Boję się tego, że ja i mąż będziemy oceniani jak i nasze dzieci przez rodzinę , wiesz wiedzą, że mamy problemy z poczęciem, powiedzialam o 2 iui I tak tego żałowałam że szok !!! Teraz skłamałam, że byłam u lekarza I powiedział, że mamy się starać naturalnie . MUSIALAM SKLAMAC BO NIKT MNIE NIE ROZUMIE. Słyszę w kółko jestes młodziutka macie czas no ku*** *** Zero zrozumienia, serio dlatego tutaj na forum czuje się bezpiecznie bo Wy wiecie jaki to jest bol w sercu, jaką pustka. Ja już sobie powiedzialam zniosę każdy bol przygotowań , już i tak tyle zniosłam tyle pytań, leki , monitoringi , przygotowania do ivf też zniosę, nieważne jak będę się czuć, jak zostanę w miejscu i nic nie zrobię i odpuszczę a się nie uda , to będę zła na siebie że zrezygnowałam