reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
No ja mam właśnie dylemat co zrobić teraz. Bo został nam ostatni zarodek i nie wiem czy poczekać z transferem do wizyty u immunologa, którego mam dopiero w czerwcu i w międzyczasie odsapnąć też psychicznie i fizycznie, czy jednak iść za ciosem i zrobić jeszcze ten jeden ostatni transfer i potem ewentualnie się diagnozować, przed nastepna procedura
Jutro idę na betę i mam nadzieję, że lekarka pozwoli mi szybciej odstawić leki, bo takie branie ich, kiedy wiem, że tam nic się nie dzieje, wkurza mnie strasznie. Chcę zamknąć ten etap i zacząć nowy.
U nas też ostatni zarodek. Lekarz podjął decyzję i histero z biopsją.
A nad dalszą diagnostyką immuno się zastanawiam z tym, że my do każdego transferu mamy accofil, encorton, acard i heparynę od lekarza z kliniki.

Na Twoim miejscu, bez Kirow implantacyjnych (jeśli dobrze kojarzę) spróbowałam ostatni transfer z accofilem. Może uda się znaleźć jakiś szybszy termin do jakiegoś polecanego immunologa, który przepisze receptę.
 
Hej !
We wtorek mam punkcje powiem wam że dziś już pomału zaczynam się mega stresować tym wszystkim ! :( boję się i samej punkcji i tego co będzie po , czy nie będzie hiperki…
Jakieś rady?
Transfer będę mieć odroczony bo moje jajniki muszą odetchnąć mam około 22 pęcherzyków zamiast Ovitrelle mam podać sobie dzisiaj decapeptyl i wyczytałam że w sumie dobrze że dostałam ten drugi bo ovitrelle może spowodować hiperke czy mojej ilości pęcherzyków .
Lekarz ogólnie mówił że wszystko ok i ta ilość go bardzo zadowala .
 
Hej !
We wtorek mam punkcje powiem wam że dziś już pomału zaczynam się mega stresować tym wszystkim ! :( boję się i samej punkcji i tego co będzie po , czy nie będzie hiperki…
Jakieś rady?
Transfer będę mieć odroczony bo moje jajniki muszą odetchnąć mam około 22 pęcherzyków zamiast Ovitrelle mam podać sobie dzisiaj decapeptyl i wyczytałam że w sumie dobrze że dostałam ten drugi bo ovitrelle może spowodować hiperke czy mojej ilości pęcherzyków .
Lekarz ogólnie mówił że wszystko ok i ta ilość go bardzo zadowala .
Dobrze że dostałaś decapeptyl bo po nim hiperki być nie powinno. Punkcja sama to nic strasznego 🙂 Po punkcji dużo odpoczywać, dużo białka i picia elektrolitów i będzie dobrze ✊🙂
 
Ja przed chwilą byłam na spacerze z psem i też już myślałam o kolejnej procedurze 😂
Nie wiem, myślę, że tylu ludziom udaje się szybko, a tylu ludziom też nie udaje się wcale. Co stoi na przeszkodzie, żebym była w tej drugiej grupie... a wiem, że ja nie będę walczyć ze wszelką cenę, jak niektórzy.
Np dziś mi koleżanka zadała pytanie, czy jak się nie uda transfer to mamy jakiś plan przed kolejnym. Jakoś rozszerzyć diagnostykę. A ja powiedziałam, że ja już nie chcę się diagnozować. Nie chcę już robić badań. Mogę robić transfery - może któryś w końcu zaskoczy. Ale nie będę już wydawać tysięcy złoytych na kolejną diagnostykę.
taka to kolej rzeczy. Ja do 1 podejścia szłam mega pozytywnie nastawiona, a do kolejnego to właśnie tak jak piszesz - tylu ludziom się nie udaje, albo udaje przy kolejnej niezliczonej próbie, więc czemu mi by się miało udać 🙈 przyznam że czuję sie mega szczęściara, że drugie podejście się u mnie udało, nie wiem czym na to zasłużyłam 🤷🏼‍♀️ wierzę że w końcu i u Ciebie się poszczęści, to będzie chyba najbardziej wyczekiwana ciąża na całym forum 🙈 🤞🏻🤞🏻🤞🏻🤞🏻
 
No ja mam właśnie dylemat co zrobić teraz. Bo został nam ostatni zarodek i nie wiem czy poczekać z transferem do wizyty u immunologa, którego mam dopiero w czerwcu i w międzyczasie odsapnąć też psychicznie i fizycznie, czy jednak iść za ciosem i zrobić jeszcze ten jeden ostatni transfer i potem ewentualnie się diagnozować, przed nastepna procedura
Jutro idę na betę i mam nadzieję, że lekarka pozwoli mi szybciej odstawić leki, bo takie branie ich, kiedy wiem, że tam nic się nie dzieje, wkurza mnie strasznie. Chcę zamknąć ten etap i zacząć nowy.
U Ciebie coś z kirami było nie tak prawda? Jesli dobrze pamiętam, to ja bym próbowała ogarnąć jak najszybszą wizytę u immunologa jakiegoś który wiadomo że daje recepty na accofil i podeszła do transferu na lekach. A nuż to będzie klucz do sukcesu :)
 
Dobrze że dostałaś decapeptyl bo po nim hiperki być nie powinno. Punkcja sama to nic strasznego 🙂 Po punkcji dużo odpoczywać, dużo białka i picia elektrolitów i będzie dobrze ✊🙂
Właśnie w pierwszej chwili pomyślałam jezu że źle że nie dostałam go ale potem jak się wczytałam to mówię ufff . Że faktycznie po tym drugim nie powinno być hiperki.

Wszyscy mówią że nic strasznego a ja biedna przeżywam jak nie wiem🤣 ale to przez to że nigdy nie miałam żadnego zabiegu - jedynie cc(11 lat temu ) 🤣

Odpoczywać to planuje chce wziasc l4 żeby na spokojnie móc odpocząć . Jakie elektrolity najlepsze ? I biało - czego najwięcej ? Czy może kupić jakieś białko jak dla sportowców ? Co polecasz?
 
reklama
A jak tam u Was? Jak się czujesz?
Dziękuje ze pytasz ☺️ U nas wszystko dobrze, Zośka codziennie daje o sobie znać harcami w brzuchu coraz mocniejszymi, zaczynam się powoli zastanawiać czy dzieci aby na pewno nie pojawiają się na świecie jak w kultowej scenie z Obcego, bo czasem mam wrażenie że ona już szuka drogi wyjścia przez skórę 😅 Drugi trymestr zleciał jak z bicza strzelił, dzis już 27+2 🙈 szkoda że ten pierwszy z wiecznymi mdłościami i samopoczuciem na poziomie gówna nie mógł tak szybko minąć 😅
 
Do góry