reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Gdyby nie refundacja to nie wiem czy bym podeszła, z refundacją a już myślę że ponad 13 tys poszło a ile beż.. problem niepłodności dotyka wielu kobiet i mężczyzn, mówi sir że co 4 para... a myślę że z każdym rokiem będzie coraz gorzej... jak rodziłam corke żadna nie była z ivf w 2020, rok temu na pazdziernikowych była 1 dziewczyna. W tym roku ma pazdziernikowych jest 5 jak dobrze liczę... pokazuje to skalę problemu i jak dobrze działa program.
 
reklama
Dziewczyny ja myślę że co ma być to będzie. Nie można się za bardzo nakręcać że na pewno się uda ale nie można też zakładać że raczej się nie uda. Ja po pierwszej stymulacji gdzie nie udało się uzyskać ani 1 zarodka podchodzę do kolejnej jakoś spokojniej (na razie haha), ale myślę też że jeśli znowu się nie uda to spróbuję ponownie. Jestem na długim protokole, jutro wizyta i zobaczymy czy wreszcie ruszymy ze stymulacją. Na tym wyciszeniu jajników jestem jakaś taka nie do życia. Myślę że jak hormony podskoczą to i energia wróci 🙂
 
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było. Od nowego cyklu zaczynam się kłuć. Mam pytanie kiedy najlepiej pojechać na podgląd jajek żeby nie jeździć sto razy? Mam młyn w pracy i nie chcą dawać wolnego. Lekarz mówił że najlepiej 6dc ale mi się wydaje że to za szybko.
Za pierwszym raz cały czas mówił "mało urosły proszę przyjechać jeszcze raz za dwa dni"😆
 
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było. Od nowego cyklu zaczynam się kłuć. Mam pytanie kiedy najlepiej pojechać na podgląd jajek żeby nie jeździć sto razy? Mam młyn w pracy i nie chcą dawać wolnego. Lekarz mówił że najlepiej 6dc ale mi się wydaje że to za szybko.
Za pierwszym raz cały czas mówił "mało urosły proszę przyjechać jeszcze raz za dwa dni"😆
Ja byłam na podglądzie 6 dnia, potem 9, a 13 dnia miałam już punkcję. U mnie wystarczyły 2 podglądy. Z tym, że ja stymulację zaczęłam od 1 dnia cyklu.
 
Dokładnie o niej mówię :)

Zgadzam się z Tobą, choć tak jak mówisz nie wszystko co się w życiu dzieje jest sprawiedliwe to z mężem nawet dzisiaj rozmawialiśmy, że w tym całym naszym pechu i tak mamy duże szczęście ( choć pokracznie to brzmi 🤪), że z tą naszą niepłodnością trafiliśmy w taki czas że ivf jest refundowane. Pomimo ogromu stresu, chwilowych załamań i pecha odpada rozpacz wydanych pieniędzy na bezowocną procedurę i też można szybciej zabrać się za kolejną procedurę.
Sporo w tym prawdy.
Mój Syn ma już 4 lata a my dopiero co skończyliśmy spłacać kredyt, który musieliśmy zaciągnąć na druga procedurę. Na pierwszą mieliśmy zabezpieczone środki ale nie spodziewaliśmy się tylko jednego zarodka .... Wszystko od nowa trzeba było 😢. Z drugiej stymulacji też tylko jeden, na szczęście się udało. Teraz rozważam już kilka miesięcy czy przystąpić do kolejnej w ramach programu, póki jeszcze mogę. A kusi właśnie fakt, że jednak refundacja to bardzo dużo.
Powodzenia ❤️
 
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było. Od nowego cyklu zaczynam się kłuć. Mam pytanie kiedy najlepiej pojechać na podgląd jajek żeby nie jeździć sto razy? Mam młyn w pracy i nie chcą dawać wolnego. Lekarz mówił że najlepiej 6dc ale mi się wydaje że to za szybko.
Za pierwszym raz cały czas mówił "mało urosły proszę przyjechać jeszcze raz za dwa dni"😆
Ja przy pierwszej procedurze byłam w 9 i w 10 dniu i kolejna wizyta to już była punkcja- jak dobrze pamiętam to w 12 dniu cyklu.
 
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było. Od nowego cyklu zaczynam się kłuć. Mam pytanie kiedy najlepiej pojechać na podgląd jajek żeby nie jeździć sto razy? Mam młyn w pracy i nie chcą dawać wolnego. Lekarz mówił że najlepiej 6dc ale mi się wydaje że to za szybko.
Za pierwszym raz cały czas mówił "mało urosły proszę przyjechać jeszcze raz za dwa dni"😆
a kiedy zaczyna Ci się nowy cykl?
Ja też zaraz zaczynam zastrzyki.
 
Dziewczyny ja myślę że co ma być to będzie. Nie można się za bardzo nakręcać że na pewno się uda ale nie można też zakładać że raczej się nie uda. Ja po pierwszej stymulacji gdzie nie udało się uzyskać ani 1 zarodka podchodzę do kolejnej jakoś spokojniej (na razie haha), ale myślę też że jeśli znowu się nie uda to spróbuję ponownie. Jestem na długim protokole, jutro wizyta i zobaczymy czy wreszcie ruszymy ze stymulacją. Na tym wyciszeniu jajników jestem jakaś taka nie do życia. Myślę że jak hormony podskoczą to i energia wróci 🙂
Daj znać co powiedział lekarz, powodzenia :)
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanko do tych którym udało się zapłodnić i zamrozić więcej zarodkow np 3 i więcej. Na monitoringach USG wasze komórki wszystkie +/- równo rosły? I np ilość komórek tych największych mniej więcej pokrywała się z ilością zarodków?
 
Ostatnia edycja:
Do góry