reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
To fakt, Pauli się udało w marcu, więc nie było potrzeby, żeby się zapisywała w kwietniu. Czasem dziewczyny, które przeszły na mamusie właśnie z kresek, mimo wszystko czują się „upoważnione” (nie wiem czy to dobre słowo, dlatego w cudzysłowie) do udzielania się od czasu do czasu na kolejnych (tak mi się wydaje). Z jednej strony rozumiem intencję Pauli, ale z drugiej jej reakcja była zbyt emocjonalna i wyszło słabo.
Mi osobiście na tej całej drodze niepłodności kreski bardzo pomogły. Nie chcę, żeby teraz były demonizowane przez takie pojedyncze akcje, bo być może są jeszcze nowe dziewczyny, dla których to miejsce będzie równie ważne jak dla mnie na tej staraczkowej, wyboistej drodze.
Wiesz, sama na kreskach się „wychowałam”, trochę tam czasu spędziłam i rozumiem jak bardzo potrzebne jest takie miejsce dla dziewczyn które wciąż walczą. Wiem też, że czasem w tej nierównej walce wylewa się z nas frustracja. Fajnie jest mieć bezpiecznaą przystań, niestety takie sytuacje baaaardzo zniechęcają. Nie mówię że kiedyś ich nie było ale jednak trochę widać te różnice jak było kiedyś a jak jest teraz … nie wiem jaką osobą jest Paola, nie znam jej historii, jednak widząc poziom jej wypowiedzi na przeróżnych wątkach zastanawiam się czy to są wartości które chce przekazać swojemu dziecku ?
Z resztą, nie moja sprawa. A co do kresek, to ważne żebyście wy czuły się dobrze, ale nie zasiedźcie się 🤞🏻
 
jak już mowa o ekipie tu, to muszę naruszyć, że jest mi szkoda, że jednak praktycznie wszystkie zaciążone po ivf dziewczyny przestały się tu udzielać :( tworzyłam wątek z myślą, że po powodzeniu też tu zostaniemy. No, ale rozumiem, pewnie wątki mamowe i tak dalej :) niemniej jednak, szkoda mi
Ja też tu byłam przez jakiś czas no i jednak wyszło inaczej, nie zdążyłam podejść do procedury, ale do programu się dostałam i papiery podpisałam 😁 Ale mam pierwszą ciążę z ivf sprzed 13 lat, więc trochę jakby weteranka! 😁 Czytam wszystko na bieżąco! ❤️ i kciuki non stop zaciśnięte! 🍀
 
Ominęło mnie coś 🤣
Television Popcorn GIF by SpongeBob SquarePants


@LadyCaro jeszcze czas 🤞♥️
 
jak już mowa o ekipie tu, to muszę naruszyć, że jest mi szkoda, że jednak praktycznie wszystkie zaciążone po ivf dziewczyny przestały się tu udzielać :( tworzyłam wątek z myślą, że po powodzeniu też tu zostaniemy. No, ale rozumiem, pewnie wątki mamowe i tak dalej :) niemniej jednak, szkoda mi
Znikomo się udzielam, ale wiedzcie, że Was na bieżąco podglądam i moooocno trzymam kciuki! 🥰
 
To też nie jest grupa dla Ciebie.
Jak byk pisze in vitro refundacja,
A ty wjeżdżasz z ciąża.
Oj nic mnie w życiu nie zaskoczy .
Czytania ze zrozumieniem niby łatwe,a jednak dla innych trudne .
Ale ta dziewczyna starała się przez in vitro, nie jest tu przypadkiem. Miała 4 transfery z betą 0 i ostatni zarodek dał ciążę, i nie może napisać że się udało(?).
Nie rozumiem tej nagonki, złośliwości i zawiści.
Daje nadzieję innym, że któryś z kolei transfer, nie zmieniając za dużo, może się udać - i fajnie, pisze o becie (jak wiele tu osób którym się udalo) i wiadomo, że nie opisuje każdego dnia ciąży, tylko daje znać o powodzeniu. A tu takie zachowania, przykre.
 
Łazi po innych grupach a jak się jej napisze grzecznie.
To odpisując już nie jest miła.
Jak ty chcesz szeryfowac to bardziej się przyłóż do tego .
Bo regulamiiny po cos są .
Jeśli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem,nie moja winna .
Musisz być strasznie sfrustrowaną osobą.
Zdążyłam przeczytać kilka komentarzy na jakiś Waszych grupach, smerfetka zwyczajnie napisała o becie, a spotkała się z takim chamstwem. A pozniej zwyczajnie się broniła.
Przykre, że starania mogą zrobić z kobiety wroga w stosunku do innych kobiet.
A nawet jakby chciała napisać o becie, bo zalewa ją fala szczęścia, bo w koncu udało się, to co z tego? To powod by tak traktować drugą kobietę/osobę? ...bo innym nie udało się? I co w związku z tym? Bo regulamin? Trzeba wywalać swoją frustrację, bo nie masz tyle szczęścia? I czujesz się lepiej jak obrazisz kogoś?
Bardzo prymitywne myślenie.
 
reklama
16 kwietnia usg

mam tez do was pytanie bo juz nie wiem jak jest w programie z platnosciami
bo pierwsza beta jest za darmo a jak sie robi przyrost i progesteron to sie płaci?
i jak z wizytami i usg pierwsza na darmo a druga tez jest w programie?

totalnie juz sie pogubilam

bo u mnie w klinice powiedzieli ze tylko pierwsza beta jest za darmo i jedna wizyta usg za reszte sie placi
Według ministerstwa jedna wizyta z USG potwierdzającą ciążę i jedna beta.
 
Do góry