reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona dla maluszków :)

reklama
U nas zaczyna być mieszanie :) Najpierw była Hania i Alicja, a teraz mąż męczy o Zuzię. Dla chłopaka od początku mężowi Kuba nie pasował, bo stwierdził, że będą na niego wołać w szkole Kupa (u mnie nigdy czegoś takiego względem kolegi nie słyszałam), no i uznał że Jan mu się podoba, a Edward (po dziadku) już zgodzi się dać na drugie. Co łaska :D
 
a u nas będzie Kubuś o ile nikt nam nie zepsuje tego imienia do narodzin:p A o takim przezwisku nie słyszałam jeszcze;) U nas czegoś takiego też nie było w szkole;)
 
My mieliśmy wybrane od samego początku - Alicja dla córeczki, ale już wiemy na 100%, że będziemy mieli Filipa :-) Chociaż w rodzinie każdy ma swoje propozycje zmiany i argumenty, np. że Filipek-Pipek :crazy: a ja miałam w szkole kolegę Filipa i nigdy go tak nie przezywaliśmy, ogólnie nie pamiętam żeby miał jakieś przezwisko - po prostu był Filipem. Ja nie zamierzam nic zmieniać - najważniejsze że imię podoba się mojemu mężowi i mnie, no i nie jest jakieś śmieszne i krzywdzące.
 
Przezwiska mnie nie ruszają też;P Gorzej jak kogoś poznamy o tym imieniu i okaże się jakimś frajerem... Mnóstwo imion tak odrzuciliśmy, bo któremuś z nas się źle kojarzyło;) No zobaczymy... Drugie w kolejce u nas to Kacper
 
U nas też nie było łatwo, szczególnie z męskimi imionami, bo prawie na każdą moją propozycję mąż odpowiadał: "Nie, bo znałem kiedyś takiego i źle mi się kojarzy". Teraz sporo osób nam mówi, że Filipy są niegrzeczne - jakby imię miało wpływ na charakter :no: My wtedy odpowiadamy, że będzie miało nasze geny, więc bez względu na imię będzie urwisem...ale słodkim :-)
 
U nas brak imienia dla maluszka moje dziewczyny wykłucają sie o imiona a ja powiedziałam że jak urodzę to imię odrazu się znajdzie:) więc teraz nie zawracam sobie tym głowy :-)
 
reklama
O przezwiskach na Alana też dużo piszą, a nigdy się z takowymi nie spotkałam. Z każdym imieniem zawsze były i będą skojarzenia ;-) ale jakoś trzeba mieć na imię :-p
 
Do góry