reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Ok rozumiem. Jak się z tym czujesz? Będziesz wtedy podchodzić na cyklu sztucznym a nie naturalnym?

Może będziemy razem transferować w takim razie :)
No trochę smuteczek, że kolejny miesiąc czekania. Ale co zrobić. Może dla odmiany jeszcze spróbujemy naturalnie i padnę ze śmiechu jakby pyklo ☺️ za to te 4 zarodki mamy świetnej klasy, tylko już z tego wszystkiego nie dopytałam konkretnie jakiej 😅
I transfer na sztucznym cyklu, a Ty jaki będziesz miała? ☺️
 
reklama
Ojej 😥 Przykro mi 😥
Ten pęcherzyk musi się wchłonąć? Czy to jakiś nie ukłuty przy punkcji ?
Ja też raczej będę transferować we wrześniu, więc z tego co widzę pokaźna grupa się szykuje 🙂
Lekarka nam powiedziała, że mógł jeszcze urosnąć po punkcji jak hormony nadal buzowały. Powinien pęknąć :)
 
A i skasowali nas normalnie za wizytę 😏 później napiszę maila do MZ z prośbą o potwierdzenie, na 100% odpiszą, że wizyta powinna być refundowana (no bo przecież nie zakończyliśmy cyklu) i będę się domagać zwrotu z kliniki. Już nawet nie chodzi mi o koszty, bo przecież te 280zl to kropla w morzu tego co mielibyśmy normalnie płacić podchodząc do procedury komercyjnie, ale sam fakt, że każda klinika rządzi się własnymi prawami i interpretuje zasady jak chce. A MZ już by mogło też zacząć to wszystko bardziej kontrolować, program ruszył w czerwcu a tu nadal niejasności na każdym kroku 🙄
😳 no nie gadaj... Przecież to wszystko wizyty związane z procedurą, a nie jakieś z dupy wymyślone. Ja miałam dwie kontrolę po punkcji w związku z OHSS i jak padało hasło że jestem w programie to babki od razu że jak tak to nic nie płacę. Nawet za badania krwi sprawdzające OHSS nie płaciłam.
Ale z tym chaosem to prawda, słyszałam jak debatują czy moje OHSS muszą zgłaszać i raportować w Ministerstwie czy nie bo same nie wiedzą.
Ale odwołuj się koniecznie 👍
 
No trochę smuteczek, że kolejny miesiąc czekania. Ale co zrobić. Może dla odmiany jeszcze spróbujemy naturalnie i padnę ze śmiechu jakby pyklo ☺️ za to te 4 zarodki mamy świetnej klasy, tylko już z tego wszystkiego nie dopytałam konkretnie jakiej 😅
I transfer na sztucznym cyklu, a Ty jaki będziesz miała? ☺️
Może jakieś wakacje i urlop? To dobra okazja na odpoczynek :)
 
No trochę smuteczek, że kolejny miesiąc czekania. Ale co zrobić. Może dla odmiany jeszcze spróbujemy naturalnie i padnę ze śmiechu jakby pyklo ☺️ za to te 4 zarodki mamy świetnej klasy, tylko już z tego wszystkiego nie dopytałam konkretnie jakiej 😅
I transfer na sztucznym cyklu, a Ty jaki będziesz miała? ☺️
Wiem że to czekanie jest ciężkie… ale jakoś tak lepiej się czeka mając świadomość że czekają na nas piękne mrozaczki 🥹 oby zleciało szybko!

Jeszcze nie wiem 🤣 zobaczymy co wyjdzie w wyniku biopsji celowanej z histero i będziemy myśleć co dalej. Jak będzie czysto to może się uda na naturalnym jeszcze pod koniec sierpnia. A jak nie to pewnie sztuczny we wrześniu lub październiku. Jest tyle zmiennych że wolę nie nastawiać się na jeden scenariusz 🤣
 
😳 no nie gadaj... Przecież to wszystko wizyty związane z procedurą, a nie jakieś z dupy wymyślone. Ja miałam dwie kontrolę po punkcji w związku z OHSS i jak padało hasło że jestem w programie to babki od razu że jak tak to nic nie płacę. Nawet za badania krwi sprawdzające OHSS nie płaciłam.
Ale z tym chaosem to prawda, słyszałam jak debatują czy moje OHSS muszą zgłaszać i raportować w Ministerstwie czy nie bo same nie wiedzą.
Ale odwołuj się koniecznie 👍
No właśnie tak na prawdę po zakwalifikowaniu wszystko powinno być w ramach programu :) nie popuszczę 😆
 
😳 no nie gadaj... Przecież to wszystko wizyty związane z procedurą, a nie jakieś z dupy wymyślone. Ja miałam dwie kontrolę po punkcji w związku z OHSS i jak padało hasło że jestem w programie to babki od razu że jak tak to nic nie płacę. Nawet za badania krwi sprawdzające OHSS nie płaciłam.
Ale z tym chaosem to prawda, słyszałam jak debatują czy moje OHSS muszą zgłaszać i raportować w Ministerstwie czy nie bo same nie wiedzą.
Ale odwołuj się koniecznie 👍
Mi ostatnio jak badali krew to dodatkowo sprawdzili amh i tsh - nie płaciłam za nic. Chociaż miały wątpliwości do tsh czy muszę płacić 🤷‍♀️
 
Mam pytanie dziewczyny czy któraś kontrolowała sobie może tętno przy stymulacjach itp. Ja już po tych punkcjach i OHSS nieszczęsnym i dzisiaj patrzyłam na tętno a ja mam 64-66, gdzie normalnie mam koło 80-90. Zastanawiam się czy to nie związane z tą burzą hormonalną 🤔 Ja panikarą jestem więc już się zastanawiam czy coś się nie dzieje, bo od wczoraj boli mnie też pod lewą łopatką, ale to prędzej od tego że ostatnio mało ruchu jednak i dużo siedzę 🤔
 
reklama
Do góry