reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

U nas z 15 oocytów, 10 było dojrzałych i wybrali 6 do zaplodnienia. Tylko jeden się zatrzymał w rozwoju w 5 dniu. Więc jeden świeży transfer i 4 poszły do mrożenia :)
Ale to nie oocyt zatrzymał się w rozwoju, tylko zarodek ;-) Więc statystycznie mieliście dużo szczęścia, że z 6 zapłodniło się 6 i aż 5 nadawało się do transferu! :-)
 
reklama
To wasza decyzja, musicie się zastanowić 😌może być tak że zapłodnicie 6 a powstaną jeden- dwa zarodki. I stymulacja od nowa.
A może być tak że zapłodnicie 10 i powstanie 10 zarodków.

Zgadza się .
U nas właśnie tak było .
6 komórek zapłodnili i uzyskaliśmy 6 zarodków : 5 klasy 5.1.1 i 1 klasy 4.2.2
 
Ale to nie oocyt zatrzymał się w rozwoju, tylko zarodek ;-) Więc statystycznie mieliście dużo szczęścia, że z 6 zapłodniło się 6 i aż 5 nadawało się do transferu! :-)
No tak jak napisałam , wybrali 6 z tych dojrzałych 10 do zaplodnienia. A z tych zapłodnionych jeden się zatrzymał. Oczywiście ze statystycznie mieliśmy szczęście. Lekarz kazał się nie nastawiać, mówił, że jeśli z jednego cyklu w ogóle uda się uzyskać ciążę to już będzie sukces. Więc teraz już w statystyki ja nie wierzę. Bo „odpukać” z pierwszego transferu jest ciąża i niech tak się trzyma do rozwiązania :)
 
reklama
No tak jak napisałam , wybrali 6 z tych dojrzałych 10 do zaplodnienia. A z tych zapłodnionych jeden się zatrzymał. Oczywiście ze statystycznie mieliśmy szczęście. Lekarz kazał się nie nastawiać, mówił, że jeśli z jednego cyklu w ogóle uda się uzyskać ciążę to już będzie sukces. Więc teraz już w statystyki ja nie wierzę. Bo „odpukać” z pierwszego transferu jest ciąża i niech tak się trzyma do rozwiązania :)
Trzymam kciuki! Najważniejsze, żeby było dobrze!
Każdy aspekt to tak naprawdę osobne stadium - uzyskanie oocytów to jedna rzecz, druga - by były dojrzałe, trzecia - by się zapłodniły, czwarta - by przetrwały, piąta - by dały ciążę, kolejna - by ta ciąża się szczęśliwie zakończyła :-) Także to za każdym razem duży sukces - no ale i długa droga.
Ja raczej nigdy nie wierzyłam w "klęskę urodzaju" co do zarodków, nastawiałam się właśnie na jakiś niewielki wynik... ale to chyba tak mam z natury ;-)
No ale w efekcie sama wiem, że nawet w wieku 39 lat jednej procedury i z każdego transferu da się uzyskać ciążę - tylko żeby do końca :-)
 
Do góry