In vitro 2024 - refundacja

[Lea2022]

ja nie chce podchodzić do procedury z polipem. Zastanawiałam się nad tym, czy jest sens przekładać wizytę kwalifikacyjną czy nie.

To pytanie tylko czy można zacząć tę stymulację później niż miesiąc od wizyty

 

[LadyCaro]

Może da się z samego rana, a któraś wizyta jeszcze w sobotę i jakoś pójdzie

no tylko z samego rana i ja nie mam jak wrócić do domu bo mąż zostaje w pracy w Warszawie. Więc ewentualnie mogę busem, co się wiążę z tym, że zacznę pracę o 11. I to zdalnie.
Serio, u mnie to jest bardzo karkołomne logistycznie, ale nie będę się marwtić na zapas.

 

[Lea2022]

no tylko z samego rana i ja nie mam jak wrócić do domu bo mąż zostaje w pracy w Warszawie. Więc ewentualnie mogę busem, co się wiążę z tym, że zacznę pracę o 11. I to zdalnie.
Serio, u mnie to jest bardzo karkołomne logistycznie, ale nie będę się marwtić na zapas.

To chyba prędzej zdalnie z Warszawy ma sens... Ale też pewnie nie ma co zakładać, bo jeszcze w sumie nic nie wiadomo

 

[LadyCaro]

To chyba prędzej zdalnie z Warszawy ma sens... Ale też pewnie nie ma co zakładać, bo jeszcze w sumie nic nie wiadomo

no już kiedyś tak robiłam, że pracowałam zdalnie z Wawy od brata, ale wtedy nie miał w domu niemowlaka

 

[Lea2022]

no już kiedyś tak robiłam, że pracowałam zdalnie z Wawy od brata, ale wtedy nie miał w domu niemowlaka

Eeeee, to już najmniejszy problem

 

[Astkamisia]

Właśnie wszystkie ze względu na wyniki badań. Nie spodziewałam się tego kompletnie. Nie mogę się doczekać wieści czy cokolwiek się udało zapłodnić, bo liczy się jakość a nie ilość

Super trzymam kciuki

 

[wrobelmm]

Aktualizując mój status - dzisiaj ostatnia dawka leków, a w czwartek wizyta z rozpisaniem stymulacji! Trzymajcie kciuki, żeby nic dziwnego się w międzyczasie nie wydarzyło

 

[Lea2022]

Aktualizując mój status - dzisiaj ostatnia dawka leków, a w czwartek wizyta z rozpisaniem stymulacji! Trzymajcie kciuki, żeby nic dziwnego się w międzyczasie nie wydarzyło

Powodzenia!

 

[annn1]

Aktualizując mój status - dzisiaj ostatnia dawka leków, a w czwartek wizyta z rozpisaniem stymulacji! Trzymajcie kciuki, żeby nic dziwnego się w międzyczasie nie wydarzyło

O to wizytę z rozpisanie leków mamy w ten sam dzień też w czwartek idę trzymam kciuki

 

[Madame JS]

no już kiedyś tak robiłam, że pracowałam zdalnie z Wawy od brata, ale wtedy nie miał w domu niemowlaka

Mam tutaj taką znajomą, która pracuje generalnie tylko zdalnie. Ale nigdy z domu . Zawsze idzie rano na cały dzień z laptopem do jakichś kawiarni albo bibliotek.
Na pewno się takie miejsce znajdzie ;-)