reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

INSEMINACJA 2022

Hej Dziewczyny . Ja jestem dzis po 2 IUI , pierwsza nieudana. Ale gryzie mnie pytanie wxzoraj pęcherzyk mial 17 mm o 17 wizielam zastrzyk z ovitrelle i dziś o 12 był IUI i od jutra wieczora mam brac luteinę 2 globulka po 200mgr . Pomocy czy to nie zaszkodzi ?
Zaszkodzi...? Myślałam zawsze, że ma pomagać ;-) - chociażby przygotowując endometrium. Dlaczego lekarz przepisałby Ci coś, co ma zaszkodzić? Po pierwszej IUI nie brałaś progesteronu?
 
reklama
Cześć! U mnie też monitoringu po nie było... 2 IUI nieudane, ale nie wiem, czy ma to związek ;-)
Czekanie rzeczywiście nie jest łatwe, każda z nas inaczej to przeżywa - niektóre dziewczyny czekają jak najdłużej dla pewności, inne robią testy od drugiego dnia po inseminacji ;-) Mnie pomaga zaglądanie na forum, i w sumie też fakt, że po każdej próbie miałam potem mnóstwo zajęć, więc czas mijał dość szybko.
Niczego nie wyrokuj już teraz! Trzeba, niestety, poczekać, i być dobrej myśli :-)
Dziękuję za słowa otuchy ;) Ja jestem z tych niecierpliwy ale myślę, że jakoś wytrzymam z pomocą męża do 22.04 jak okres się nie pojawi wcześniej.
Myślę że monitoring po jest w stanie nakierować nas i lekarza na to czy jest jakakolwiek szansa na powodzenie zabiegu przy potwierdzonej owulacji. Bo tak żyjemy w nieświadomości czy mimo stymulacji doszło do owulacji.
Dla nas to pierwsze i ostatnie podejście do IUI bo po 8 miesiącach nawróciła mi się torbiel już 3 raz. Było ją widać na kontrolnym monitoringiem przed IUI. Lekarz powiedział, że jak się nie uda inseminacja to od razu idziemy na in vitro.
 
Ja dzisiaj po telefonie do lekarza zrobiłam betę. Wczoraj w 11 dziennpo iui było 90, dzisiaj 141. Mam nadzieję że wzrost się ładnie utrzyma. W środę wizyta w klinice. Trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki i życzę udanych inseminacji !
Gratulacje.
Czytając, że to twoja pierwsza IUI i udana to naprawdę dodaje nadzieji, przynajmniej mi.

Ja mam problem z niepękającymi pęcherzykami. I boje się, że mogły nie pęknąć. A ból jajników od czwartku mi nie pomaga w tym przypuszczeniu ;P
 
Gratulacje.
Czytając, że to twoja pierwsza IUI i udana to naprawdę dodaje nadzieji, przynajmniej mi.

Ja mam problem z niepękającymi pęcherzykami. I boje się, że mogły nie pęknąć. A ból jajników od czwartku mi nie pomaga w tym przypuszczeniu ;P
spokojnie, ja przez cały czas myślałam że zaraz okresu dostanę (bóle jajników, piersi, zajadanie sie). A to wszystko było z innego powodu. Także tak.
 
Część dziewczyny,
Chętnie do was dołączę i napisze troszkę o sobie. My z mężem staramy się o bobasa z pomocą lekarzy od roku. Ja mam 26 lat, a mąż 28. Mam za sobą usunięcie operacyjne torbieli endometrialnej w wieku 20 lat (nie było to związane ze staraniami). W tamtym roku ponowny zabieg usunięcia takowej torbieli. Kilka stymulowanych cykli cykleclostilbegyt i ovitrelle mimo potwierdzonych owulacji nie przyniosły upragnionego bobasa. Zdecydowaliśmy się na pierwsze IUI w piątek 8.04.2022.
IUI także na stymulacji clostilbegyt i ovitrelle. Pierwszy raz po stymulacji bolą mnie tak okropnie jajniki, aż do dziś. Nigdy wcześniej też nie miałam tak szybko bo już 8 dnia cyklu 3 pęcherzyki wielkości 20 mm. Dlatego na następny dzień dostałam zastrzyk i inseminacja odbyła się 10 dnia cyklu.


Jak sobie radzicie z czekaniem do dnia wykonania testu lub bety ? Bo monitoringu w celu sprawdzenia czy doszło do owulacji u mnie nie bedzie.

Dla mnie to drugi dzień czekania a już czuję się tym przytłoczona i zrezygnowana, że się nie udało. Test z krwi mam wykonać 22.04.
U mnie monitoringu też nie było, robiłam UIU w środę na niepeknietym pęcherzyku. Ja testuje 20 więc jesteśmy w tym razem 🙂.
 
Po pierwsze miło mi Was powitać na forum! Jeśli chodzi o czekanie to kiedyś mi się dłużyło w nieskończoność, teraz podchodzę do tego na luzie, nie chciałam robic nawet trzeciej iui byłam tak zniechęcona, ale dziewczyny dały mi nadzieje plus mam wspaniałą ukochana Pania doktor, która zrobi mi ivf jeśli ta się nie powiedzie :) Po drugie wg rekomendacji ginekologicznych daje się zastrzyk od 18 mm ale 17 to żadna różnica, jeśli ginekolog kazał Ci podać to znaczy że widział ze pecherzyk jest gotowy :) jakie było moje zdziwienie jak 10 dnia cyklu zobaczyłam pecherzyk 22 mm I to jeszcze na lewym jajniku, który przez 5 ginekologów został skreślony hahaha Po trzecie co do kontroli owulacji dla mnie dziwne ze nie sprawdzają??? Ja po każdej iui mam sprawdzana wielkość ciałka żółtego i po 7 dniach progesteron , pozdrawiam buziaki Z.
 
reklama
Do góry