reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

In vitro 2024 - refundacja

I mnie była trochę inna sytuacja, bo byłam tam już od stycznia i musiałam uporządkować swoje wyniki, ale pierwsza wstępna wizyta na refundację wyglądała tak, że lekarz nas zakwalifikował na tej wstępnej wizycie, podpisaliśmy regulamin i dostaliśmy skierowanie na badania, one były bezpłatne, ale za wizytę płaciłam. Niby byliśmy zakwalifikowani, ale w programie do końca nie byliśmy, bo lekarz chciał najpierw wyniki, bo jak by coś wyszło źle to byśmy nie zmieścili się w tym przysłowiowym miesiącu i dobrze się stało, bo wyniki wyszły źle, później zgubili badanie i przepadła by nam refundacja. Jak wyniki wyszły dobrze to mieliśmy kolejna wizytę i już podpisywaliśmy wszystkie dokumenty, za nią już nie płaciliśmy.
Wiec ja to tak rozumiem, że już pierwsza jest jakby kwalifikacyjna, ale czasem lekarze wolą dmuchać na zimne i najpierw zrobić badania.
Ok, czyli nie ma co zakładać w ciemno, że w ciągu miesiąca od tego 9.01 na 100% zaczniemy stymulację.
 
reklama
Ok, czyli nie ma co zakładać w ciemno, że w ciągu miesiąca od tego 9.01 na 100% zaczniemy stymulację.
Taak zdecydowanie. Jesli mogę dac jakąś radę po własnym doświadczeniu z ivf, to zdecydowanie taka, żeby się nie nastawiać i nie nakręcać na coś konkretnego, bo tyyyyle rzeczy może pójść nie po naszej myśli że szok :)
 
Serioooo? 😮 Podobno nieudane próby IUI nie są już warunkiem kwalifikacji. I mimo, że oficjalnie nie byliście jeszcze w programie, to mieliście wszystkie badania refundowane? 😅 A jak zmienił status wizyty to musiałaś płacić?
Badanie mieliśmy refundowane. Tak, wtedy musieliśmy zapłacić za wizytę, bo jakby została jako z programu i by nas nie zakwalifikował, to byśmy już nie mogli wziąć udziału w programie. Ale IUI się nie powiodło, a my zmieniliśmy lekarza i nas od razu zakwalifikował :D
 
Dokładnie, nam zajęło to 5 miesięcy, więc lepiej się nie nastawiać, ale mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie wszystko sprawnie ☺️
Heh, wbrew pozorom trochę mi ulżyło 😅 Niby już się zdecydowaliśmy, pierwsza wizyta już za tydzień, a do mnie chyba nadal nie dociera, że naprawdę to robimy 🫣 Ale jak miałoby wszystko pójść w miarę sprawnie i szybko, to niech się dzieje, nie będzie czasu na rozkminy przynajmniej 😂
 
Ostatnia edycja:
Heh, wbrew pozorom trochę mi ulżyło 😅 Niby już się zdecydowaliśmy, pierwsza wizyta już za tydzień, a do mnie chyba nadal nie dociera, że naprawdę to robimy 🫣 A jak miałoby wszystko pójść w miarę sprawnie i szybko, to niech się dzieje, nie będzie czasu na rozkminy przynajmniej 😂
Ja byłam naprawdę w grubym szoku jak się z ta ciąża okazało 😂 7 sierpnia miałam jeszcze histeroskopie z polipiakiem, a 10 września juz bobo na pokładzie. Jak sobie zawsze wyobrażałam pierwsze dwie kreski to myślałam, ze się mega wzruszę i będzie cały dzień płakania, a do tej pory ani razu się nie popłakałam ze szczęścia (chyba) 😅 tak szybko się potoczyło, ze nie dotarło. Połowa ciazy, a ja nadal musze sobie po przebudzeniu przypomnieć, ze naprawdę jestem preg 😂😂
 
Ok, czyli nie ma co zakładać w ciemno, że w ciągu miesiąca od tego 9.01 na 100% zaczniemy stymulację.
roznie wszędzie podchodzą. My zapłaciliśmy na 1-wszej wizycie i się zakwalifikowaliśmy, zwrócono nam hajs w recepcji, kolejna wizyta badania, za nic nie zapłaciliśmy bo jesteśmy w programie i dwa razy byłam u lekarza i dwa razy usg, teraz 8.01 zobaczymy co się wydarzy, ale nastawiam się na marzec.
 
reklama
Heh, wbrew pozorom trochę mi ulżyło 😅 Niby już się zdecydowaliśmy, pierwsza wizyta już za tydzień, a do mnie chyba nadal nie dociera, że naprawdę to robimy 🫣 Ale jak miałoby wszystko pójść w miarę sprawnie i szybko, to niech się dzieje, nie będzie czasu na rozkminy przynajmniej 😂
Ja już nic nie rozkminiam, ani się nie nastawiam, bo do ivf chcieliśmy podejść już 2,5 roku temu, ale ciągle coś wyskakiwało po drodze i dopiero nam się udało dojść do stymulacji 😅 więc nic już mnie nie zdziwi 😂
 
Do góry