta i fostimon w następny piątek wizyta i iui w sobotę lub poniedziałek ❤ lekarz powiedział że gdy druga się nie uda to musimy zbadać HBA nasienia badał to kiedyś wasz mąż?
 
Do góry