reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Dziewczyny, a powiedzcie mi jak wyglądały u was i czy przed transferem miałyście rozmowy z embriologiem? Tak się zastanawiam jak taka rozmowa wygląda i może macie jakieś wskazówki o co warto zapytać? Na ten moment poza ciekawością ile komórek będzie zapłodnionych i ile będzie zarodków to nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Czy podczas telefonu od embriologa lub spotkania z nim o coś więcej pytałyście?
Do mnie dzwonili w 1 dobie, 5 dobie i 6 dobie. Dostałam informację ile komórek pobrano, ile się zapłodniło, ile blastek mamy i jakiej jakości. Dwa tygodnie po punkcji miałam też do odbioru dokument z opisem od embriologow. Myślałam że będą foteczki blastek ale no niestety nie, takie coś chyba tylko w Ameryce 🤣
 
reklama
Do mnie dzwonili w 1 dobie, 5 dobie i 6 dobie. Dostałam informację ile komórek pobrano, ile się zapłodniło, ile blastek mamy i jakiej jakości. Dwa tygodnie po punkcji miałam też do odbioru dokument z opisem od embriologow. Myślałam że będą foteczki blastek ale no niestety nie, takie coś chyba tylko w Ameryce 🤣
Ja dostaje fotki blastek przy transferze :D
 
U mnie też rozmowa była telefoniczna po punkcji - informowali co drugi dzień co się dzieje z zarodkami, przed transferem chwilę i jeszcze w 6dpt dlatego że czekali żeby ten jeden sobie jeszcze podrósł.
Nie wiem czy to jest sens specjalnie się spotykać z embriologiem. Jeśli klinika daje szansę to można ewentualnie popytać jak to wygladaja te stadia i ocena zarodków, zapytać czy udostępnia zdjęcia. Ale wszystko to można wyczytać z publikacji m.in . Z każdej kliniki.
Ja zdjęć nie dostałam i jakoś mi to nie przeszkadza. Wolę patrzeć na to jak zarodek rośnie w macicy 😁
 
Dziewczyny, a powiedzcie mi jak wyglądały u was i czy przed transferem miałyście rozmowy z embriologiem? Tak się zastanawiam jak taka rozmowa wygląda i może macie jakieś wskazówki o co warto zapytać? Na ten moment poza ciekawością ile komórek będzie zapłodnionych i ile będzie zarodków to nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Czy podczas telefonu od embriologa lub spotkania z nim o coś więcej pytałyście?
ja najpierw od razu po punkcji w rozmowie z lekarzem przed wyjściem do domu dowiedziałam się ile mamy pobranych komórek, potem chyba w drugiej (albo trzeciej, już nie pamiętam) dobie telefon od embriologa z informacją ile udało się zapłodnić. I potem dopiero kolejny telefon z informacją, że 4 zostały poprawnie zamrożone. Ja natomiast się zgapiłam i nie pomyślałam żeby spytać o to jaką mamy klasę zarodków, więc warto od razu o to spytac :)
 
reklama
Do góry