U mnie rodzice i rodzina moja nie wie, wiedzą teście i znajomi starego bo on mówi wszystkim.
Ja jakoś mam blokade, jest to dla mnie rzecz intymna, pozatym moi rodzice nigdy nas nie pytali czy się staramy/ kiedy dzieci.
A teście pytali więc wiedzą że było trudno i kibicują.
Moi wiedzą że 2x poroniłam bo byłam na zwolnieniu i mama pytała/domyślała się że coś się stało.

maz mówi wszystkim o transferze/że się udało, opowiada w pracy i dwa razy się nie udało. I było mi bardzo przykro jak znajomi pisali z gratulacjami a ja właśnie krwawiłam. Teraz mówi że nikomu nie powie