Witam. Staramy się z mężem o dziecko od 2 lata . Mieszkamy w Holandi. Mam niedoczynność tarczycy, PCOS I lewy jajowod niedrozny . Miałam pierw leczenie z chlomid po 3 miesiącach się udało ale niestety skończyło się poronieniem w 5 tyg. Następnie Miałam 5 inseminacji żadna się nie udała. Czekaliśmy na in vitro I zaszłam naturalnie w kwietniu gdzie znow poroniłam w 6 tygodniu... teraz podeszliśmy do in vitro we wrześniu Miałam 1 transfer 3 dniowego zarodka się nie udało. Teraz 10 listopada Miałam drugi 5 dniowego zamrożonego i najprawdopodobniej ciąża biochemiczna... nie mam już siły
reklama
Wejdź sobie na ten wątek;
Wpadaj na temat kto po in vitro
Skoro zachodzisz w ciążę naturalnie to nie jest najgorzej. Miałaś diagnostykę po poronieniach? Mutacje, kariotypy, immunologie, panel krzepliwosci? Mąż nie ma kłopotów z plemnikami? Miał badana fragmentację DNA plemnika?
Skoro zachodzisz w ciążę naturalnie to nie jest najgorzej. Miałaś diagnostykę po poronieniach? Mutacje, kariotypy, immunologie, panel krzepliwosci? Mąż nie ma kłopotów z plemnikami? Miał badana fragmentację DNA plemnika?
ja brałam estefonem i luteine wlasnie przy nieudanym transferze. Wg mnie encorton by mogl pomoc.Biorę od 1 dnia cyklu estrofem 2 x dziennie I 5 dni przed transferem progesteron 3 razy dziennie .
A na co ten lek jest ?ja brałam estefonem i luteine wlasnie przy nieudanym transferze. Wg mnie encorton by mogl pomoc.
reklama
na to, zeby organizm matki nie odrzucil zarodka.A na co ten lek jest ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: