U kobiet nieciekawie
Na szczęście temperatury nie ma, a to jest chyba najważniejsze u facetów jeśli chodzi o nasienie. Ja nawet nie wiem skąd przyniosłam to dziadostwo. On się zaraził ode mnie, ale ja przeszłam to jakoś w miarę. Najgorsze że przez całą zimę nie chorowaliśmy ani razu aż do dzisiaj
Też ją obserwuję i trochę nie rozumiem biadolenia odnośnie tego, że oni przez rok się starali i wyszło że oboje są niepłodni. Rok to nie jest długo to po pierwsze, po drugie tak jak dziewczyny mówicie, androlog to podstawa. My trafiliśmy do programu rządowego po prawie 3 letnim okresie poszukiwań problemu u obojga i z książką badan mającą kilkadziesiąt stron dla kazdego z nas osobna. U nich to początek tej drogi tak naprawdę.