reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Ja podchodziłam rok temu i idąc do apteki (panie w klinice mówiły ze mam szykować 1500zl) zapłaciłam jakoś niecałe 400 i byłam mile zaskoczona
Nie liczę kosztów estrofemu, luteiny, antykoncepcje po punkcji też miałam żeby jajniki wyciszyć bo dużo jajek mi pobrali. Ale sama stymulacja około 400 zł ale ja miałam 8 dni stymulacji bo szybko zareagowałam. 10 dnia miałam już punkcję
 
reklama
No właśnie, ja muszę dojeżdżać do Warszawy okolo 40 km i potem nie mogę wrócić do biura bo jeżdżę z mężem 😂 a on w Wawie musi zostać. Więc ja sie tulam po braciach i pracuje od nich w takie dni jak mam wizyty
Ja do kliniki mam raptem 270km, więc jak wyjeżdżam o 7, to ok. 14 jestem w domu i dopiero wtedy mogę pracować - gorzej, jak wizytę mam na 14/15 - wtedy cały dzień w d*pie 😂
 
Ja po wczorajszej wizycie trochę się przeraziłam nawałem pacjentów.. nigdy z rana nie było tam tyle ludzi.
Jak robiłam ivf za kasę to wchodziłam trochę jak vip, a na wizyty wciskali mnie kiedy tylko potrzebowałam.
To tak odnośnie plusów i minusów.. Płaciłam-wymagałam. Nie płacę-muszę się dostosować do terminu i opóźnień 😬
Ja tak samo jak ostatnio byłam. Zawsze mijałam jedną parę i szybko terminy były a wtedy z 5 par czekało plus na krew kolejka. Ale to bardzo dobrze, więcej par ma szanse na szczęście ☺️🥰
 
Nie do końca zgodzę się z tym, że nie płacisz, bo płacisz - składki na ubezpieczenie, podatki etc. Więc to nie jest tak, że ktoś daje Ci coś za darmo, bo to jest w ramach opieki zdrowotnej - finansowane z budżetu, który jest finansowany przez nas :) Kliniki normalnie na tym zarabiają - jak na klientach komercyjnych, więc i w tym wypadku należy wymagać opieki na najwyższym poziomie ☺️
Teoretycznie tak, ale wiadomo jak działa nasz nfz ;) trzeba się po prostu wystać w kolejce i dostosować do terminów, co często jest uciążliwe pracując standardowo 8-16 🙁 Przy prywatnej opiece idzie to sprawniej, bo po prostu nie wszyscy z niej korzystają.
Natomiast poziom opieki myślę, że pozostanie ten sam, bo tak jak mówisz, kliniki na tym zarabiają :)

Edit: oczywiście cieszę się, że teraz wszyscy, którzy potrzebują mogą skorzystać z tej opieki i nie martwić się o finanse 💚
 
Ostatnia edycja:
A w ogóle ile mniej wiecej teraz wyniosa leki na stymulke? Wiem, że to zalezy, ale może jakieś widelki? I ile kosztował taki sam zestaw przed refundacja?
Ja wydałam dużo, bo robiłam stymulację jeszcze w czerwcu jak nie było refundacji takiej dużej. Pewnie ponad tysiąc - miałam menopur, bemfole (10 opakowań), cetrotide 2 opakowania, 2 ovitrelle, teraz zamur, neoparin, progesterone besins i cyclogest.

Z tymi godzinami wizyt to jest tak, że teraz jak chodziłam to nie było żadnych po 16, zawsze w ciągu dnia… albo o 11 albo o 13…
u mnie w pracy to duży problem bo nie zawsze może mnie ktoś zastąpić, jak prosiłam o pozwolenie na wyjście na 3 godziny, bo tyle trwa dojazd w 2 strony przez Kraków i wizyta to nie było to dobrze widziane… oprócz urlopu (10) dni zostały mi 3 dni na ewentualne wizyty…

Z pozytywów udało nam się dziś zrobić te badania genetyczne więc chociaż tyle. I gdyby któraś z was chciała jechać do Katowic na te badania to od teraz będą wymagali skierowania do urologa dla mężczyzny.
 
Właśnie na cyklu naturalnym jest więcej wizyt niż na sztucznym, bo musisz pilnować owulacji i podać zarodek 5dniowy -5 dpo
A na sztucznym ja miałam wizytę przed miesiączka albo na początku, rozpisał estrofem i potem jedna wizyta ile mm ma endometrium i jak okej to wyznacza transfer 😄
tak zgadza się cały tydzień praktycznie wizyty i pobieranie krwi codziennie , jest mnóstwo wizyt na cyklu naturalnym
 
Teoretycznie tak, ale wiadomo jak działa nasz nfz ;) trzeba się po prostu wystać w kolejce i dostosować do terminów, co często jest uciążliwe pracując standardowo 8-16 🙁 Przy prywatnej opiece idzie to sprawniej, bo po prostu nie wszyscy z niej korzystają.
Natomiast poziom opieki myślę, że pozostanie ten sam, bo tak jak mówisz, kliniki na tym zarabiają :)

Edit: oczywiście cieszę się, że teraz wszyscy, którzy potrzebują mogą skorzystać z tej opieki i nie martwić się o finanse 💚
Biorac pod uwagę, ze ten projekt, w większości, realizują placówki prywatne, to jednak mam nadzieję, że nie będzie to działało jak „klasyczny NFZ” ;) ja zmianę odczułam tylko w pierwszych dniach czerwca, gdy nie mogłam się dodzwonić, ale napisałam maila i pani oddzwoniła do mnie w ciągu 5 minut ;) mam też nadzieję, że kliniki nie będą ograniczać wizyt w ramach programu do np. Trzech dni w tygodniu, albo ograniczonych godzin, bo wtedy faktycznie zaczną się obstrukcje.
 
Ja wydałam dużo, bo robiłam stymulację jeszcze w czerwcu jak nie było refundacji takiej dużej. Pewnie ponad tysiąc - miałam menopur, bemfole (10 opakowań), cetrotide 2 opakowania, 2 ovitrelle, teraz zamur, neoparin, progesterone besins i cyclogest.

Z tymi godzinami wizyt to jest tak, że teraz jak chodziłam to nie było żadnych po 16, zawsze w ciągu dnia… albo o 11 albo o 13…
u mnie w pracy to duży problem bo nie zawsze może mnie ktoś zastąpić, jak prosiłam o pozwolenie na wyjście na 3 godziny, bo tyle trwa dojazd w 2 strony przez Kraków i wizyta to nie było to dobrze widziane… oprócz urlopu (10) dni zostały mi 3 dni na ewentualne wizyty…

Z pozytywów udało nam się dziś zrobić te badania genetyczne więc chociaż tyle. I gdyby któraś z was chciała jechać do Katowic na te badania to od teraz będą wymagali skierowania do urologa dla mężczyzny.
Oby w tym kolejnym cyklu udało Ci się wyspać terminy po 16, żebyś nie musiała kombinować z pracą - a może jesteś w stanie umówić je już teraz - bo tak +/- wiesz kiedy wystąpi miesiączka, więc może by się udało umówić termin z lekarzem jakoś sensownie - albo nawet rozpisać dokładny plan działania jeszcze w tym cyklu?
 
tak zgadza się cały tydzień praktycznie wizyty i pobieranie krwi codziennie , jest mnóstwo wizyt na cyklu naturalnym
Z historii, które ja znam, z mojego otoczenia, kriotransfer na cyklu naturalnym był jak zwykły monitoring cyklu - 2 max 3 wizyty i też tylko wtedy badania krwi + transfer. Więc to pewnie zależy albo od konkretnego przypadku albo od kliniki.
 
reklama
Ja wydałam dużo, bo robiłam stymulację jeszcze w czerwcu jak nie było refundacji takiej dużej. Pewnie ponad tysiąc - miałam menopur, bemfole (10 opakowań), cetrotide 2 opakowania, 2 ovitrelle, teraz zamur, neoparin, progesterone besins i cyclogest.

Z tymi godzinami wizyt to jest tak, że teraz jak chodziłam to nie było żadnych po 16, zawsze w ciągu dnia… albo o 11 albo o 13…
u mnie w pracy to duży problem bo nie zawsze może mnie ktoś zastąpić, jak prosiłam o pozwolenie na wyjście na 3 godziny, bo tyle trwa dojazd w 2 strony przez Kraków i wizyta to nie było to dobrze widziane… oprócz urlopu (10) dni zostały mi 3 dni na ewentualne wizyty…

Z pozytywów udało nam się dziś zrobić te badania genetyczne więc chociaż tyle. I gdyby któraś z was chciała jechać do Katowic na te badania to od teraz będą wymagali skierowania do urologa dla mężczyzny.
Czyli mówisz, że dziś w Katowicach sie widziałyśmy? 😅
 
Do góry