reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Imiona dla naszych styczniowych maluszków :)

reklama
A u nas to będzie wielki dylemat i chyba poczekamy aż lekarz się wypowie czy to chłopczyk czy dziewczynka:) W kwestii wyboru imienia to ja mam większy problem się zdecydować bo mąż już od dawna upatrzył sobie dla dziewczynki Julcię albo Maję (i kiedyś bardzo mi się podobały, potem jakoś tak zobojętniały - dodatkowo mam tak jak vinga że jak imię kojarzy mi się z kimś kogo nie darzę sympatią to jakoś mnie odrzuca - więc Julia na chwilę obecną niestety odpada;-)) a dla chłopca coś wspominał o Adasiu:-)I też trochę myślę o tym że te imiona są teraz takie popularne że pewnie pół przedszkola tak będzie się nazywać... No ale negocjacje jeszcze ciągle przed nami:tak: Mój M trochę inaczej podchodzi do tematu niż ja i mówi że gdyby miał się sugerować tym że tej osoby nie lubi, za tamtą nie przepada to dużo ładnych imion trzeba by było skreślić ale może to po prostu taki męski punkt widzenia bo jednak ja się tym nie umiem przestać sugerować...
Na chwilę obecną o naszej fasolce najczęściej mówimy bobuś, bobas albo zasłyszany u kuzyna bobek;-)
No nic, już najwyższa pora żeby iść spać bo jutro niestety trzeba wstać do pracy skoro świt;-) Życzę wszystkim mamusiom kolorowych snów;)
 
Jagus niezwykly zbieg okolicznosci, bo nasza 2 corcia miala byc Maja a jest Julie (nie Julia, bo jestesmy para mieszana i chielismy miedzynarodowe ;)), no ale i tak mowie Julka na nia czasem:-).Natomiast jak trzecia tez bedzie cora to juz na pewno bedzie Maja-tez jest miedzynarodowe, przynajmniej dla niego i dla mnie. Tutaj gdzie mieszkam Julie i Maje nie sa az tak poularne,wiec sie ciesze,bo imiona mi sie bardzo podobaja:-)
Natomiast rozumiem Cie naprawde, jesli chodzi o imie osoby,ktorej sie nie lubi.Dlatego mam np.uczulenie na Zoske, imie piekne ale dziecku bym za zadne skarby nie dala, po prostu jedna osoba mi je mocno zepsula i niestety to sie kojarzy, chcac nie chcac.
A dla chlopca ostatnio podoba mi sie imie Marco...
 
U nas z tymi imionami to też cyrk... Bo mąż lubi tradycyjne ja oryginalne... Ja sugeruję się znaczeniem imienia no i popularnością (a raczej jej brakiem) a mąż tym czy tą osobę lubi czy nie :-D Czyli odwrotnie jak u was :-)

U nas dalej córka będzie Monisią a dla syna nie mamy imienia.... może jednak będę mamą córeczki? ;-)


Vinga
zmieniłam siebie na liście :*
 
Fifka, Ty całkiem jak ja wybierasz imiona. Dla mnie też ważne jest znaczenie imienia i jego brak popularności. Dla nas dzieci są darem, dlatego pierwszy jest Nataniel, a następne będzie albo Gabrysią albo Gabrysiem :) wiem głupia jestem ale przez całą poprzednią ciąże ciągle miałam wrażenie, że coś złego się stanie, bo ja nie zasłużyłam na takie szczęście jak dziecko :p teraz nawet taka myśl mi nie przyszła przez głowę ;)
 
Hehe no to faktycznie Vinga mamy podobnie... U nas Konrad jest "Niosącym dobrą nowinę" bo do końca bałam się ze coś z nim będzie nie tak... albo po prostu nie donoszę bo przecież miałam problemy... No i dobrą nowinę przyniósł :-D Teraz Monika oznacza "jedyna" co mi jakoś bardzo pasuję emocjonalnie.... (zważywszy ze miałam szanse na czworaczki w tym cyklu... 4 owulację!)


Tylko u nas jest taki konflikt że mężowi nie podobają się moje wymysły... BARDZO podoba mi się imię Nataniel - Natanek. Ale nie ma szans zeby na tak oryginalne imię przystał mój M...
 
hehe my akurat zdrobnienia "Natanek" nienawidzimy (kojarzy nam się z ks. Natankiem :p ) częściej jest Natanielek lub ja mówię "Nanuś".
mojemu po głowie chodziło imię Bruno ale to niestety bardziej z psem mi się kojarzy :baffled:
 
reklama
Mi od początku podoba sie wojtuś a ostatnio wzielo mnie na imie Milan :-) gdzies slyszalam tylko nie kojarze gdzie :-) a z dziewczynką mam problem wszystko takie zużyte hehe nie wiem ja mam nadzieje że moja fasolka zaoszczędziła mi glowienia się i jest chlopcem :zawstydzona/y:wgl to chcialam dac nikodem ale sąsiadka bliska tak dala i ja nie lubie powtarzania , tak myślalam żeby tez dać Oktawian lub Ksawery ale ja jestem niezdecydowana chyba zostawie ta decyzje mojemu M :crazy: Vinga ja też nie mogę caly czas uwierzyć że cud mały niedługo się urodzi ;)
 
Do góry