reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Imię dla dziecka

Pierwsze słyszę o tym wymogu :szok: Nigdzie to nie jest napisane. Znam takich co długo zwlekali z rejestracją i napewno ze szpitala już matka z dzieckiem wyszła. A co do przychodni to też zupełna nowość :baffled: - jak się dowiadywałam to zapis jest z nr Pesel - którego napewno nie dostanę od ręki, a jeśli go nie ma to z aktem urodzenia. Tak czy inaczej proponują uprzednią wizytę w przychodni bez dziecka.
No u nas tak było...ja nie twierdze, ze teraz tak jest...musieliśmy mieć akt urodzenia do wypisu..
 
reklama
Pierwsze słysze by akt urodzenia do wypisu dziecka byl potrzebny.
My akt urodzenia razem z Mela odbieralismy chyba tydzień po. W szpitalu bylam ok doby i na wyjscie tylko ksiazeczke zdrowia dostalam, a i zalecenia by maja na usg bioderek zapisać.
Na pesel czekalismy jeszcze dużej, nawet popiery o becikowe zdazylismy zlożyc i potem dopiero pesel donosilam.

Rodzina meza nie chce Andrzeja (imienia) az sie dzisiaj z tesciowa pokucilam,o szwagierce nie wspomne. Zaczeła wymyslac, ze zna Jednego Andrzeja i on sie wlasnie rozwodzi. A co mnie to obchodzi !!! Pewnie w calej Polsce do kazdego imienia można dopasowac rozwodnika albo wieznia. Sorki za te wywody ale normalnie musialam sie wygadac.
 
mgordon za przeproszeniem, ale g****o mają do gadania !! Przecież, to jest twoje i męża dziecko a nie rodziny męża... To jakie bedzie miało imię to WASZA decyzja a nie wszystkich wokół !! I tak jak mówisz do kazdego imienia mozna dopasowac wszysto w zasadzie... A ja np znam Andrzeja i jest wspaniałym mężem i ojcem, a do tego inteligentny i zaradny facet, ma firmę swoją chemiczną od wielu wielu lat i jest naprawde mądrym i dobrym człowiekiem !!

Się uniosłam, ale ciśnienie mi wariuje jak mi się ktoś próbuje wtrącac, ale się nauczyli, że nie mają co ze mną igrac, bo w ciąży jestem bardziej bojowa niz przed, więc jedno złe słówko i eksplozja gotowa !! ;)
 
mgordon a co ma właściwie do gadania w kwestii imienia Waszego dziecka ktoś poza Tobą czy mężem..? jeśli dla kogoś to tak wielki problem, to nic nie mówicie o wyborze, tylko róbcie swoje; szkoda nerwów, kochana! to Ty codziennie będziesz się zwracać po imieniu do swego dziecka;
 
Rozmawiałam dziś o tej rejestracji z moim M. i on mi mówi, że przecież położna mówiła o tym na ostatnim spotkaniu w szkole rodzenia:) Musiałąm się na chwilę wyłączyć, dobrze że on tak ładnie słucha! No i rzeczywiście mówiła, że mąż musi załatwić akt urodzenia przed wypisem. Oni w szpitalu muszą wiedzieć, że to dziecko już jest zarejestrowane, wiecie chodzi o jakiś drastyczne przypadki kiedy nagle dziecko "znika"...

mgordon tak jak dziewczyny piszą, naprawdę nie można się przejmować opinią rodziny i znajomych (poza mężem oczywiście), bo nigdy nie dogodzicie wszystkim. To wasz wybór i nikomu nic do tego!
 
Dzieki za wsparcie co do imienia.

A co do aktu to ja bylam po niego chyba tydzien po wypisie rzaem z mezem i mała. U nas w szpitalu miejskim to po 24 h do domu wypuszczja (jak wszystko oki) nawet w weekendy i swieta a przynajmniej w Bydgoszczy aktu tak od reki nie dostaniesz.
W szpitalu powiedzieli by dzwonic do usc i pytac bo oni dane przesylaja i wtedy mozna po akt isc.
 
W szpitalu powiedzieli by dzwonic do usc i pytac bo oni dane przesylaja i wtedy mozna po akt isc.
dokładnie, teraz sobie przypomniałam, że u nas tez tak było (rodziłam w 2009 na Inflanckiej); szpital przesyłał dane do urzędu i od razu był wyznaczony termin wraz z godziną do odbioru dokumentu; jakoś mi to wyleciało z głowy, ale to pewnie dlatego, że ja po porodzie długo żyłam w różowej bańce mydlanej i innym świecie (euforia poporodowa;-)) i sprawami organizacyjno-urzędowymi zajmował się mąż, który wziął 2 tyg. wolnego:tak:a teraz idę wreszcie spać...
 
Andariel - no i dobrze z tą Inflancką tylko aby ten dzień i godzina dał/a się pogodzić z rzeczywistością z Młodą np. karmieniem. No ale myślę, że na godzinkę da się wyskoczyć.
Mgordon - a gdzie się becikowe załatwia bo o tym zapomniałam ?:-(
 
reklama
Do góry