reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

U mnie koniec.... Nie udało się uzyskać żadnego zarodka 😞 Jak się okazało z 2 próbowały się zrobić blastocysty ale do dzisiaj (7 dzień hodowli) się nie rozwinęły. Przerwali hodowlę, nie ma sensu przedłużać bo i tak nic by z tego nie wyszło. Na starcie były 3 zarodki i tylko 1 z nich miał wysoką I klasę, 2 pozostałe III. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć... jestem załamana. Czy któraś z was tak miała a przy kolejnym podejściu było lepiej?
Ja miała dwie symulacje i z każdej po jednym zarodku. Bardzo kiepski wynik ale u mnie AMH 0,8 i beznadziejna morfologia nasienia u męża 0,84% plemników o prawidłowej budowie. To i tak cud, że coś wyhodowali.
A jaka u was przyczyna problemów z niepłodnościa?
Może umówcie wizytę z embriologiem, coś wyjaśni i będzie znał przebieg hodowli.
Bardzo mi przykro 🥺
 
reklama
Totalnie Cię rozumiem.
Ja też przed punkcją okropnie bałam się tego scenariusza, z tego względu, że przeżyliśmy taką blokadę w dniu planowanej inseminacji.
Także strasznie nie chciałam powtórki z rozrywki.
Mój partner też się przez to zablokował i na samą myśl o klinice było ciężko.
Na szczęście się udało. Ale wcześniej zapytaliśmy lekarza co gdyby znów się podziało no i lekarz zaproponował tabletki na rozluźnienie. Asekuracyjnie partner zjadł sobie jedną na wszelki wypadek w dniu punkcji. Może w razie czego też pomyślcie o takim 'wspomagaczu'.
Ciężki temat... Cieszę się, że przy punkcji już się udało. Nasza lekarka wystawiła receptę na Sildenafil, gdyby przy kolejnej próbie nadal miał problem.
 
U mnie koniec.... Nie udało się uzyskać żadnego zarodka 😞 Jak się okazało z 2 próbowały się zrobić blastocysty ale do dzisiaj (7 dzień hodowli) się nie rozwinęły. Przerwali hodowlę, nie ma sensu przedłużać bo i tak nic by z tego nie wyszło. Na starcie były 3 zarodki i tylko 1 z nich miał wysoką I klasę, 2 pozostałe III. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć... jestem załamana. Czy któraś z was tak miała a przy kolejnym podejściu było lepiej?
Miałam podobną sytuację, wszystkie 6 przestały się rozwijać. Przy kolejnej próbie rozmrożono wszystkie jajeczka 11 szt. Z których finalnie otrzymaliśmy 3 zarodki. 10.12 miałam transfer jednego z nich
 
Dziewczyny, czy któraś po nieudanym transferze dostała okres mimo przyjmowania leków? To możliwe?
Możliwe. Ja na początku drogi z ivf tak miałam. Nie doczekiwałam do bety w 9dpt mimo przyjmowania proga. Szefowa Novum i jednocześnie embriologii słysząc to przy którymś transferze, w sekundę powiedziała, że to niewydolność fazy lutealnej i przepisała decapeptyl w zastrzyku 2dni po transferze. Od tej pory już nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale zawsze mam ten zastrzyk.
 
dziewczyny, a tak z ciekawości: ile dni po transferze jak beta wynosi 0 to już faktycznie nie ma na co liczyć? Tak bez kitu i robienia zbędnej nadziei.
 
reklama
dziewczyny, a tak z ciekawości: ile dni po transferze jak beta wynosi 0 to już faktycznie nie ma na co liczyć? Tak bez kitu i robienia zbędnej nadziei.
Przy blastce 5xx to ja bym powiedziała, że w 8dpt. Bo tak jak normalnie dajemy szansę do 12dpo no to tutaj masz 5dniowy zarodek czyli zostaje 7 dni do tych 12 i ósmego beta.
 
Do góry