Renjja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2022
- Postów
- 1 016
Mnie tez nic nie bolałoJestem nowa i podczytuje forum. Czy inseminacja jest bolesna?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mnie tez nic nie bolałoJestem nowa i podczytuje forum. Czy inseminacja jest bolesna?
A powiedz mi miałaś identyczne objawy jak zawsze przed okresem, czy było to trochę inne ?Kochana trzymamy mocno kciuki, ja tez nie chciałam się nastawiać i byłam pewna, że zaraz dostanę okres, wręcz byłam pewna ze nic z tego nie będzie bo mało komu się udaje, także mam ogromna nadzieje
Nie boliJestem nowa i podczytuje forum. Czy inseminacja jest bolesna?
Dziewczyny a Wy macie iui pod kontrola usg ? Ja się dlatego zraziłam bo ten pajac za przeproszeniem nic nie mówił nic.... ja nawet o usg sie upomniałam przed, dlatego idę do mojej doktor i składam skargę bo dojrzałam do tego ze nie tak to powinno wyglądać, a i bolała mnie tak lewa strona że się wzdrygam na sama myśl, a owulka była z prawej ...Nie boli
Wiesz co ja ogolnie mam bardzo bolesne miesiączki i często tydzień przed już mnie bolą piersi i jajniki. No i tutaj tez zaczęły mnie bolec ale nie piersi tylko same sutki i tak jakby zmieniły kształt, ale wmawialam sobie, że pewnie mi się wydaje bo bardzo bym chciała. No i jakoś na 4 dni przez dniem kiedy powinnam dostać okres strasznie mnie bolały jajniki i krzyż wiec myslam ze na bank zaraz dostanę okres, ale nic nie przyszło i stwierdziłam ze zrobie test z moczu bo jak bym chciała wziąć jakieś przeciwbólowe to lepiej sprawdzić na wszelki wypadek. No i wtedy mocno się zdziwiłam bo zobaczyłam pierwszy raz w życiu druga bladą kreseczkęA powiedz mi miałaś identyczne objawy jak zawsze przed okresem, czy było to trochę inne ?
Wiem, co Cię tu przywiodło ;-)Jestem nowa i podczytuje forum. Czy inseminacja jest bolesna?
Whaaaaaat ? Też takie chcę... ;-)nawet mam zdjęcie plemników w macicy
Cześć - nie. Ale to z uwagi na procedury tutejsze... Wszystko odbywa się w dwóch różnych częściach miasta, więc jak już przyjadę z nasieniem męża do gabinetu, to robimy IUI bez względu na wszystko. Lekarz mnie tylko pytał, czy czułam owulację, ale jej nie sprawdzał (monitoring tylko kilka razy przed samą inseminacją). Ale to wszystko jest u nas niepłatne, więc... gdybym płaciła, to bym pewnie wymagała :-)Dziewczyny a Wy macie iui pod kontrola usg ? Ja się dlatego zraziłam bo ten pajac za przeproszeniem nic nie mówił nic.... ja nawet o usg sie upomniałam przed, dlatego idę do mojej doktor i składam skargę bo dojrzałam do tego ze nie tak to powinno wyglądać, a i bolała mnie tak lewa strona że się wzdrygam na sama myśl, a owulka była z prawej ...
Ja miałam usg przed samą iui ,żeby sprawdzić jak wyglądają pęcherzyki , dziwne jest to dla mnie ,że Ci nie zrobił usg , żeby sprawdzić co i jak ,no chyba ,że jest taki zajebisty ,że ma rentgena w oczach . Tylko po iui nie miałam usg ,bo jeden pękł parę godz przed iui ,a drugi mowil, że powinien pęknąć w ciągu 12 godzDziewczyny a Wy macie iui pod kontrola usg ? Ja się dlatego zraziłam bo ten pajac za przeproszeniem nic nie mówił nic.... ja nawet o usg sie upomniałam przed, dlatego idę do mojej doktor i składam skargę bo dojrzałam do tego ze nie tak to powinno wyglądać, a i bolała mnie tak lewa strona że się wzdrygam na sama myśl, a owulka była z prawej ...
A skąd wiesz co mnie tu przywiodło ? No nie którzy mają to szczęście,że udaje się bez tego wszystkiego. Ja też jeszcze nie wiem co mnie będzie czekać.Wiem, co Cię tu przywiodło ;-)
Nieeeee, nie jest bolesna! W kontekście HSG nie dodałam jeszcze, że badanie miałam wykonywane 6. dnia cyklu. A inseminacja jest przecież w środku cyklu, gdy szyjka jest lepiej otwarta, stąd i wrażenia mniejsze.
No ale generalnie umówmy się: o ile fajniej jest mieć dzieci bez tego wszystkiego, nie? Aż mi się wydaje abstrakcją, że można zajść w ciążę bez wszystkich HSG, inseminacji i kłucia się codzienne zastrzykami do stymulacji... Czegóż to nie trzeba znieść...