Po pierwsze miło mi Was powitać na forum! Jeśli chodzi o czekanie to kiedyś mi się dłużyło w nieskończoność, teraz podchodzę do tego na luzie, nie chciałam robic nawet trzeciej iui byłam tak zniechęcona, ale dziewczyny dały mi nadzieje plus mam wspaniałą ukochana Pania doktor, która zrobi mi ivf jeśli ta się nie powiedzie
Po drugie wg rekomendacji ginekologicznych daje się zastrzyk od 18 mm ale 17 to żadna różnica, jeśli ginekolog kazał Ci podać to znaczy że widział ze pecherzyk jest gotowy
jakie było moje zdziwienie jak 10 dnia cyklu zobaczyłam pecherzyk 22 mm I to jeszcze na lewym jajniku, który przez 5 ginekologów został skreślony hahaha Po trzecie co do kontroli owulacji dla mnie dziwne ze nie sprawdzają??? Ja po każdej iui mam sprawdzana wielkość ciałka żółtego i po 7 dniach progesteron , pozdrawiam buziaki Z.