reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona dla kwietniowych dzieciaczków

Jotemka czytałam dziś rano te artykuły. Doczytałam się, że Liliana i Maksymilian robią się popularne. Fakt w przedszkolu chyba 1 lub 2 Liliany są, ale Maksymiliana oprócz mojego nie ma, więc nie wiem, jak to się przekłada.

Dagmar mój syn na drugie ma po tacie swoim, a córcia będzie miała po mnie :-) tak sobie wymyśliłam, a wszyscy się w głowę pukają :-D
 
reklama
Jotemka czytałam dziś rano te artykuły. Doczytałam się, że Liliana i Maksymilian robią się popularne. Fakt w przedszkolu chyba 1 lub 2 Liliany są, ale Maksymiliana oprócz mojego nie ma, więc nie wiem, jak to się przekłada.

Dagmar mój syn na drugie ma po tacie swoim, a córcia będzie miała po mnie :-) tak sobie wymyśliłam, a wszyscy się w głowę pukają :-D

całkiem fajnie, tylko u mnie byłby bunt, czemu akurat to dziecko :D
 
Dagmar ja od razu założyłam, że dwójka pierwszych dzieci tak będzie miała. Więcej dzieci raczej nie planujemy, choć mi marzy się 3. Akurat złożyło się tak, że jest syn i może będzie córka, więc sprawiedliwie jest ;-)
 
Drugie imiona po rodzicach to fajny pomysl :)
Moi poszli o krok dalej i mam pierwsze po Mamie i sobie ten stan rzeczy bardzo chwale :) Ulatwia nam to obu kontakty z Poczta Polska ;)
 
Nie obraźcie sie ale...po co dawać dziecku 2 imie??Dla mnie to trochę bez sensu bo 2 imienia i tak się nie używa a jedyne co to miesza w papierach......Aczkolwiek szanuję Wasze decyzje:tak:


P.S. u nas chyba zostanie Artur(syn oglądał "Artura i minimki") i mówi, że braciszek będzie miał na imię uwaga...Artun:-D
 
Moje też nie mają drugich imiona, jakoś w ogóle nie myślałam o tym czy dawać czy nie. Więcej wypełniania w dokumentach, ja miałam przechlapane - 12 literowe nazwisko + dwa długie imiona - Magdalena Małgorzata
 
Truskawkowa wyprzedziłaś mnie swoją wypowiedzią bo miałam napisać to samo. My nie nadajemy drugich imion bo uważam że to bez sensu. Niczemu to nie służy a tylko przysparza potem kłopotów bo często zamieszanie się w papierach robi.
 
Ja przeklinałam wszystkie urzędowe druki i bez drugiego imienia, wystarczyła zwykła Katarzyna i długie i trudne nazwisko... jakby mi jeszcze rodzice dali drugie imię to bym ich zastrzeliła. Dla mnie drugie imię bardziej utrudnia życie niż w jakikolwiek sposób pomaga. Rozumiem nadawanie go jedynie w kilku przypadkach :)
- bardzo pospolite pierwsze imię i nazwisko np. Anna Esmeralda Nowak ma sens ;)
- kiedy imię i nazwisko są krótkie np. Jan Bąk
- kiedy jedno z rodziców jest obcokrajowcem i żeby mu smutno nie było ;)
- kiedy drugie imię nadajemy po kimś bardzo ważnym, ale jest zbyt obciachowe żeby dziecko posługiwało się nim na co dzień :)

To takie moje teoryjki ;)
 
Drugie imiona po rodzicach to fajny pomysl :)
Moi poszli o krok dalej i mam pierwsze po Mamie i sobie ten stan rzeczy bardzo chwale :) Ulatwia nam to obu kontakty z Poczta Polska ;)

haha to dopiero dobry patent i nie ma się o co kłócić :)
Jakie damy imię?
no jak to albo moje, albo twoje :)


Nie obraźcie sie ale...po co dawać dziecku 2 imie??Dla mnie to trochę bez sensu bo 2 imienia i tak się nie używa a jedyne co to miesza w papierach......Aczkolwiek szanuję Wasze decyzje:tak:


P.S. u nas chyba zostanie Artur(syn oglądał "Artura i minimki") i mówi, że braciszek będzie miał na imię uwaga...Artun:-D

Artun :)

Ja sobie nie wyobrażam, żeby moje dzieci ne miały 2gigo imienia.
Ja mam po prababci i jest ono dla mnie bardzo ważne.
Dla mnie jakoś tak jedno imię to za mało.
Zresztą w liceum miałam bunt, nie podobało mi się moje imię i wszyscy mówili mi z drugiego :)

Moje dzieci mają imiona po dziadkach.
Amelia Anna- po mojej mamie i praprababci.
Jonasz Jarosław- po św. pamięci ojcu Adriana.
Kajetan Jerzy- po moim ojczymie, który dzieci nie ma i jest bardzo szczęśliwy, że wnuś ma po nim 2 imię.

Poza tym, często wieczorami proszą aby im coś opowiedzieć o dziadku Jarku i praprababci Ani :)
Dla nas takie podtrzymywanie pamięci jest bardzo ważne a takie imię to fajny pretekst do pytań i opowieści :) a nazwisko mamy 4 literowe, więc mogę szaleć z długimi imionami :)
 
reklama
Moja Mama nie byla poczatkowo fanka tego pomyslu szczerze mowiac, ale u Taty w rodzinie od pokolen byla tradycja nadawania pierwszemu dziecku imienia po rodzicu, a ja dla mojego Taty jestem pierwszym i jedynym dzieckiem. Poza tym Tata powedzial, ze od poznania Mamy, Joanna to dla niego jedyne i najpiekniesze imie i na zadne inne sie nie zgadza ;) A drugie dostalam po siostrze dziadka i podobnie jak dla Dagmar, to imie jest dla mnie bardzo wazne. Mi takie imiennicze tradycje rodzinne daja poczucie wiezi z poprzednimi pokoleniami i swiadomosci wlasnego pochodzenia. My sie z mezem jako pierwsi z tradycji imienniczej wylamujemy wprawdzie, ale tez nie tak do konca, bo nasz pierworodny drugie imie dostanie po moim Tacie. Co ciekawe to wlasnie moj maz na to nalegal, bo chce zeby maly mial przy neutralnym imieniu - Oskar, zestawiomym z obcobrzmiacym nazwiskiem takie wlasnie przypomnienie o tym ze jest podwojnej narodowosci.

Ale cieszyc to sie nasz syn powinien ze nazwiska nie ma po mnie - 13 liter i nie do wymowienia prze wiekszosc obcokrajowcow, maz sie uczyl rok czasu i wymawia jako tako, ale przeliterowac nie potrafi do dzis ;)
 
Do góry