reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Ok rozumiem. Jak się z tym czujesz? Będziesz wtedy podchodzić na cyklu sztucznym a nie naturalnym?

Może będziemy razem transferować w takim razie :)
No trochę smuteczek, że kolejny miesiąc czekania. Ale co zrobić. Może dla odmiany jeszcze spróbujemy naturalnie i padnę ze śmiechu jakby pyklo ☺️ za to te 4 zarodki mamy świetnej klasy, tylko już z tego wszystkiego nie dopytałam konkretnie jakiej 😅
I transfer na sztucznym cyklu, a Ty jaki będziesz miała? ☺️
 
reklama
Ojej 😥 Przykro mi 😥
Ten pęcherzyk musi się wchłonąć? Czy to jakiś nie ukłuty przy punkcji ?
Ja też raczej będę transferować we wrześniu, więc z tego co widzę pokaźna grupa się szykuje 🙂
Lekarka nam powiedziała, że mógł jeszcze urosnąć po punkcji jak hormony nadal buzowały. Powinien pęknąć :)
 
A i skasowali nas normalnie za wizytę 😏 później napiszę maila do MZ z prośbą o potwierdzenie, na 100% odpiszą, że wizyta powinna być refundowana (no bo przecież nie zakończyliśmy cyklu) i będę się domagać zwrotu z kliniki. Już nawet nie chodzi mi o koszty, bo przecież te 280zl to kropla w morzu tego co mielibyśmy normalnie płacić podchodząc do procedury komercyjnie, ale sam fakt, że każda klinika rządzi się własnymi prawami i interpretuje zasady jak chce. A MZ już by mogło też zacząć to wszystko bardziej kontrolować, program ruszył w czerwcu a tu nadal niejasności na każdym kroku 🙄
😳 no nie gadaj... Przecież to wszystko wizyty związane z procedurą, a nie jakieś z dupy wymyślone. Ja miałam dwie kontrolę po punkcji w związku z OHSS i jak padało hasło że jestem w programie to babki od razu że jak tak to nic nie płacę. Nawet za badania krwi sprawdzające OHSS nie płaciłam.
Ale z tym chaosem to prawda, słyszałam jak debatują czy moje OHSS muszą zgłaszać i raportować w Ministerstwie czy nie bo same nie wiedzą.
Ale odwołuj się koniecznie 👍
 
No trochę smuteczek, że kolejny miesiąc czekania. Ale co zrobić. Może dla odmiany jeszcze spróbujemy naturalnie i padnę ze śmiechu jakby pyklo ☺️ za to te 4 zarodki mamy świetnej klasy, tylko już z tego wszystkiego nie dopytałam konkretnie jakiej 😅
I transfer na sztucznym cyklu, a Ty jaki będziesz miała? ☺️
Może jakieś wakacje i urlop? To dobra okazja na odpoczynek :)
 
No trochę smuteczek, że kolejny miesiąc czekania. Ale co zrobić. Może dla odmiany jeszcze spróbujemy naturalnie i padnę ze śmiechu jakby pyklo ☺️ za to te 4 zarodki mamy świetnej klasy, tylko już z tego wszystkiego nie dopytałam konkretnie jakiej 😅
I transfer na sztucznym cyklu, a Ty jaki będziesz miała? ☺️
Wiem że to czekanie jest ciężkie… ale jakoś tak lepiej się czeka mając świadomość że czekają na nas piękne mrozaczki 🥹 oby zleciało szybko!

Jeszcze nie wiem 🤣 zobaczymy co wyjdzie w wyniku biopsji celowanej z histero i będziemy myśleć co dalej. Jak będzie czysto to może się uda na naturalnym jeszcze pod koniec sierpnia. A jak nie to pewnie sztuczny we wrześniu lub październiku. Jest tyle zmiennych że wolę nie nastawiać się na jeden scenariusz 🤣
 
😳 no nie gadaj... Przecież to wszystko wizyty związane z procedurą, a nie jakieś z dupy wymyślone. Ja miałam dwie kontrolę po punkcji w związku z OHSS i jak padało hasło że jestem w programie to babki od razu że jak tak to nic nie płacę. Nawet za badania krwi sprawdzające OHSS nie płaciłam.
Ale z tym chaosem to prawda, słyszałam jak debatują czy moje OHSS muszą zgłaszać i raportować w Ministerstwie czy nie bo same nie wiedzą.
Ale odwołuj się koniecznie 👍
No właśnie tak na prawdę po zakwalifikowaniu wszystko powinno być w ramach programu :) nie popuszczę 😆
 
😳 no nie gadaj... Przecież to wszystko wizyty związane z procedurą, a nie jakieś z dupy wymyślone. Ja miałam dwie kontrolę po punkcji w związku z OHSS i jak padało hasło że jestem w programie to babki od razu że jak tak to nic nie płacę. Nawet za badania krwi sprawdzające OHSS nie płaciłam.
Ale z tym chaosem to prawda, słyszałam jak debatują czy moje OHSS muszą zgłaszać i raportować w Ministerstwie czy nie bo same nie wiedzą.
Ale odwołuj się koniecznie 👍
Mi ostatnio jak badali krew to dodatkowo sprawdzili amh i tsh - nie płaciłam za nic. Chociaż miały wątpliwości do tsh czy muszę płacić 🤷‍♀️
 
Mam pytanie dziewczyny czy któraś kontrolowała sobie może tętno przy stymulacjach itp. Ja już po tych punkcjach i OHSS nieszczęsnym i dzisiaj patrzyłam na tętno a ja mam 64-66, gdzie normalnie mam koło 80-90. Zastanawiam się czy to nie związane z tą burzą hormonalną 🤔 Ja panikarą jestem więc już się zastanawiam czy coś się nie dzieje, bo od wczoraj boli mnie też pod lewą łopatką, ale to prędzej od tego że ostatnio mało ruchu jednak i dużo siedzę 🤔
 
reklama
Do góry