reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
a czy to bardzo dziwne, że ja myślę, że tak zrobię i okaże się, ze mam racje to będzie mi głupio iść do kliniki i będę myślała, że ktoś będzie na mnie krzywo patrzył? :D
Nie dziwne, mnie tez by to stresowało pewnie. Dlatego mnie to wnerwia, ze te kliniki produkują takie toxic sytuacje, ze trzeba się „wyklucac” o coś z instytucja, w której rekach jest nasze życie i zdrowie.
 
ja w pełni rozumiem. Po coś te składki płacimy 🤡 sama też pewnie będę musiała prędzej czy później zrobić histero jak się nie powiedzie, więc jestem ciekawa jak to wygląda. Chociaż w Gamecie jak oni nawet za wizyty po punkcji kasują, to pewnie by mi zrobili w ramach refundacji tylko jakby osobiście przyszła Izabela Leszczyna ze mną pod pachą i powiedziała że nie mam płacić
Może się uda ogarnąć 😂
 
ja w pełni rozumiem. Po coś te składki płacimy 🤡 sama też pewnie będę musiała prędzej czy później zrobić histero jak się nie powiedzie, więc jestem ciekawa jak to wygląda. Chociaż w Gamecie jak oni nawet za wizyty po punkcji kasują, to pewnie by mi zrobili w ramach refundacji tylko jakby osobiście przyszła Izabela Leszczyna ze mną pod pachą i powiedziała że nie mam płacić
A Tobie oddali za te wizyty?
 
A Tobie oddali za te wizyty?
Nope, pisali sami do MZ jeszcze raz żeby wyjasnic dokładnie moją sytuację i już potem nic od nich w tym temacie nie słyszałam, a nie miałam za bardzo głowy się znowu o to kłócić. Tzn teraz już tylko kwestia tej jednej wizyty po punkcji za którą płaciłam. Bo te wcześniejsze to faktycznie była wina MZ bo wg nich podpisanie regulaminu=dostanie kwalifikacji od lekarza, a w praktyce to nie musiało iść w parze
 
reklama
Dziewczyny, po nieudanych transferach podchodzicie na sztucznym czy naturalnym? Jak macie owulację, jak chcecie np z accofilem etc..który lekarz poleca..pewnie sztuczny?
Ja na razie mam dość leków...
Ja pierwszy transfer miałam na sztucznym, drugi na naturalnym, zero leków, jedynie euthyrox musiałam wprowadzić bo mi tsh podskoczyło. Trochę liczyłam, że 1 trymestr przebiegnie łagodniej niż w pierwszej ciąży skoro nie ma leków, ale jest tragedia. Od 2 tygodni dosłownie umieram ;(
 
Do góry