reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

INSEMINACJA 2022

Cześć dziewczyny - mam pytanko odnośnie iui. Nie wiem jak się do tego zabrać - powinnam od razu zgłosić się do jakiejś kliniki? Czy ginekolog w zwykłej przychodni też może wykonać inseminacje? (taki, który teoretycznie zajmuje się niepłodnością). A może macie kogoś sprawdzonego (lekarza lub miejsce) w Warszawie? Tak żebym mogła się z mężem oddać w czyjeś ręce na dłużej. Chodziłam już do kilku gin. ale jedyny, który się zajmował typowo niepłodnością, spowodował u mnie jedynie traumę :D badania mamy dobre, a już prawie dwa lata i nic. Pozdrawiam :)
Klinika Bocian . Ja jestem w Białymstoku ale lekarze też jeżdżą do Warszawy.
 
reklama
Nie wiem dziewczyny jak to jest z tą dieta na pewno nie zaszkodzi ale czy tak naprawdę pomaga ? ;)

Mam znajomą 8 lat się starali o dziecko lekarze w Polsce i Danii rozkładali ręce. Diety mega rozbudowane. Byliśmy na wyjeździe za granicą na wakacjach. Dziewczyna odpuściła wszytsko. Jadała co chciała, a także piła alkohol i cud dwie kreski na teście ;)
 
eee no nie przesadzajmy.... jeśli od tych założeń zależy zajście w ciążę to dzieci by się praktycznie w ogóle nie rodziły..
Oczywiście. Dlatego właśnie jedni mają dzieci bez problemu, popijając jajecznicę z trójek Tyskim, a inni... no cóż, są w grupie "inseminacja" lub "in vitro" :-D .
Nie wymyśliłam tego sama, to zapewne rodzaj zabezpieczenia ze strony lekarzy - zły tryb życia nie ułatwia niczego, co ze zdrowiem związane, więc czują się w obowiązku poinformować o tym, co na płodność może wpływać.
 
Oczywiście. Dlatego właśnie jedni mają dzieci bez problemu, popijając jajecznicę z trójek Tyskim, a inni... no cóż, są w grupie "inseminacja" lub "in vitro" :-D .
Nie wymyśliłam tego sama, to zapewne rodzaj zabezpieczenia ze strony lekarzy - zły tryb życia nie ułatwia niczego, co ze zdrowiem związane, więc czują się w obowiązku poinformować o tym, co na płodność może wpływać.
😅 nie no rozumiem, oczywiście masz rację, tylko tak zrozumiałam twoja wypowiedź, że gdyby nie dieta to w ogóle by się nie dało zajść w ciążę 😅
 
Oczywiście. Dlatego właśnie jedni mają dzieci bez problemu, popijając jajecznicę z trójek Tyskim, a inni... no cóż, są w grupie "inseminacja" lub "in vitro" :-D .
Nie wymyśliłam tego sama, to zapewne rodzaj zabezpieczenia ze strony lekarzy - zły tryb życia nie ułatwia niczego, co ze zdrowiem związane, więc czują się w obowiązku poinformować o tym, co na płodność może wpływać.
Przede wszystkim jak to powiedziała moja Pani Doktor , największym wrogiem niepłodności jest stres i czas :)
 
Zrobilam dzisiaj test 6 dni po ovitrelle I dalej pozytyw, testuję specjalnie zeby wiedzieć, w którym momencie będzie czysto. Dzisiaj 5 dni po iui boli mnie brzuch jak na okres I lewa pierś , ogólnie słabo się dzisiaj czuje , łapie mnie deprecha ....
 
Dziewczyny, mam pytanie czy Was też po UIU boli podbrzusze? Ja jestem 5 dzień po i dzisiaj od rana boli mnie i czuje lekkie rozpieranie. Czy takie coś jest normalne? Czy to może być po zastrzyku Ovitrelle?
 
Przede wszystkim jak to powiedziała moja Pani Doktor , największym wrogiem niepłodności jest stres i czas :)
To na pewno. Czas - oczywiście, najlepiej pomyśleć o swojej płodności w wieku 25 lat, mój lekarz rodzinny mnie nawet wówczas "ostrzegał", że to najlepszy moment na macierzyństwo. Biologicznie. Ale trudno było mi wtedy posiadać dziecko w pojedynkę... Miałam więc dużo stresu, ale i mnóstwo czasu ;-)
Teraz stresu jest mniej, ale czasu też niewiele.
Na tym etapie puszczam mimo uszu uwagi o "odpuszczaniu", wakacjach, zbytnim "chceniu", itp, itd. Super, że to działa na innych - u nas nie. Dlatego jesteśmy pacjentami w ramach "niepłodności idiopatycznej", ale jednak pacjentami potrzebującymi większej pomocy niż tylko relax ;-)
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanie czy Was też po UIU boli podbrzusze? Ja jestem 5 dzień po i dzisiaj od rana boli mnie i czuje lekkie rozpieranie. Czy takie coś jest normalne? Czy to może być po zastrzyku Ovitrelle?
Po każdej z 2 IUI miałam inne odczucia, szczerze mówiąc. Po pierwszej - lekkie bóle szyjki, trochę plamień, potem sporo nasilonych objawów przed zbliżającą się @. Po drugiej - praktycznie nic.
 
Do góry